1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak sromu, CIN2 szyjki macicy, HPV
Autor Wiadomość
kathe00 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2010-11-01, 22:17  Rak sromu, CIN2 szyjki macicy, HPV


Witam wszystkich, którzy walczą o siebie i bliskich,
Niechaj Was wszystkich zdrowie nawiedzi!;)

A teraz do rzeczy....

W czerwcu wyszła mi cytologia grupa 4, wycinek wykazał cin2 w kanale szyjki oraz na tarczy szyjki rowniąz cin2.
Lekarz zalecił leczenie farmakologiczne i po miesiacu leczenia cytologia. Były już trzy cytologie które wykazały grupę 1.

Bardzo mnie wyniki ucieszyły, dopóki na wardze sromowej mniejszej nie pojawiła się rozległa zmiana - kilkanaście bieluteńkich lekko wystających brodawek. Zmiana ma około 2cm i na tej powierzchni znajdują się te mini białawe wypustki o nierównych kształtach. Przeszperałam Internet, i wszystko wskazuje na to, że to leukoplakia brodawkująca mająca 50% szans na transoformację nowotworową...

Zmiana to zaczęła mnie najpierw swędzieć, potem boleć a następnie piec, po kilku dniach zrobiło sie to szorstkie przez właśnie te mini brodawki. Teraz jest jakby lepiej - nie daje żadnych objawów, ale jakby się to nie zmienia, nie rośnie... Chociaż mam wrażenie, że zaczyna być coraz gładsze. Dlatego też wydaje mi się, że to może być liszaj twardzinowy i zanikowy .... z tymże mam dopiero 22 lata, a to podobno choroba kobiet starszych.

Sama nie wiem co mam robić... co o tym myśleć... najpierw ten cin2, potem go już nie ma, teraz ta zmiana na sromie - czyli hpv znowu daje sie we znaki...

Poczekać, aż samo zniknie? Czy już iść do lekarza..? boję się kolejnych wycinków i czekania na wynik, ale Boję się też, że ta zmiana jest tak duża już, że to może być już rak, zwłaszcza że rok temu cytologię miałam dobrą, a po roku już cin2! Widocznie mój hpv jest bardzo agresywny i przez to tak szybko zachodzą zmiany.

Nie wiem co mam zrobić! Już mam dość wszystkiego, moja odporność jest do du** bo dodatkowo choruję na endometriozę (stwierdzone w czerwcu w zeszłym roku podczas laparoskopii) Najbardziej boję się tego, że usunąć mi tę zmianę, a jesli to i rak to więcej...


Jak myślicie co to może byc? Podobno rak to guz... a ja guz wyobrażam sobie jak kulkę... a nie jakieś płaskie lekko wystająca narośl... chyba, że mam złe wyobrażenie...? W Internecie piszą że guz sromu pojawia się jako brunatna brodawka w dodatku krwawiąca... MOja zmiana najbardziej przypomina tę ze zdjęcia z google:

http://www.google.pl/imgr...1t:429,r:14,s:0

Co o tym myśleć? Czy to już rak? Ile czas mam aż się to przetransformuje w raka?

Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
_________________
kathe00
 
maxdata26 



Dołączyła: 24 Lip 2010
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Pomogła: 12 razy

 #2  Wysłany: 2010-11-01, 22:29  


Iść do lekarza i leczyć. Nie wiadomo co to jest. Jeśli masz HPV to może to kłykciny kończyste np lub inne paskudztwo, ale nie od razu rak. Może wizyta u ginekologa lub wenerologa uspokoi Twoje obawy?
 
kathe00 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #3  Wysłany: 2010-11-01, 23:07  


No tak w końcu pójde, tylko kurcze mój lekarz jest taki drogi... 160zł za wizyte bierze... a średnio co 2 miesiące jetem u niego bo to endometrioza potem doszła ta szyjka a teraz jeszcze ten srom...
Do przychodni nie pójdę, bo tam mnie zbywali kilka lat z endometriozą, a jak trafiłam już na laparoskopię to sie okazało, że to 3 stopień już...

Klykciny to nie są... to zupełnie inna struktura... obawiam się mimo wszystko, że to ta leukoplakia brodawkująca... najbardziej mnie martwi jednak to, że mam dopiero 22 lata i czuję że w wieku 30 lat to mnie już nie będzie na tym świecie biorąc pod uwagę fakt, że tak szybko u mnie się to rozwija... :/

Swoją drogą jak szybko może dojśc do takiej transformacji w nowotwór? albo, czy jesli to dopiero stan przedrakowy, to czy po usunięciu zmian np laserem jest szansa ze to znowu wróci?

Szlag mnie trafia, jak czytam w Internecie o hpv - milion informacji o szczepionce i zdawkowo już o samym raku lub stanach przednowotworowych...
_________________
kathe00
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #4  Wysłany: 2010-11-01, 23:10  


Kathe,

Popieram zdanie Maxdaty - koniecznie wizyta u lekarza i dalsza diagnostyka i leczenie.

Tu na forum i przez internet tyle można powiedzieć i tyle widać, że zostawić tego dalej tak jak jest nie wolno.
Ale ani bliższej diagnozy ani podpowiedzi o kierunku leczenia nie wskażemy, lekarza w tym względzie nie zastąpimy.

Pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kathe00 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #5  Wysłany: 2010-11-01, 23:18  


ale Wy szybcy jesteście z tymi odpowiedziami!;) Tak mnie zmotywowaliście, że jutro idę do lekarza... najpóźniej w środę - (tak przyjmuje mój lekarz)... będę głodować do grudnia, ale zdrowie najważniejsze! Trzymajcie kciuki... na pewno się odezwę, cóż to mi dolega...
Dobrej nocy!
_________________
kathe00
 
kathe00 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #6  Wysłany: 2010-11-03, 22:51  


No i po wizycie.. Jedyne co mi do głowy przychodzi to "spodziewaj się niespodziewanego"
lekarz stwierdził, że to bardzo dziwne, że najpierw infekcja pojawiła się na szyjce a pół roku później na sromie. zlecił badanie na HIV i morfologię w kierunku białaczki...

Moje życie to jakiś koszmar:(
_________________
kathe00
 
k2196 


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 211
Skąd: Lublin
Pomogła: 22 razy

 #7  Wysłany: 2010-11-03, 23:07  


Trzymaj się. Mam nadzieję, że wyniki badań będą lepsze niż te, które teraz chodzą Ci po głowie...
 
kathe00 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #8  Wysłany: 2010-11-03, 23:12  


dzięki... niby małoprawdopodobne że hiv, ale kto wie? białaczka... też brzmi strasznie. szlag by to wszystko trafił...

dam znać jak wyniki... fajnie, że ktoś tu odpisuje, to ogromne wsparcie.
Pozdrawiam ciepło,
_________________
kathe00
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #9  Wysłany: 2010-11-03, 23:18  


kathe00 napisał/a:
fajnie, że ktoś tu odpisuje, to ogromne wsparcie.

... a nawet jak nie odpisuje, to śledzi uważnie (gdzie, jak gdzie, ale w tym dziale na pewno !) każdy wpis ;-))

I życzy Wam wszystkim, by złych wieści było jak najmniej :uhm!: Mam nadzieję, że i tym razem będzie dobrze :tull:
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
kathe00 


Dołączyła: 22 Paź 2010
Posty: 26
Pomogła: 1 raz

 #10  Wysłany: 2010-11-04, 19:49  


No i wszystko wróciło do porządku dziennego.

Wstałam dzisiaj o 3.00 przerażona - umieram! o 6.00 już w autobusie do laboratorium... 7.06 pobranie krwi. godzina 19.00 wyniki - wszystko ok:)

Fajnie, że są takie laboratoria gdzie badania robią bardzo szybko;) oczywiście odpłatnie (80zł)

Uff... teraz pozostal problem sromu...Ale wiecie co? mówię stanowcze NIE chorobom! kończę z tym chorowaniem! od dzisiaj, jak nigdy o siebie dbam i walczę ze wszystkim co chce zaatakować organizm:)

Zdrowia Wam wszystkim! Dzięki za obecnosc:) Będę tu na pewno jeszcze wpadać

[ Dodano: 2010-11-05, 18:57 ]
zadzowniłam do lekarza z wynikami krwi i hiv. powiedział, że mam lekką anemię spowodowaną brakiem żelaza. Musze koniecznie zadbać o odoporoność...

Co do zmiany na sromie, powiedział, że póki co nie będziemy pobierać wycinka bo może samo zniknie... powiedział że poczekamy około 6 miesięcy. Jeśli zmiana będzie dakej widoczna to dermatolog i ewentualnie pobranie wycinka. Myślicie, że mogę to pozostawić tak na 6 miesięcy? Boję się, że jak już miałam cin2 na szyjce, to teraz znowu jest zakażenie hpv i zmiana pojawiła się na sromie... Ta zmiana od miesiąca się nie zmienia, a czuję w jej okolicy lekkie mrowienie i tępy chwilowy ból ...:/ ale to może być spowodowane też tym, że mam na sromie żylaki... :/ nie jest to jakoś szczególnue uciążliwe, ale sama świadomość że to coś tam jest i jest to widoczne gołym okiem jakoś mnie przeraża... nie wiem co o tym myśleć:(

Lekarz powiedział, że to dziwne, że raz już zwalczyłam hpv a teraz znowu sie pojawiło tylko w innym miejscu, stąd też te badania na hiv i morfologia.

Powiedział też że to może byc zakażenie przetrwałe, czy to znaczy że już zawsze ono we mnie będzie i prędzej czy później rak szyjki mnie dopadnie?
Zapytałam też o test hpv, powiedział mi że nie ma konieczności wykonywania testu bo to i tak nic nie zmieni...

Jak narazie planuje zwiększyć swoją odporność, oprócz witaminek co mogę jeszcze zrobić? Ktoś zna jakaś diete bogatą w żelazo?
Pozdrawiam
_________________
kathe00
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group