1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: absenteeism
2011-09-26, 12:53
bardzo dluga diagnoza
Autor Wiadomość
carabis 


Dołączyła: 20 Kwi 2011
Posty: 10

 #1  Wysłany: 2011-09-26, 12:37  bardzo dluga diagnoza


Mama zmarla w grudniu zeszlego roku. Jest jednak cos z czym nie moge sie pogodzic. Przez lata mieszkalismy za granica ( UK ) i tu mama byla diagnozowana. Zaczelo sie w polowie 2006 - mama trafila do szpitala, na rtg wyszla jakas plama antybiotyk i do domu. Przez nastepne trzy lata infekcje i goraczki sie powtarzaly, a plama na plucu caly czas byla. Niestety tu nikt nie ma dostepu do badan poza lekarzem, wiec nie widzialam, ze to to samo miejsce. Po trzech latach zaczeto nas kierowac na rtg co miesiac i to trwalo 6 miesiecy !! Dopiero po 3 i pol roku zrobili ct skan. Wiem, ze diagnoza nowotworu jest dluga i skomplikowana, ale jak mogli tak to przeoczyc. Nie moge sie z tym pogodzic. Nie wiem po co to pisze, ciagle mysle, ze jakby to wczesniej zauwazyli moze byly wieksze szanse na ciut dluzsza walke z choroba.
 
drMarta 
Psychoonkolog



Dołączyła: 06 Cze 2011
Posty: 92
Skąd: Warszawa
Pomogła: 89 razy

 #2  Wysłany: 2011-09-29, 10:54  


Carabis, Twoje rozgoryczenie jest zrozumiałe. Przede wszystkim straciłaś Mamę, a masz poczucie, że można było zrobić więcej. Takie emocje często pojawiają się u osób, które doświadczają wyczerpującej walki z chorobą i odejścia bliskiej osoby.

Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że zdecydowanie długo trwało samo postawienie diagnozy, a ani Ty ani Mama nie czułyście się zaproszone przez lekarzy do współuczestniczenia w procesie diagnostycznym.

Oczywiście, nie można mieć pewności, że ta sama zmiana 4 lata przed śmiercią Mamy była zmianą nowotworową (to długi czas jak dla raka płuca a nikt wówczas nie zrobił dodatkowych badan by postawić dokładna diagnozę). Nie można też być pewnym, że Mama żyłaby dłużej, gdyby wcześniej rozpoczęła leczenie, choć patrząc na medycynę statystycznie, masz pełne prawo by tak myśleć.

Teraz nic już nie zmieni faktu, że przeżyłaś wielką stratę. Ty jednak zrobiłaś wszystko, co mogłaś. Działałaś, gdy miałaś jasne sygnały, że jest to konieczne. Wraz z Mamą wyrwałyście od losu tyle czasu, ile mogłyście. Zawsze byłoby go jednak za mało...

Pozdrawiam Cię ciepło,
MP
_________________
dr Marta I. Porębiak
http://www.ipsycholog.com
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group