Czy moglibyście mi polecić dobrego onkologa/chirurga, który zajmuje się rakiem jelita grubego?
U mojej mamy zdiagnozowano raka jelita grubego. Po operacji została wyłoniona stomia i przepisana chemia.
Po 3 latach wszystkie badania były ok, zrobiła się wielka przepuklina brzuszna więc operacyjnie została zlikwidowana i od razu odwrócona stomia.
Zrobiono już 2 tomografie, i w miejscu operacyjnym jest 'coś'. Nie wiadomo czy to pooperacyjne 'coś', czy wznowa nowotworu.
Lekarz prowadzący zachowawczo chce przepisać mamie chemioterapię (co 2 tygodnie 3 dni w szpitalu, po 22h wlewów).
Nie ukrywam, że mama jest załamana sytuacją i chciałaby skonsultować się prywatnie z jeszcze jednym lekarzem. Nie chodzi o podważanie zdania, ale o upewnienie... Chyba dla większego spokoju.
Czy jesteście w stanie poradzić kogoś? Warszawa i okolice, na już...
Witam,
Moja mam leczyła się w Magodencie ul. Św. Wincentego (Bródno), była pod opieka P. dr. ordyantor Małgorzaty Stelmaszuk. Wg mnie bardzo optymistyczna osoba, wzbudzała w mojej mamie nadzieję i chęć do walki. Oczywiście znajdą się i negatywne opinie, trochę jest zabiegana, ale trzeba mieć na uwadze jaką funkcje pełni w szpitalu. Kasiu, moja mama również miała chemię (schemat Folfox 4) podawaną co 2 tyg. przez 3 dni i jest ona najbardziej odpowiednia dla tego typu nowotworu. Bardzo dobrym lekarzem jest dr. Tomasz Sarosiek (choć my już do niego nie poszliśmy). Spróbuj dostać się do tego P. Tomasza, nawet prywatnie. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum