1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
INDIANALW - komentarze
Autor Wiadomość
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #1  Wysłany: 2011-10-28, 19:47  INDIANALW - komentarze


>> Komentarze dotyczą tego wątku <<


INDIANALW, przykro mi, że musicie doświadczać choroby, że spotkało to Twojego Tatę.
INDIANALW napisał/a:
.zaczynam myslec ze to niespawiedliwe-jak ktos dozywa wieku 85 lat to jakim cudem moze czekac go cala ta historia ?????? po co? ma wspaniale zycie...jest dobrym czlowiekem....czy ktos zna kres tej historii?
Pojawienie się choroby nowotworowej rodzi dziesiątki pytań. Nie na darmo, o rodzinie pacjentów mówi się jako o chorych "drugiego rzutu", chorują uczucia, nasze emocje.

Pytania. Ja ciągle je zadaje. Tylko do kogo mamy je kierować? Kto mi i Tobie odpowie?

Przecież choroba, los nie wybiera, nie ma znaczenia czy jest ktoś dobrym człowiekiem czy kawał ...., to bez znaczenia.
Czy jest kochany i kocha, a może jest samotny i opuszczony, rak nie różnicuje, bez litości. Sprawiedliwość (?), w przypadku choroby szkoda czasu by jej szukać.

Nie ma dobrego wieku na chorobę i na śmierć. Mój Tato miał 60 lat i oczy pełne łez gdy bawił się z wnuczką. 60 lat mało?, dużo?
Nie zrozum mnie źle, wiem, że rodziców ma się jednych i gdy się kocha to wiek jest bez znaczenia.

INDIANALW, piszesz, że Tato jest w niezłej formie, cieszcie się z tego. Wykorzystujcie dobrze każdy dzień.
Spróbuj nie myśleć o tym co może być - wiem, wiem łatwo mówić - bo może być wszystko, a o wszystkim nie da się myśleć, można zwariować :shock:

Dużo siły dla Taty i Ciebie :)
 
INDIANALW 



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 17
Skąd: warszawa
Pomogła: 1 raz

 #2  Wysłany: 2011-10-28, 20:10  


przepraszam...tak mnie jakos zastanowilo to wszystko.....ale jestem dobrej mysli ;-) dla mnie szklanka jest zawsze do polowy pelna ;-)..... jade do rodzicow i pogadam z nimi o wszystkich wspanialych rzeczach.....czy wiecie ze moj tata 8 klas szkoly podstawowej pokolenie 1926 uczyl mnie rocznik 1970 zasad dzialania skrzyni biegow w samochodzie????????? to jego wiedza empiryczna......szacun......ja uczylam sie w szkole On - sam.........trzymajmy kciuki za tych ludzi!!!!!
_________________
Kolejnego miłego dnia :-)
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #3  Wysłany: 2011-10-28, 20:35  


INDIANALW, za nic nie przepraszaj,
Masz ochotę krzyczeć to krzycz, płakać to płacz... to wszystko jest Twoje i trzeba to przeżyć...wiem, że jest ciężko
INDIANALW napisał/a:
jade do rodzicow i pogadam z nimi o wszystkich wspanialych rzeczach
no właśnie możesz o wszystkim rozmawiać :)

Mi wystarczyłoby powiedzieć "cześć Tato" i usłyszeć odpowiedź...

Nie wolno Ci tracić nadziei, bo jak napisałaś
Cytat:
dla mnie szklanka jest zawsze do polowy pełna

Kciukasy w pogotowiu ;)
 
INDIANALW 



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 17
Skąd: warszawa
Pomogła: 1 raz

 #4  Wysłany: 2011-11-04, 22:21  rozterki


ogarnelam sie.....na ile umiem....bylam u rodzicow....wspomagam jak moge - wspieram....sama siebie i ich....siegam po-kazda nute wsparcia...ostatnio przeczytalam ze....cytuje "Naturalny porządek
Pewien bardzo bogaty człowiek zapytał mistrza Zen o tekst, który zawsze będzie mu przypominał, jak szczęśliwy był ze swoją rodziną. Mistrz wziął do ręki kilka pergaminowych arkuszy i kaligrafując pięknie napisał: "Ojciec umiera. Syn umiera. Wnuk umiera." - Co? - rzekł zdenerwowany bogacz. - Prosiłem cię o coś, co mnie zainspiruje, kilka nauk, które z szacunkiem mogłyby być rozważane przez kolejne pokolenia, a ty dajesz mi coś tak ponurego i deprymującego? - Prosiłeś mnie o coś, co przypomni ci o szczęściu, jakie daje życie razem z rodziną. Jeśli twój syn umrze pierwszy, wszyscy będą pogrążeni w bólu. Jeśli twój wnuk umrze, będzie to doświadczenie nie do zniesienia. Jednak, jeśli twoja rodzina zniknie w kolejności, którą wymieniłem na kartce, będzie to zgodne z naturalnym biegiem życia. W ten sposób, chociaż wszyscy miewamy chwile bólu, następne pokolenia przetrwają, a twoje dziedzictwo przetrwa wieki....." paulo coelho.....

;-)) ))))))))))))
_________________
Kolejnego miłego dnia :-)
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #5  Wysłany: 2011-11-15, 19:02  


Cytat:
ogarnelam sie.....na ile umiem....bylam u rodzicow....wspomagam jak moge - wspieram....sama siebie i ich....siegam po-kazda nute wsparcia
nikt z nas nie mógł i nie może zrobić więcej...
Droga INDIANALW, myślami jestem z Tobą _littleflower_ :/pociesza:/
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group