[Bonaj]

Czy tzw. "zła cytologia" przesądza o tym, że może pojawić się w przyszłości rak szyjki macicy?
Cy może być "zła cytologia" a rak się nie pojawi nigdy?

Na oko nic nie widać.
Jest zaplanowana kolposkopia i diagnostyka.

[ Dodano: 2020-08-10, 17:52 ]
Nie umiem dodać załącznika.

Skierowanie do szpitala onkologicznego -

Rozpoznanie : LSIL - kolposkopia, pobranie wycinków.

[Ola Olka]

Bonaj napisał/a:

Rozpoznanie : LSIL - kolposkopia, pobranie wycinków.

Cytologie ocenia się w systemie Bethesda a obraz cytologiczny klasyfikuje się jako:
- prawidłowy
- LSIL (ang. low-grade squamous intraepithelial lesion) – śródnabłonkowe zmiany dysplastyczne małego stopnia – odpowiednik CIN I. W L-SIL powinno się ocenić dna HPV oraz przy dodatnim wyniku wykonuje się kolposkopię z pobraniem wycinków.
- HSIL (ang. high-grade squamous intraepithelial lesion) – śródnabłonkowe zmiany dysplastyczne dużego stopnia – odpowiednik CIN II i CIN III. Przy wyniku H-Sil należy zrobić kolposkopię i pobrać wycinki.

Wynik jest do kontroli. Dysplazja I stopnia może się cofnąć pod warunkiem braku wirusa MRNA.
Pozdrawiam serdecznie

[missy]

„Zła” cytologia nie przesądza o rozwinięciu się raka.
Ola Olka przedstawiła Ci konkretne postępowanie.

Ja mogę dodać jeszcze link do tekstu:
https://www.ptgin.pl/site...ki%20macicy.pdf

[marjas42]

Bonaj, napisz w skrócie jak się toczy temat "złej cytologii", proszę. Martwię się o córkę, ona też ma złą cytologię i do tego potwierdzenie obecności wirusa HPV

[Bonaj]

Cytat:

„Zła” cytologia nie przesądza o rozwinięciu się raka.

U nas po kolposkopii leczenie antybiotykiem.

Marjas Spokojne. Pewnie obserwacja, a w razie czego kolposkopia.