[sylka30]

witam.
2 miesiące temu odkryłam na prawym pośladku guz. Poszłam do chirurga i zrobiono mi USG i to opis. W pośladku prawym części dolno- przyśrodkowej widoczna policykliczna, dobrze odgraniczona struktura o obniżonej i nieco niejednorodnej echogeniczności o wym 57X41x52mm w zmianie tej nie udało się uchwycić przepływów naczyniowych.
Na tej podstawie miałam biopsje cienkoigłową wynik Bezpostaciowe masy rogowe- obraz zawartości kaszaka. Ale, że uskarżam się na ból w prawej nodze a dokładnie odczucie ucisku lekarz zdecydował zrobić jeszcze RW z kontrastem.
Badanie miednicy mniejszej wykonano w sekwencjach FSE, obraz T1/T2 zależnych w sekwencjach FSE obrazach T2 w FAT- SAT oraz dynamiczne badanie z podaniem dozżylnego środka kontrastowego w obrazach T1 zależnych T1 FAT-SAT
w badaniu stwierdza się:
W tkance tłuszczowej okolicy kroczowo pośladkowej prawej guz zawierający gęsta treść płynną dobrze otorebkowany o wym. H=97mm, T=70mm, AP=65mm. Zmiana nie ulega wzmocnieniu kontrastowemu.Modeluje przeponę dna miednicy mniejszej wpuklając się do jamy miednicy.
Modeluje od strony prawej pochwę, cewke moczową i dobytnice przemieszczając narządy nieznacznie w lewo. Nie stwierdza się modelowania mięśni. Pozostaje w sąsiedztwie z mięśniem zasłaniaczem zewnętrznym prawym. Węzły chłonne niepowiększone. Tkanka tłuszczowa wokół zmiany niezmieniona.
I na tej podstawie chirurg skirował mnie do chirurga onkologa na konsultacje nie wiele mówiąc. W czwartek byłam już na owej konsultacji gdzie onkolog powiedział, że to nie jest raczej kaszak bo jest zbyt głęboko. Podejrzewa mięsaka. W poniedziałek mam biopsje jeszcze gruboigłową pod USG.
Proszę powiedzcie mi czy gdzieś na korytarzu czy nawet w Waszym otoczeniu spotkał się z takim kaszakiem albo błędną biopsją cienkoigłową?? Sama nie wiem co mam myśleć, faktycznie szukając informacji o kaszakach o takim się nie spotkałam. wiem, że póki nie mam wyniku kolejnej biopsji nikt mi nie powie nic na 100% ale może ktoś zna podobny przypadek.
Dziękuje z góry za wszelkie informację.

[abigail]

Z biopsji cienkoigłowej przy mięsakach może nic nie wyjść.A w jakiej poradni byłaś? tzn.w jakim mieście? Znają się tam na mięsakach jakby co?

[tam-tam-taram]

sylka30,

przede wszystkim zwracaj prosze uwage, jak przepisujesz wyniki: rob odstepy miedzy jednym wynikiem a drugiem, rob akapity.

Piszesz wszystko wlasciwie jednym ciagiem i fatalnie sie to czyta.

Po wtore,
musisz czekac na ta konsultacje. Swoja droge, twoja historia przypomina mi troche moja, a wlasciwie, w jaki sposob odkrylem u siebie nowotwor zlosliwy.

Byla morfologia? LDH? Jakiekolwiek inne badania?

No, ale musisz czekac.

[Lucyna45]

Do Tam-Tam-Taram! To nie konkurs kaligrafii,nie bądż czepliwy,dziewczyna oczekuje porady i pomocy a nie opinii jury konkursu!

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-07-01, 18:50 ]
Lucyno, wyniki pisane "jednym ciągiem", bez oddzielenia ich od reszty tekstu, naprawdę ciężko się czyta - a co dopiero interpretuje, bo o to jak przypuszczam chodzi większości na Forum.
Większość postów i tak poprawiamy samodzielnie - troszkę szkoda tracić na to czas, którego i tak nie ma za wiele..

[sylka30]

ok zgadzam się i bije się w pierś mogłam oddzielić badania by było bardziej czytelne. przepraszam.

abigail najpierw byłam w zwykłej chirurgicznej do momentu wyniku rezonansu teraz jestem w poradni onkologiczno- chirurgicznej w Łodzi w im. Kopernika. Czy się znają na mięsakach chyba tak bo ten lekarz do którego trafiłam prowadził już takie przypadki.

tam-tam- taram z morfologii miałam tylko robione
INR- w normie
wskaźnik protrombinowy w normie
czas protromibinowy w normie
APTT w normie
Ratio też
Fibrynogen również.

W/w badania były raczej robione do tej biopsji gruboigłowej, którą miałam wczoraj. Wynik za dwa tygodnie.

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi.

[sylka30]

prawdopodobnie mogę temat zamknąć bo dziś dostałam telefon z wynikami biopsji.
we wtorek jadę do szpitala do Łodzi umówić się na termin zabiegu.

Dalej nie ma 100% pewności co to jest. postanowili to jednak najpierw wyciąć a potem dać do pełnych badań histopatologicznych całości guza. Prawdopodobnie to jest potworniak ale z laboratorium powiedzieli ze nie podpiszą się jako wynik pewny tylko jako prawdopodobny/ przypuszczenie. w badanych materiałach nie znaleźli komórek rakowych.

Dopytywałam o tego potworniaka i jak to możliwe ze nie mam go na jajnikach(czytałam w internecie jak padło już takie przypuszczenie i potworniaki u dorosłych kobiet znajdują się na jajnikach i nazywane są jako torbiele skórzaste) tylko w pośladku idąc do miednicy i stwierdził lekarz ,że jeśli to jest to, to mam to jeszcze z życia płodowego i jestem nietypowym przypadkiem mającym to w tym wieku i w tym miejscu... także tyle wiem, że jednak zabieg i pełna analiza.

[betsi]

sylka trzymam kciuki!!!

[sylka30]

dziekuje betsi.