[Ela32]

Witam, prosze o pomoc w interpretacji wypisu ze szpitala. Rozpoznanie C67 1 guz pęcherza moczowego cT1m NxMo.

[ Dodano: 2013-11-25, 21:19 ]
Naprawde mi zależy na odpowiedzi, lekarz jest oszczędny w słowach, właściwie nic nie powiedział dla dziadka, tylko tyle że guz został wycięty i wysłany do badania histopatologicznego i zalecił badanie kontrolne za 6 miesięcy.

[Richelieu]

Wynik oznacza rozpoznanie nowotworu złośliwego pęcherza moczowego zlokalizowanego w szczycie pęcherza (C67.1),
o wstępnie (klinicznie) określonym wczesnym zaawansowaniu guza pierwotnego do cechy T1,
bez określenia czy doszło do przerzutów lokalnych (Nx) i bez stwierdzonych przerzutów odległych (M0).
Nie znam znaczenia znaku 'm' dotyczącego cechy T1.

Ela32 napisał/a:

guz został wycięty i wysłany do badania histopatologicznego

Wynik badania histopatologicznego zweryfikuje wstępnie określone stadium choroby
i pozwoli odpowiedzieć na pytanie, czy konieczne będzie dalsze postępowanie, np. usunięcie pęcherza moczowego.

Ela32 napisał/a:

zalecił badanie kontrolne za 6 miesięcy.

Przedtem jednak konieczna jest wizyta u lekarza niezwłocznie po otrzymaniu wyniku badania histopatologicznego
w celu skonsultowania go pod kątem dalszego postępowania.

[Ela32]

Dziękuje za odpowiedz.
Poszperałam troche w internecie i na stronie: http://www.echirurgia.pl/...ka_pecherza.htm znalazłam oznaczenie literki "m" cytuje
"Cecha T (ang. Tumor - guz) odzwierciedla stopień rozrostu guza pierwotnego oraz ewentualnego naciekania sąsiadujących tkanek i narządów. Należy pamiętać, że niezależnie od rozmiaru, guzy pęcherza moczowego mogą występować mnogo. W takim przypadku dodaje się małą literkę m." Więc rozumiem,że jeśli został wycięty jeden guz to pozostał co najmniej jeszcze jeden. Zmartwiłam się.

[Richelieu]

Ela32 napisał/a:

guzy pęcherza moczowego mogą występować mnogo. W takim przypadku dodaje się małą literkę m.

Teraz ja dziękuję za pomoc i wyszperanie tej informacji.

Ela32 napisał/a:

jeśli został wycięty jeden guz to pozostał co najmniej jeszcze jeden.

Być może cały naciek (więcej guzów ?) został usunięty, ale trzeba to koniecznie wyjaśnić.
Tym bardziej trzeba będzie skonsultować się z lekarzem po otrzymaniu wyniku histopatologicznego,
także w celu wyjaśnienia tej kwestii.

[Ela32]

Mam nadzieje że wszystko wkrótce się wyjaśni, bo teraz niepewność jest najgorsza, jeszcze 14 dni do odebrania wyniku. Pozdrawiam.

[tęcza]

Trzymamy kciuki:)

[Ela32]

Mam już wyniki rozpoznanie : ogniskowo widoczna mikroinwazja tkanki łacznej podnabłonkowej.
Błona śluzowa wolna.
Carcinoma urotheliale papillare G2. Prosiłabym o inerpretacje. Dziekuje.

[ Dodano: 2013-12-05, 21:47 ]
Byłabym również wdzięczna gdybym się dowiedziała jakie jest dalsze leczenie i rokowanie.

[Richelieu]

Ela32 napisał/a:

Mam już wyniki rozpoznanie : ogniskowo widoczna mikroinwazja tkanki łacznej podnabłonkowej. Błona śluzowa wolna.

Oznacza to zaawansowanie do cechy pT1 (rysunek poniżej, pochodzący z tego opracowania).

Ela32 napisał/a:

Carcinoma urotheliale papillare G2.

Rak urotelialny brodawkowaty o średnim stopniu złośliwości.

Ela32 napisał/a:

jakie jest dalsze leczenie i rokowanie.

Standardem jest postępowanie oszczędzające pęcherz (Zalecenia (2011 r.), od str. 331),
polegające na usunięciu nacieków raka metodą TURT (TURbt),
i uzupełnione jednokrotną wlewką dopęcherzową epirubicyny lub mitomycyny C wykonaną w czasie 6 godzin od TURbt ('Zalecenia', str. 334).
Ponieważ cechy guza kwalifikują go do grupy średniego ryzyka nawrotu, zalecane są dalsze wlewki w okresie nie dłuższym niż 6 m-cy od TURbt (j.w., str. 334-335).

Z uwagi na korzystny podstawowy czynnik rokowniczy, jakim jest niskie zaawansowanie choroby,
a także nie najwyższy stopień złośliwości, rokowanie uważam za dobre, z dużą szansą powodzenia leczenia,
nawet z zachowaniem pęcherza moczowego.

W przypadku wystąpienia powikłań leczenia w postaci kolejnych lub znacznych wznów choroby,
(np. wieloogniskowych lub z progresją stopnia złośliwości), do których jednak nie musi dojść,
i po wyczerpaniu możliwości leczenia oszczędzającego (w tym zmiany wlewek na BCG)
może okazać się konieczne wykonanie leczenia radykalnego polegającego na radioterapii albo usunięciu pęcherza moczowego,
nawet jednak wtedy nadal pozostałyby, nawet znaczące, szanse na wyleczenie.

Ela32 napisał/a:

Dlaczego ? Do opisanej sytuacji moim zdaniem znacznie bardziej pasuje .

[Ela32]

Dziękuje, dziekuję Jestem wdzięczna za odpowiedz.

[tęcza]

Dobre wieści