Podczas badania mammograficznego stwierdzono u mojej mamy guz. Podczas dalszej diagnostyki wykonane zostało usg piersi i węzłów chłonnych, które potwierdziło guz oraz nie wskazało powiększonych węzłów.
Mama została skierowana na bipsje cienkoigłową. Wynik badania histopatologicznego potwierdził, że guz to rak śluzowy sutka lewego. Wielkość guza to 11x12mm. W opisie była informacja o stwierdzonej umiarkowanej anizokariozie. Lekarz zlecił teraz badanie rtg płuc i usg jamy brzusznej oraz zlecił zbadanie receptorów.
Dużo czytałem i wierzę w to, że jest to wczesne stadium raka i są duże szanse na wyleczenie. Niepokoi mnie to, czy nie ma przerzutów na płuca (mama pali papierosy). Dodatkowo mam obawę czy wszystko z jajnikami jest w porządku bo ostatnio mama miała problem z pęcherzem (parcie na mocz), które po pewnym czasie ustąpiło. Wynik cytologii wyszedł dobry ale z tego co się orientuje nie świadczy on o jajnikach. Ginekolog podczas wizyty nie stwierdził żadnych zmian ale nie wykonywał usg więc zastanawiam się czy nie warto byłoby to sprawdzić.
Prosiłbym o opinię w sprawie raka sutka. Niestety niewiele jest informacji w internecie i raku śluzowym który jest dość rzadki.
Naprawdę wierzę że te zmiany są wczesne i są do wyleczenia. Mama czuje się bardzo dobrze, wręcz przytyła i nic nie wskazywałoby że coś jest nie tak, gdyby nie wynik mammografii robionej profilaktycznie..
przede wszystkim poprosimy o wszystkie wyniki, jakie masz:
hist.pat., wynik USG, wypis ze szpitala.
Nie moze byc tak, ze my nie mamy zadnych wynikow, a ty chcesz od nas fachowej opinii.
Cytat:
Niepokoi mnie to, czy nie ma przerzutów na płuca (mama pali papierosy). Dodatkowo mam obawę czy wszystko z jajnikami jest w porządku bo ostatnio mama miała problem z pęcherzem (parcie na mocz), które po pewnym czasie ustąpiło. Wynik cytologii wyszedł dobry ale z tego co się orientuje nie świadczy on o jajnikach. Ginekolog podczas wizyty nie stwierdził żadnych zmian ale nie wykonywał usg więc zastanawiam się czy nie warto byłoby to sprawdzić.
To sa pytania do lekarza a nie forum internetowego. My nie diagnozujemy, musi byc lekarz powiadomiony o wszystkim, o czym piszesz.
Na pewno w szpitalu bedzie zrobione rtg pluc (lepiej TK klatki piersiowej z kontrastem) i inne badania, USG j.brzusznej.
Zadaj konkretne pytanie, bo niestety nie wiem co Ci powiedzieć o raku śluzowym (generalnie trochę lepsze rokowania, leczenie identyczne jak w innych). A na podstawie Twojego postu nie można nic powiedzieć na temat tej konkretnej chorej. Minimum informacji to: dokładnie przepisany cały wynik cytologii i wiek chorej.
Palenie ma udowodniony związek z pierwotnym rakiem płuc, nie wpływa na ewentualne przerzuty innych raków do płuc.
Rak sutka teoretycznie nie przerzuca się często do układu rozrodczego, ale kobiety chorujące na raka sutka częściej niż ogólna populacja zapadają również na raka jajnika. Trzeba na początku zrobić usg TV i marker CA 125 i co jakiś czas powtarzać te badania. Niestety część ginekologów uważa to za przesadę i ich zdaniem wystarczy zwykłe badanie. To chora decyduje czy im zaufać czy zrobić to badanie prywatnie. Zwykle onkolog leczący raka sutka takimi "pobocznymi sprawami" się nie zajmuje.
Witaj na forum
[ Dodano: 2015-04-06, 12:47 ]
Miałam na myśli wynik biopsji cienkoigłowej, nie cytologię szyjki macicy.
Załączam zdjęcia dwóch dokumentów jakie posiadam: wynik histopatologiczny oraz usg
[ Dodano: 2015-04-06, 12:50 ]
Mama ma 64 lata
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-04-06, 12:50 ] Dołącz proszę zdjęcia w formie załączników do posta, nie linków do fotosika czy innego serwisu.
Faktycznie - jedynie na stronach angielskojęzycznych można znaleźć więcej informacji na temat tego raka. Na ogół podawane są w sposób prosty i przystępny.
Carcinoma mucinosum mammae (z łac.), po polsku: rak śluzowy sutka (śluzowotwórczy) . ten rzadki typ raka rozwija się z komórek rakowych produkujących gęsty śluz.
Komórki rakowe pod mikroskopem łatwą się dają różnicować z innymi komórkami nowotworowymi piersi. Rzadko przerzutuje do węzłów chłonnych.
Dosyć dobrze rokuje i jest wrażliwy na leczenie.
Anizokarioza jądra komórkowego - świadczy o nowotworowym charakterze guzka.
Mam świadomość że narazie nie jest dużo informacji i ciężko coś więcej powiedzieć. Chciałbym potwierdzić czy na podstawie tych danych mogę chociaż pocieszyć się że jest to wczesne stadium i są duże szanse na wyleczenie.
Czy skoro usg nie wykryło zmian w dołach pachowych to czy można na tej podstawie sądzić że nie ma przerzutów?
Czy jest jakiś średni czas na oczekiwanie na zabieg od wykonania wszystkich badań. Mamie została wypisana zielona karta ale nie wiem czy tam jest określony czas maksymalny oczekiwania na operacje.
Czy skoro usg nie wykryło zmian w dołach pachowych to czy można na tej podstawie sądzić że nie ma przerzutów?
Teoretycznie tak, bo bardzo rzadko daje przerzuty do węzłów chłonnych pachowych. Jednak na temat najlepiej gdy wypowie się lekarz prowadzący. Każdy przypadek raka traktuje się indywidualnie.
piotrmaz napisał/a:
Mamie została wypisana zielona karta ale nie wiem czy tam jest określony czas maksymalny oczekiwania na operacje.
W Karcie Onkologicznej jest okreslony czas ( do kilku tygodni) na wykonanie wszystkich niezbędnych badań. Operacje generalnie wykonuje się po całej diagnostyce. Czym wcześniej tym lepiej. Wówczas jest mniej okaleczająca, mnie inwazyjna.. Guzek jest mały i lekarze mają wybór w zastosowaniu odpowiedniej metody operacyjnej.
Do końca 9 tygodnia od wystawienia karty musi być wdrożone leczenie, tutaj chyba będzie wcześniej. Jeżeli się leczy w ośrodku mającym duże doświadczenie i liczne przypadki, powinna optować za oszczędzającym zabiegiem, koniecznie z oznaczeniem i badaniem węzła wartownika. Taki zabieg jest nieporównywalnie lżejszy i mniejsze skutki, a skuteczność taka sama.
Patolodzy badający tkanki pod mikroskopem - widzą charakterystyczny obraz, czyli małe skupiska komórek nowotworowych oddzielone od siebie śluzem (jeziorka).
Krotko mówiąc patolog badający materiał - stwierdził raka śluzowego lewej piersi.
Nie denerwuj się - jeśli termin nieznacznie zostanie odroczony, ponieważ wzrost tego raka jest wolniejszy w porównaniu do innych nowotworów piersi.
Nie jest źle, a powinno być bardzo dobrze, położenie guza umożliwia (chyba, bo wyjątkowo lakoniczny opis) operację oszczędzającą. Po operacji i pełnym przebadaniu guza może będzie można wykręcić się od chemioterapii.
Teraz trzeba poczekać na rtg i badanie jamy brzusznej. Jeżeli nic się nie znajdzie to operacja.
Chemioterapia byłaby wskazana gdy:
-chociaż jeden węzeł zajęty
- guz większy niż to wynika z obecnego badania,
- guz mieszany nie czysto śluzowy,
- receptor ER ujemny
- receptor HER2 nadekspresja
- za mały margines chirurgiczny
- chora ostro się domaga
- lekarz zalecający "wszystko"
Hormonoterapia nie jest alternatywą, jest to najmniej obciążające leczenie i jest proponowane w każdym przypadku gdy właściwości guza na to pozwalają.
Przepraszam za offtop (Richelieu, wybacz! ), ale:
serio, jeśli prosimy o dołączenie zdjęć w formie załączników, to chodzi nam o załączniki, a nie kolejne linki do fotosika, tylko w lepszej rozdzielczości. Jeśli nie wiesz jak to zrobić, nie ma sprawy - pomożemy, wystarczy zapytać. Ale nie robimy tego bo lubimy się czepiać, tylko dlatego, że z fotosików i tego typu miejsc zdjęcia po jakimś czasie znikają, a nasza pomoc jest zdecydowanie bardziej długofalowa niż czas egzystencji plików na tych portalach. Chcąc więc odnieść się do konkretnych wyników w przyszłości wolimy je mieć na swoim serwerze, niż przypadkowych stronach, bo nagle okaże się, że zonk! ich tam nie ma.
Dzięki za zrozumienie, pliki już zamieściłam jako załączniki samodzielnie. Prosimy o usuwanie danych osobowych lekarzy z dokumentacji.
Pozdrawiam.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2015-04-06, 19:13 ] Bardzo dziękuję za wyręczenie mnie i tak dokładne wyłożenie naszych oczekiwań.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum