Witam,
jestem nowy i myślałem, że nigdy tutaj nie trafię. Niestety.
Wczoraj odebrałem wynik tk mojego taty u którego zdiagnozowano raka - niestety nie mam dostępu do wszystkich wyników tylko to tk na tą chwilę.
Wynik badania tk brzmi:
"Badanie TK twarzoczaszki i szyi dwufazowe z podaniem środka kontrastowego.
Nieprawidłowa zmiana guzowa w obrębie policzka lewego - dwuogniskowa na wysokości przedniej części kąta żuchwy 37x20 mm,
guz wąskim pasmem łączy się z drugim ogniskiem położonym do boku od bródki po stronie lewej 23x10 mm w wardze dolnej
- guzy z cechami naciekania tkanki podskórnej oraz błony śluzowej.
Węzły chłonne:
- 1B lewe do 12mm
- 2A lewe do 25mm z rozpadem centralnym
Pozostałem piętra węzłów chłonnych nie są powiększone.
Miernego stopnia wole guzkowe."
Proszę, napiszcie mi co znaczy wynik tego badania.
Co znaczy 1B i 2A przy węzłach chłonnych ?
Tata jeszcze trzy miesiące temu był zupełnie zdrowy, a teraz jest spuchnięty.
W najbliższy wtorek jedziemy z nim do szpitala onkologicznego.
Lekarz ma go przyjąć na oddział i będzie tata poddany operacji usunięcia tych zmian.
Rozumiem, że jest to nowotwór złośliwy, który bardzo szybko postępuje.
Pocieszamy się wszyscy, że wszystko będzie dobrze.
Witaj, nie poradzę Ci merytorycznie, ale obecni tutaj "spece" zrobią to na pewno. Napisz może jeszcze ile tata ma lat i gdzie się leczycie, czy Macie wyniki histopatologiczne (bo chyba skoro udajecie się na operację, to może jeszcze nie)
Niestety nikt z obecnych tutaj, nie był przygotowany na podobne wieści. Na to nie można być przygotowanym... Z tego co mogę powiedzieć tak od siebie, ze swojego doświadczenia, pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj lekarzy o wszystko. Warto przy wizytach w gabinecie lekarskim być wyposażonym w ściągę z pytaniami. Stres powoduje, że samo wejście do szpitala przyprawia nas o amnezje. Skrzętnie przechowujcie wszystkie wyniki. Prześledź także wątki na tym Forum- znajdziesz tam masę wiedzy i otuchy. Trzymajcie się dzielnie, zobaczysz szybko ochłoniecie z szoku i będziecie walczyć. Musi być dobrze "yee"
Najważniejsze są w tym przypadku wyniki badania histopatologicznego. Tak naprawdę dopiero na tej podstawie lekarz będzie mógł postawić diagnozę i zaproponować leczenie. Dla Twojego taty najważniejsze jest teraz by się nie przemęczał, dużo jadł i nabierał sił do walki.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Z tego co mi wiadomo to jest to rak śliniawki określony jako "G1".
Z tym, że badanie histopatologiczne było robione półtora miesiąca temu.
Co najbardziej mnie martwi to to, że tata miał przedwczoraj robione usg
i wykazało, że "najprawdopowobniej" mogą występować meta.
Może ale nie jest to udowodnione.
Tata we wtorek idzie do szpitala, i najpewniej w tym samym tygodniu
będzie miał przeprowadzaną operację.
Później albo radioterapia albo chemioterapia.
Czy radio albo chemia pomogą zwalczyć raka, jeżeli są gdzieś przerzuty ?
Od strony psychicznej to bardzo średnio.
Tata ma nie jedno schorzenie bo jest cukrzykiem i ma chore serce.
Poza tym ma 63 lata.
W każdym bądź razie operacja jest nie unikniona i nie wiadomo jak on to przejdzie.
Z tego co mi wiadomo to jest to rak śliniawki określony jako "G1".
neczek napisał/a:
Czy radio albo chemia pomogą zwalczyć raka, jeżeli są gdzieś przerzuty ?
Raczej w niewielkim stopniu mogą one pomóc w Waszej sytuacji.
Raki wysoce zróżnicowane (tj. o niskim stopniu złośliwości, G1) słabo reagują na chemioterapię oraz na radioterapię.
Jedynym skutecznym leczeniem w takich przypadkach jest operacyjne usunięcie guzów (pierwotnego oraz przerzutów)
i takie leczenie powinno zostać rozważone w pierwszej kolejności jako dające największe szanse na jego powodzenie (porównaj ten post).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum