Alkohol szkodzi ludziom zdrowym , a co dopiero chorym onkologicznie. Picie jest obciążeniem dla organizmu. Bo zdaję sobie sprawę, że się upija , a nie pije lampki wina.
Alkoholik pije bo jest chory na chorobę alkoholową. To jest jedyny powód.
Nie byłby chory onkologicznie to by pił z innego „powodu”
Jeśli na prawdę chcesz mu pomóc to udaj się do poradni odwykowej.
Powiedz wszystko co tu napisałaś. Oni Ci pomogą na 100%
Poszukaj czy w okolicy nie masz spotkań all anon.
To są grupy wsparcia rodzin alkoholików.
To jedyne co możesz na tą chwilę zrobić jeśli chcesz pomoc mężowi.
Nie znam się i nie wiem jak zaawansowana jest choroba onkologiczna Twojego męża i jakie są rokowania.
Tak czy siak, proponuję Ci to co napisałem wyżej.
Napisz z jakiego miasta jesteś to Ci znajdę miejsce gdzie powinnaś się udać.
[ Dodano: 2019-03-14, 20:14 ]
Nie wiem czy nie dostanę po łbie od adminów tego forum za linka do innego, ale proponuję zalogować się na tym forum i napisać to, co napisałaś tutaj.
Bo ja widzę, że Ciebie bardziej martwi picie męża niż choroba onkologiczna
Napisz tam parę słów. Kiedyś byłem na tym forum i była kobieta, która miała identyczny problem jak Ty. Mąż miał raka i strasznie pił. Nie umiem znaleźć tego wątku.
Ale jak się zalogujesz to dobre dusze Tobą pokierują.
Warto. Fajnie, że chcesz powalczyć.
https://niepijemy.pl/forum/forum-dla-wspoluzaleznionych
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Madzia70: 2019-03-16, 21:08 ]
Nie dostaniesz, nie dostaniesz .
Dobrze, że jesteś