Dave,
Nie mówię po włosku, ale troszkę rozumiem co jest opisie w PET. To, co widzę w PET ( bo takie badanie załączyłeś, nie scyntygrafię) to obraz rozsianego nowotworu. Jest opisany guz w lewym płucu i zmienione przerzutowo węzły chłonne ( przytchawicze i inne). W wątrobie faktycznie jeden guz. Natomiast mnogie przerzuty dotyczą kośćca - to już wiesz.
Drugi załącznik to wynik badania immunohistochemicznego na obecność rearanżacji genu ALK. Sprawdzano czy możliwe byłoby włączenie konkretnych leków. Wynik jest negatywny i dlatego, jak piszesz, planowane jest rozpoczęcie leczenia inhibitorami kinaz tyrozynowych.
Leczenie Mamy będzie postępowaniem paliatywnym, ogromnie mi przykro...
Zaproponowane leczenie jest "lżejsze" niż klasyczna chemioterapia, powoduje mniej uciążliwych skutków ubocznych.
Nie umiem Ci więcej napisać, przykro mi, że to ogólnie złe wiadomości