Piszę do was z prośbą o interpretację wyniku histopatologicznego guza i węzłów - wartowniczego i sąsiadujących, usuniętych podczas operacji usunięcia guza. Jest to wynik mojej mamy, ja sam mimo, że jestem studentem medycyny (dopiero I rok), nie jestem w stanie jeszcze przełożyć jej wszystkiego na prosty język, a lekarze zarzucają ją tylko terminologią medyczną. Dodam, że aktualnie jest ona po pierwszej serii agresywnej chemii (Endoxan + Antracykliny i pewnie coś na HER-2), generalnie lekarz przewidział dla niej 15 serii chemii - 4 agresywne, reszta łagodniejsza.
Ale co konkretnie chciałbyś wiedzieć? Mimo powiększania nie udało mi się odczytać ważnej w tym przypadku informacji w wierszu "przerzuty raka w węzłach" dopisz ilości. Z postu nie wynika czy usunięto następne węzły.
Ale Ty powinieneś dobrze znać angielski, wejdź na stronę [url=www.cancer.gov] Comprehensive Cancer Information - National Cancer Institute
[/url]. Poczytaj podstawy, staging jak będziesz wiedział dokładnie co jeszcze chcesz wiedzieć to dam Ci namiary na dalszą literaturę.
[ Dodano: 2016-06-30, 16:39 ]
Robienie linków to nie jest moja mocna strona, znowu nie wyszło ale adres masz
Przerzuty raka w węzłach chłonnych (III/IV)... konkretnie chciałbym wiedzieć czy jest to już forma zaawansowana, czy nie.... lekarz nic o tym dokładnie nie mówi, ale wiem, że odczyn dodatni na HER-2 nie jest dobry, poza tym czy ekspresja antygenu proliferacyjnego Ki67 w 25% komórek jest dobrym zwiastunem...
Nie bardzo rozumiem co jest z tymi węzłami, normalnie jeżeli węzły są zidentyfikowane jako powiększone przed zabiegiem to przeprowadza się limfadenektomię (a właściwie usunięcie I i II piętra węzłów), a jeżeli nie ma objawów zmian w węzłach przeprowadza się procedurę identyfikacji i usunięcia z badaniem węzła wartownika (z tego może być zwykle 1-3 węzłów, 4 to byłoby dużo). Limfadenektomia to kilkanaście do ponad 20 węzłów, 4 to tak nie wiadomo co. Żeby precyzyjnie określić klasyfikację TNM (w wyniku jest podana jako pT2 N1a) trzeba mieć pewność co do ilości zaatakowanych węzłów. Wynik 3 na 4 to trochę niemiarodajne bo skąd pewność że nie ma następnych zaatakowanych. Powinieneś sprawdzić w wypisie jaką procedurę zastosowano (SNB czy usunięcie węzłów). Zwracam Ci uwagę, że w wytycznych wyraźnie wskazano że w przypadku wykrycia przerzutu w węźle wartowniczym należy wykonać limfadenektomię. Przy przerzutach w węzłach obligatoryjnie powinno być wykonane badanie jamy brzusznej i scyntygrafia kości, rtg płuc - bo bez tego nie można szacować czy nowotwór można uznać za zlokalizowany. Niestety zaatakowanie węzłów to już nie jest "zlokalizowany" tylko "miejscowo zaawansowany". Wyniki morfologiczne są mniej decydujące (w rokowaniu) od zaawansowania.
Spróbuj wyjaśnić z chorą dlaczego miała usunięte tylko 4 węzły.
Przed zabiegiem usunięcia guza wykonana była limfografia, która wykazała przerzuty do węzłów pachowych, dlatego usunięto wartownik z węzłami sąsiadującymi; co do badań, regularnie jest wykonywane usg jamy brzusznej, echo serca (ze względu na podawanie hercyptyny) a także rtg płuc
[ Dodano: 2016-07-02, 14:42 ]
*wykonane były tomografia płuc, usg jamy brzusznej i echo serca
No to można uznać że jest M0 czyli ostatecznie T2N1aM0 - stopień zaawansowania IIB.
Nie wycofuję się ze swojego poprzedniego stwierdzenia że to nie jest do końca udowodnione. Wg wytycznych PUO (może ktoś z moderatorów podrzuci linka)wycina się albo wartowniki albo robi limfadenektomię, wg wytycznych NCCN do 2 węzłów zaatakowanych można rozważać odstąpienie od dalszego cięcia, przy 3 to limfadenektomia.
Chirurg odstąpił od wytycznych, dlatego zapytałam czy chora o tym wie i czy to zaakceptowała. Naciekanie torebki węzła oznacza zaawansowany proces który mógł posunąć się dalej.
Limfografia tylko wskazuje powiększone węzły, czy rozwija się w nich nowotwór to może stwierdzić dopiero patolog.
Ki 67 jest markerem proliferacji komórek - im wyższy tym więcej komorek się mnozy ,czyli nie za dobrze.
oprócz tego co jest napisane powyżej to należy zwrócić uwagę na wąski margines operacyjny:0.2 cm. Należy o tym wspomnieć onkologowi.
[ Dodano: 2016-07-03, 20:42 ]
Co do węzłów to wydaje mi się ze to tylko wartownik jest wycięty.
Czy przypadkiem pacjentka nie leczy się w Lublinie?
Dlaczego jest tak napisane w wyniku to bez obrazu z limfografii nie można powiedzieć.
Może jednak odpowiesz na pytanie czy pacjentka jest zorientowana że wg wytycznych należałoby jej wyciąć trochę więcej, czy to zaakceptowała i jak to tłumaczył chirurg.
Nie, mama nie leczy się w Lublinie. Mama twierdzi, że chirurg poinformował ją tylko o usunięciu zajętych węzłów chłonnych, miało to miejsce już po operacji. A co do zorientowania, nikt nie wytłumaczył jej o co chodzi w tym wszystkim na spokojnie, jedyne co usłyszała od lekarza prowadzącego to to, że wszystko idzie ku dobremu
Możliwość że zajęte są jeszcze inne węzły stanowi zagrożenie nie na dziś, a na przyszłość odległą o 3-7 lat. Chemioterapia może (ale tylko może) zniszczyć przerzuty w węzłach, herceptyna tak samo, hormonoterapia zatrzymuje rozwój nowotworu na ok 2-3 lata. Jakie takie zorientowanie się w kwestii tych węzłów będzie możliwe za ok rok (po chemioterapii), trzeba będzie zrobić co najmniej usg a jeżeli będzie taka możliwość to MRI.
Mój komentarz osobisty:
- pomysł że limfografia w przypadku raka piersi wskaże zaatakowane węzły jest nazwijmy to "nowatorski"
- chirurgia jest najskuteczniejszym i najmniej obciążającym organizm sposobem leczenia raka, pewnie że nie wszystko można wyciąć, ale jeżeli można - a chirurg tego nie zrobi wmawiając pacjentowi że chemia i ew radioterapia załatwią resztę to we mnie wstępuje "złe"
- nie wiem czy teraz można coś zrobić żeby zwiększyć szanse chorej na radykalne wyleczenie, przydała by się szczera rozmowa z prowadzącym onkologiem albo "ukryta" konsultacja prywatna u dobrego nie zainteresowanego sprawą onkologa ( nie wszyscy zgodzą się bez obecności pacjenta w pełni omówić sprawę)
- masz dylemat który będzie Ci towarzyszył przez całe zawodowe życie - w sytuacji gdy niewiele już można zrobić: uświadamiać pacjenta o prawdziwej sytuacji czy mówić np "idzie ku dobremu"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum