Od 1 grudnia będzie świadczyć chemioterapię
http://bi.gazeta.pl/im/2f...-Radomskiej.jpg
Od 1 grudnia na chemioterapię ambulatoryjną pacjenci będą mogli się zgłaszać nie tylko do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego, ale też do prywatnego Radomskiego Centrum Onkologii na Wacynie. - My moglibyśmy przyjmować więcej pacjentów, ale nie pozwala na to kontrakt z NFZ - słyszymy na Józefowie
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
- Radomskie Centrum Onkologii zawarło umowę z Mazowieckim Oddziałem Wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia na udzielanie świadczeń w zakresie: chemioterapia w warunkach ambulatoryjnych z zakresem skojarzonym. Oznacza to, że chorzy z Radomia i okolic mogą leczyć się w tym zakresie nieodpłatnie, w ramach świadczeń gwarantowanych przez NFZ. Świadczenia refundowane obejmują okresową ocenę skuteczności chemioterapii, ambulatoryjne porady lekarskie związane z chemioterapią oraz procedury podania leku zawierającego substancję czynną możliwą do stosowania w warunkach ambulatoryjnych - informuje Ewa Godlewska, rzeczniczka placówki.
Na chemioterapię można się zgłaszać od 1 grudnia. Pacjenci ze skierowaniami powinni umawiać wizyty pod nr. telefonu: 48 377 90 20 lub osobiście w siedzibie Centrum przy ul. Uniwersyteckiej 6.
Dotychczas na terenie Radomskiego chemioterapię, zarówno w systemie ambulatoryjnym (pacjent przychodzi na podanie leku na kilka godzin) jak i szpitalnym, świadczył tylko MSS na Józefowie.
- Na oddziale onkologicznym leczymy ponad 240-250 pacjentów miesięcznie, czyli około 3 tys. rocznie. Mniej więcej 60 procent tych pacjentów poddawanych jest chemioterapii. Stworzyliśmy na oddziale bardzo dobre warunki, na chemioterapię nie ma u nas kolejek i przyjmujemy wszystkich, którzy się zgłaszają. W tym roku, do października, mamy w chemioterapii 400 tys. zł nadwykonań, o 200 tys. zł więcej niż przewidywał kontrakt wydaliśmy na programy lekowe, a stosujemy ich ponad 30 - mówi Krzysztof Zając, wiceprezes MSS. Jak dodaje, szpital mógłby przyjąć dużo więcej pacjentów, oddział mógłby być powiększony z 42 do 70 łóżek, ale nie pozwala na to umowa z NFZ.
- To, że prywatne centrum dostało kontrakt na chemioterapię ambulatoryjną nie ulży nam w niczym, a może niekorzystnie wpłynąć na nasze finanse. Inaczej byłoby, gdyby ta placówka otworzyła radioterapię, której u nas nie ma i musimy pacjentów wozić za Warszawę - podkreśla Zając. I tłumaczy, że sama chemioterapia jest procedurą dość dobrze wycenioną i NFZ zwraca pieniądze wydane ponad kontrakt. Natomiast bardzo droga jest sama diagnostyka, badania. - I obawiam się, że my będziemy ponosić koszty diagnostyki, a pacjent na chemioterapię pojedzie na Wacyn. I to dla nas problem - komentuje Zając.
- Jeśli pacjent przyjdzie do nas za skierowaniem na chemioterapię, a lekarz uzna, że potrzebne są jeszcze dodatkowe badania, to zostaną one wykonane w ramach umowy z NFZ - zaznacza Ewa Godlewska.
Jak pisaliśmy, ukończony został pierwszy etap budowy Centrum na Wacynie, placówka dysponuje 38 łóżkami, dwoma salami operacyjnymi i nowoczesną bazą diagnostyczną. Jeszcze w tym roku RCO ma być gotowe również do świadczenia usług w zakresie radioterapii. Aby pacjenci mogli być leczeni bezpłatnie, placówka musi mieć kontrakt z NFZ. W październiku rzecznik warszawskiego oddziału funduszu informował nas, że konkurs na leczenie onkologiczne jest planowany w 2016 r., ale kiedy dokładnie, jeszcze nie wiadomo.
- Potrzeby chorych z Radomia i okolic w zakresie onkologii są ogromne. Liczba nowych zachorowań odnotowanych przez Krajowy Rejestr Nowotworów w promieniu 75 km od Radomskiego Centrum Onkologii wynosi 4,8 tys. rocznie - podkreśla rzeczniczka RCO.
Cały tekst:
http://radom.wyborcza.pl/...l#ixzz3sWk9Qb9n