[linka63]

Dzień dobry
Muszę na spokojnie zebrać myśli. Mój Boże jakie to trudne...
Dzisiaj odebrałam wyniki histopatologiczne mojego Męża. Lekarz, który robił kolonoskopię, a następnie opisywał wynik histopatologiczny nie pozostawił mi złudzeń...
To rak i taki paskudny. Trzeba nam udać się od razu na konsylium lekarskie i poddać operacji, tak mi doradził pan doktor.
Zamieszczam wyniki w załączniku i bardzo proszę o nadzieję...

[ Dodano: 2017-07-11, 12:08 ]
może dodam jeszcze Tk miednicy małej i jamy brzusznej

[Ola Olka]

linka63 witaj na forum

linka63 napisał/a:

Lekarz, który robił kolonoskopię, a następnie opisywał wynik histopatologiczny nie pozostawił mi złudzeń...

A co właściwie powiedział lekarz?
W TK jest opisane podejrzenie guza odbytnicy (tu? - tumor). Z wyników kolonoskopii wynika, że faktycznie ten guz jest, w opisie histopatologicznym określony został jako guz o dużej dysplazji ACIN H (dysplazja dużego stopnia, carcinoma in situ).
Tu masz trochę informacji: http://www.onkonet.pl/dp_npp_rakodbytu.html

linka63 napisał/a:

To rak i taki paskudny.

Narazie na podstawie pobranego materiału stwierdzono dużą dysplazję która jest stanem przedrakowym. https://pl.wikipedia.org/wiki/Dysplazja_(zmiana_przedrakowa)
Histopatolog nie mógł więcej napisać ponieważ miał za mało materiału do badania. Możliwe że przy dalszych badaniach (zalecane - w celu ustalenia inwazji) wyjdzie inny (wyższy) stopień zaawansowania.

linka63 napisał/a:

Trzeba nam udać się od razu na konsylium lekarskie i poddać operacji, tak mi doradził pan doktor

Uważam że to bardzo słuszna decyzja. Nie ma co czekać. Początkowe stadium i szybkie leczenie dają zawsze największe szanse na wyleczenia.
Pozdrawiam serdecznie

[linka63]

Dzień dobry
Lekarz powiedział, że jest to rak, którego początki nie sięgają roku a co najmniej kilkunastu lat nie dając objawów, które mogłyby zaniepokoić. Jak chyba większość nowotworów, tak myślę.
Powiedział również, żeby się nie "bawić" w poradnie onkologiczne tylko udać się do chirurga onkologicznego i konsylium.
Już zaczynamy działać, mamy kartę dilo więc mam nadzieję, że nie będziemy długo czekać.
I oczywiście dziękuję bardzo za pomoc tutaj.

Serdeczności dla wszystkich

[Ola Olka]

linka63 napisał/a:

Powiedział również, żeby się nie "bawić" w poradnie onkologiczne tylko udać się do chirurga onkologicznego i konsylium.

Tak jest. Działajcie jak najszybciej. Trzymamy kciuki.
Pozdrawiam serdecznie

[marzena66]

linka63 napisał/a:

Już zaczynamy działać, mamy kartę dilo

Karta DILO ma za zadanie przyśpieszyć diagnostykę.

linka63 napisał/a:

Powiedział również, żeby się nie "bawić" w poradnie onkologiczne tylko udać się do chirurga onkologicznego i konsylium

Do chirurga-onkologa powinniście trafić ze względu na to żeby ocenił czy zmiany są operacyjne, jeśli tak to trzeba męża umieścić w szpitalu i jak najszybciej operować bo czas ma ogromne znaczenie.
Co do Poradni Onkologicznej a najlepiej dobrego Centrum Onkologii też musicie się umówić bo raka leczy onkolog i mąż po operacji jeśli takowa będzie możliwa musi trafić w ręce onkologa, który dalej będzie męża prowadził, zlecał badania i nie wiemy czy operacja będzie radykalna i nie potrzebne będzie dalsze leczenie a to wszystko to już w jakimś Centrum Onkologi czy Poradni Onkologicznej musi być prowadzone więc możecie działać dwutorowo żeby było szybciej.

Tu do poczytania obecne Zalecenia terapeutyczno-diagnostyczne stosowane przy raku odbytnicy od str. 196 http://www.onkologia.zale...pokarmowego.pdf

pozdrawiam

[linka63]

Dzień dobry
Pojawiam się po dłuższej przerwie.
Sporo nas kosztowało dotarcie do chirurga onkologa, a i czas oczekiwania na leczenie mimo karty dilo był długi, czego do tej pory nie rozumiem.
Mąż nie był operowany, zastosowano radykalną radiochemioterapię.
Teraz już jest w domu, osłabiony, poparzony, umęczony jednak z nadzieją.
Załączam kartę informacyjną leczenia szpitalnego.
Prośba do "Mądrych doświadczonych Głów" o parę słów...

Pozdrawiam

[marzena66]

linka63,

U męża zastosowano radykalną radiochemioterapię, czyli celem leczenia było wyleczenie z choroby.
Udało się dzięki temu leczeniu uzyskać remisję to bardzo dobrze, bo leczenie mimo, że ciężkie dało efekty.

Teraz trzeba wszystko kontrolować, pilnować kolejnych badań i leczyć poparzenia.

pozdrawiam

[linka63]

Pilnujemy i będziemy... Wielkie dzięki za te słowa... Się uśmiechamy

Serdeczności dla wszystkich...