[Thor]

Witam,

Pół roku temu miałem wycinanego takiego czerniaka jak w temacie. Dodatkowo w wyniku napisano:
"Zmiana bez owrzodzenia, bez wykładników regresji, o indeksie miotycznym poniżej 1/mm kw.
Nie widać obrazów wrastania guza do naczyń.
Zmiana została usunieta w całości z najmniejszym około 1.5 mm marginesem bocznym i najmniejszym około 3 mm marginesem pionowym tkanek zdrowych"

Zmianę miałem usuwaną na żuchwie.

Tydzień po wyniku miałem operację powiększenia marginesów, w wyniku nie pisało nic o komórkach rakowych.
Lekarz prowadzący powiedział, że będzie dobrze.
Nie miałem usuwanego węzła wartowniczego.

Miesiąc po operacji wszystko było ok. Zrobił się tylko bliznowiec w miejscu wycięcia.

Miesiąc temu miałem robione rtg klatki, płuca bez zmian.
Usg węzłów chłonnych niedaleko wycięcia wykazało, że mam je powiększone, ale to z powodu infekcji.

Następne badanie za pół roku, onkolog prowadzący powiedział, że będzie dobrze.

Mam pytanie jako, że byłem tylko u jednego onkologa.
Czy tak powinno przebiegać postępowanie w moim przypadku?
Czy powinienem skontaktować się z doktorem Mackiewiczem? (dla własnego spokoju)
Co powinienem jeszcze zrobić? (O unikaniu słońca już wiem)

Pozdrawiam

[biofanka]

Witaj Thor,

Thor napisał/a:

Czy tak powinno przebiegać postępowanie w moim przypadku?

W przypadku czerniaków cienkich (poniżej 1mm) leczenie polega na wycięciu zmiany wraz z odpowiednim marginesem. W Polsce nie wykonuje się, także biopsji węzła wartowniczego w przypadku czerniaków poniżej 0.75mm.
Badani typu USG , RTG wg PUO co 6mc.
Zatem Twoje leczenie przebiega prawidłowo.

Thor napisał/a:

Czy powinienem skontaktować się z doktorem Mackiewiczem? (dla własnego spokoju)

Nie bardzo rozumiem czego ta konsultacja "druga opinia " prof. Mackiewicza miałaby dotyczyć?
W Twoim przypadku leczenie czerniaka przebiegło prawidłowo .Ponadto guz nie wykazuje w swojej histologi cech nietypowych ,niepokojących typu regresja, która mogła y wpłynąć na błędną ocenę grubości guza. Ponadto brak owrzodzenia, indeks mitotyczny poniżej 1mm ,brak inwazji naczyń wpływa pozytywnie na rokowania.
Brak konieczności dalszego leczenia moim zdaniem nie wymaga konsultacji u profesora.

Thor napisał/a:

Co powinienem jeszcze zrobić? (O unikaniu słońca już wiem)

Co 6 miesięcy wizyta (oprócz onkologa) także u dobrego dermatologa, który oglądnie dokładnie skórę "od stóp do głów"
Cieszyć się życiem i tym ,że nie pozwoliłeś mu urosnąć !

[Thor]

O konsultację pytałem ponieważ słyszałem o magicznych szczepionkach doktora Mackiewicza.
Tego czerniaka wykryłem w wieku 25 lat. Urósł mi trzykrotnie i to po wyjściu z wanny. Pomyślałem, że to pryszcz jakiś czy coś i zacząłem wyciskać. W kilka dni poszedłem do onkologa. Mówił, że to tak małe że nie warto wycinać, ale wytnie tylko ze względu na to, że przeszkadza w goleniu(Ale się zdziwił jak zobaczył wynik badania).

Dziękuję za radę i uspokojenie moich zszarpanych nerwów