1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
LIPOSARCOMA-TŁUSZCZAKOMIĘSAK
Autor Wiadomość
madejko 


Dołączyła: 22 Gru 2014
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2014-12-22, 22:30  Liposarcoma - etapy postępu choroby


Witam,

Proszę o informację na temat przegiebu postępu choroby tłuszczakomięsaka w przypadku gdy nie ma możliwości jakiegokolwiek leczenia (chemioterapia, radioterapia, chirurgia). Tłuszczakomięsak wypełnia całą wolną przestrzeń w jamie brzusznej. Obwód brzucha zwiększył się w ciągu tygodnia o 2cm i dalej rośnie. Lekarze nie są w stanie pomóc. Co czeka chorego i w jaki sposób można mu pomóc żeby nie cierpiał (tata ma 68lat).
Bardzo proszę o odpowiedź.
Z góry dziękuję
_________________
Madejko
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #2  Wysłany: 2014-12-23, 14:00  


madejko, witaj na forum.

Jeżeli proces nowotworowy jest w wysokim stopniu zaawansowany, wówczas zostaje tylko leczenie objawowe i przeciwbólowe.
Takie leczenie najlepiej ustawiają oddziały paliatywne lub hospicja (mogą byc stacjonarne lub domowe).
Dlatego trzeba robic wszystko, żeby poprawic jakośc życia chorego i dobrze ustawic leczenie p/bólowe.

Przykro, że nie mam lepszych wiadomości
Cieplutko pozdrawiam
 
madejko 


Dołączyła: 22 Gru 2014
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2014-12-23, 18:18  


Witam
Tata jest zbyt obciążony innymi chorobami np cukrzyca, niewydolność serca i jest po 2 udanych i lekarze nie chcą go operować. Na ten moment żaden z narządów nie jest zaatakowany ale i tak nie chcą się podjąć operacji bo lekarze mówią ze nie przeżyje. Bardzo dziękuję za odpowiedź.
_________________
Madejko
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #4  Wysłany: 2014-12-25, 23:14  


madejko napisał/a:
Na ten moment żaden z narządów nie jest zaatakowany
madejko napisał/a:
Tłuszczakomięsak wypełnia całą wolną przestrzeń w jamie brzusznej.


To są trochę błędne informację, ale nie mam pełnych opisów i tego nie możemy ocenic.
Zawsze możecie konsultowac się u innych lekarzy.
Jeżeli chodzi o sarcome to polecam CO-I w Warszawie
 
madejko 


Dołączyła: 22 Gru 2014
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2014-12-26, 21:21  LIPOSARCOMA-TŁUSZCZAKOMIĘSAK


Witam
Przed świętami tata miał wynik badania biopsji. Jest to dla niego wyrok bo wyszedł mu tłuszczakomięsak który umiejscowiony jest w jamie brzusznej ( wypełnia całą wolną przestrzeń z naciekami na krezkę). Tato jest bardzo obciążony innymi schorzeniami (cukrzyca, dwa udary oraz niewydolność serca) lekarze nie podejmują się operacji, ani chemioterapii ani radioterapii. Proszę przybliżcie mi co go czeka. Słyszałam, że te tłuszczakomięsaki mogą się przebić przez skórę czyli na początku skóra sie zmienia na brzuchu a następnie pęka i ten guz wychodzi na zewnatrz. Jak ktoś wie co będzie dalej to proszę niech mi to wytłumaczy. Chcę napisać maila do profesora Rutkowskiego z Warszawy ale nie wiem czy profesor odpowiada na wiadomości. Bardzo dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź.
Ola

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-12-27, 06:32 ]
Oba wątki dot. leczenia liposarcoma scalone.

_________________
Madejko
 
Ne1a 


Dołączyła: 28 Lip 2014
Posty: 109
Pomogła: 38 razy

 #6  Wysłany: 2014-12-26, 21:53  


Przepisz albo wklej cały wynik histopatologii (a najlepiej wszystko co masz)- tłuszczakomięsaki są różne- wtedy ktoś mądrzejszy ode mnie będzie mógł coś konkretniejszego napisać.
 
madejko 


Dołączyła: 22 Gru 2014
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #7  Wysłany: 2014-12-26, 22:02  Wynikibiopsji


Opis makroskopowy: pofragmentowany materiał o łącznej średnicy 0,3 cm (bardzo cienki).
Ubogokomórkowy guz myxoidny z obecnością nielicznych pleomorficznych komórek. Materiał skąpy. Obraz mikroskopowy najbardziej budzi podejrzenie - well differentained liposarcoma. S100+, CD34-, ki 67 niski.
LPX:3
To jest caly wynik biopsji.
Proszę o pomoc
_________________
Madejko
 
Prof 


Dołączył: 16 Sie 2014
Posty: 28
Pomógł: 10 razy

 #8  Wysłany: 2014-12-26, 23:26  


With radiation therapy and surgery, well-differentiated types of this tumor tend to recur only in about 10% cases. Metastasis of these growths is also uncommon. The 5 year survival rate associated with this type tends to vary between 39 and 100%, depending on histological subtype.

Almost all individuals affected by the Well-differentiated types are found to survive even 5 years after the removal of the tumor. The Myxoid types are related with an 88% rate of survival. However, death rate is relatively higher in case of Liposarcomas that are poorly differentiated.

W pigulce: to jest dobrze zroznicowana liposarkoma typu myxoidalnego - przezywalnosc 5-letnia to 88%. Oczywiscie w tym konkretnym przypadku moze byc gorzej ze wzgledu na wspolistniejace schorzenia obciazajace organizm.
_________________
Prof
 
Wiktoria2004 


Dołączyła: 26 Gru 2014
Posty: 91
Pomogła: 6 razy

 #9  Wysłany: 2014-12-27, 09:49  


A skąd wychodzi tłuszczakomięsak?

[ Dodano: 2014-12-27, 09:58 ]
i gdzie się tato leczy?
 
madejko 


Dołączyła: 22 Gru 2014
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #10  Wysłany: 2014-12-27, 11:37  


Tato był u różnych Onkologów w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Łodzi.
_________________
Madejko
 
Wiktoria2004 


Dołączyła: 26 Gru 2014
Posty: 91
Pomogła: 6 razy

 #11  Wysłany: 2014-12-27, 12:06  


ale skąd wychodzi ten mięsak i czy konsultowany był z chirurgiem onkologiem.

[ Dodano: 2014-12-27, 12:17 ]
powiem szczerze,że trzeba spróbować. Ja mam 32 lata. W tamtym roku miałam wznowę mięsaka ewinga. Guz był tak duży, że nie mogłam normalnie funkcjonować. Przez trzy miesiące leżałam w łóżku. Wychodził z lewego nadnercza, był umiejscowiony pomiędzy naczyniami modelował sąsiednie organy. Poprzesuwane były narządy. Nie chcieli operować. Profesor onkolog powiedział mi że tego nie da się operować i skierował mnie na naświetlania. Dzięki Bogu trafiłam do mojego cudownego lekarza w Instytucie Onkologii w Gliwicach. Chirurdzy powiedzieli, że spróbują operować ale nie wiedza co z tego wyjdzie. Wiedziałam, że mogę się nie obudzić. Ale nie miałam innego wyjścia. Guz usunięto. Przeszłam chemię radio. Co dalej zobaczymy. Wiem jedno , gdyby nie usunęli tego guza już dawno by mnie nie było.
 
madejko 


Dołączyła: 22 Gru 2014
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #12  Wysłany: 2014-12-27, 12:19  


Załączam pliki z wynikami badań oraz z obciążeniami chorobowymi mojego taty. Proszę o pomoc i dalsze wskazówki co robić.

[ Dodano: 2014-12-27, 12:24 ]
Tato był konsultowany z chirurgiem onkologiem, onkologiem z chemioterapii i z onkologiem z radioterapii. I wszyscy rozkładaja ręce. A szczerze mówiąc nie wiem gdzie ma swój początek ten mięsak bo z tego co kojarzę to nie jest przytwierdzony do żadnego z narządów a wyniki badań wątroby, nerek i trzustki wszystkie ma w normie.


01.png
Rozpoznanie
Pobierz Plik ściągnięto 830 raz(y) 318,67 KB

02.png
Badania obrazowe
Pobierz Plik ściągnięto 775 raz(y) 842,99 KB

_________________
Madejko
 
Wiktoria2004 


Dołączyła: 26 Gru 2014
Posty: 91
Pomogła: 6 razy

 #13  Wysłany: 2014-12-27, 12:40  


powiem tak,ze w tym przypadku jedyne co można byłoby zrobić to operacja. Ale czy ktoś by się tego podjął trudno mówić. Byli państwo na konsultacji w jakimś Instytucie Onkologii Gliwice czy Warszawa? Czy w tych podrzędnych.? Czy było jakieś konsylium?'
Czy jeden lekarz decydował o wszystkim?

[ Dodano: 2014-12-27, 12:50 ]
Ja myślę ze najlepiej jak najszybciej umówić wizytę w IO Warszawa do poradni nowotwór tkanek miękkich i kości. Ja jeżdżę do Gliwic. Tam w poradni nowotworów tkanek miękkich i kości jest wspaniały chirurg dr Jan Strojek. Jednakże IO w Warszawie specjalizuje się chyba bardziej w mięsakach. To jest wasza jedyna droga ratunku. I nie ma na co czekać. To jest moje zdanie, ale nie jestem lekarzem. Państwo sami muszą dokonać wyboru.
 
Ne1a 


Dołączyła: 28 Lip 2014
Posty: 109
Pomogła: 38 razy

 #14  Wysłany: 2014-12-27, 16:37  


madejko napisał/a:
A szczerze mówiąc nie wiem gdzie ma swój początek ten mięsak bo z tego co kojarzę to nie jest przytwierdzony do żadnego z narządów a wyniki badań wątroby, nerek i trzustki wszystkie ma w normie.


Z tego co napisano w wyniku- ma początek w jamie otrzewnej. "guz pierwotny jamy otrzewnej (infiltracja sieci)".

Poczytaj tutaj- może coś wyjaśni:
http://www.onkologia.zale...%20miekkich.pdf
 
madejko 


Dołączyła: 22 Gru 2014
Posty: 13
Pomogła: 1 raz

 #15  Wysłany: 2014-12-27, 17:43  


Napisałam maila do profesora Rutkowskiego ale niestety mail powrócił. Moze ktoś zna adres mailowy żebym mogła wysłać zapytanie do profesora?
_________________
Madejko
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group