1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak nerki z przerzutami do kręgosłupa, wątroby, płuc
Autor Wiadomość
Anita1 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2012-09-07, 08:44  Rak nerki z przerzutami do kręgosłupa, wątroby, płuc


Witam poraz pierwszy na forum.
Pokrótce opiszę przypadek mamy:
2007 - nefrektomia nerki lewej
2011- przerzut do płuc, wątroby, trzustki, guz na nerce, nowy guz w loży pooperacyjenj - zlecono sutent 50
07.2012 - po 13. cyklach sytent progres choroby, przerzut do kregoslupa
wstrzymano sutent
I na tym etapie jestesmy. Po konsultacji neurochirurgicznej w Bydgoszczy dr. Furtak - ma się odbyć "cementowanie" - termin oczekiwania ok. miesiąća (to i tak długo..)
Onkolog prowadzący zaleci afinitor dopiero po "cementowaniu".

Czy ktoś ma podobne doświadczenie?
Kiedy możemy spodziewać się progresji uwzględniajać fakt ze mama nie dostaje w chwili obecnej chemii? jak działa afinitor?
W zalączeniu podaję scan ostatniego badania.



Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdarwiam, ciepło

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-09-07, 13:47 ]
Prosimy o usuwanie danych osobowych lekarzy.


mama.jpg
badanie 08/2012
Pobierz Plik ściągnięto 6308 raz(y) 384,93 KB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2012-09-08, 20:39  


Anito,

Zamieszczony przez Ciebie wynik (z 4 lipca) mówi o:
- niewielkim zmniejszeniu zmiany w wątrobie i nacieku mięśnia lędźwiowego,
- stabilizacji przerzutów w płucach i zmian w nerce prawej, w loży po nerce lewej i nadnercza lewego,
- progresji przerzutowych zmian kostnych w kręgosłupie i żebrze XII.

Obawiam się, że precyzyjna odpowiedź na Twoje pytanie o możliwy/prawdopodobny czas wystąpienia [dalszej] progresji
po zaprzestaniu leczenia sutentem może być niemożliwa z uwagi na to, że dla każdego taki czas może być inny.
Zależy to od tak wielu czynników (rozległość nowotworu, jego szczegółowa biologia, sposób reakcji na dotychczasowe leczenie, ogólny stan zdrowia), że prawdopodobnie nawet lekarz dysponujący gruntowną znajomością Waszej historii choroby mógłby mieć z tym trudności.
Jest jednak dość prawdopodobne, że może to nie być długi czas, jeśli już obecnie badanie wykazuje cechy progresji w części z badanych obszarów - w kościach.

Mogę zaproponować Ci lekturę innych wątków na forum, gdzie są opisywane podobne historie i zapoznanie się z nimi.
Liczę także na pomoc innych forumowiczów.

Pozdrawiam.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
mierzeja 


Dołączyła: 21 Cze 2012
Posty: 21
Pomogła: 2 razy

 #3  Wysłany: 2012-09-11, 17:26  


Witaj Anita1,
Mój tata też przy zdiagnozowaniu przerzutów po nefrektomii przyjmował SUTENT. Po 14 seriach nastąpił przerzut do nadnercza. To był marzec 2012.Tacie zabrano chemię i dopiero w czerwcu udało nam się na tyle ustawić wizyty u lekarzy, badania, zabieg i wszystko wyjaśnić, że tata otrzymał 1 serię Afinitoru. Niestety w ciągu tych 3 miesięcy nowotwór zdążył sie rozsiać i przerzuty były już nie tylko w nadnerczu, ale również między żebrami w węzłach chłonnych i ślady w kościach :-( . TAk wyglądał nasz przypadek, teraz zaczynamy 4 serię Afinitoru. Pozdrawiam serdecznie :) trzymam kciuki z Twoją mamę!!!!
 
Anita1 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 6

 #4  Wysłany: 2012-09-18, 12:43  


Witaj mierzeja,

dziękuję za Wasze posty. W chwili obecnej jesteśmy na etapie oczekiwania, czekamy na zabieg "cementowania" kregoslupa. Lekarz onkolog odmowil rozpoczecia chociazby kwalifikacji do programu, ze wzgledu na kregoslup. Uważa iż warunkiem koniecznym do pzrystąpioenia do programu leczenia afinitorem jest ingerencja neurochirurga - ten antomiast uwaza ze chemie mama może juz otzrymaywac (oj zeby to takei proste bylo-wiem jaka walka przed nami majac w pamieci walke o sutent) - jesli ktos ma pytanai jak wywalczyc sutent mam sporo informacji, ktore prowadza do celu! :)
no i tu rozpoczyna sie bledne kolo - czekajac an zabieg neurochirurgiczny, podkreslam zabieg nieinwazyjny, gdyz cementowanie jest leczeniem paliatywnym, pozwalamy raczysku dalej sie rozwijac. ..
czy ktos ma podobne doswiadzcenie? czy dostal chemie czekajac na "cementowanie"?czy ktokolwiek mial cemnetwoanie? jaki byl tego efekt?
w czawrtek skonsultuje to rowniez z innym onkologiem
mama obecnie bierze leki przeciwbolowe transtec 50, odczuwa mimo wszystko bol gdy sie porusza? czy ktos ma doswiadzcenie w lekach pzreciwbolowych przy przerzutach do kosci?
z gory dziekuje wszystkim za posty i zycze kazdemu sil do walki !
 
Anita1 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2012-09-27, 12:03  Guz przerzutowy kręgosłupa - odbarczanie


Witam serdecznie,

mam pytanie czy ktoś z Panstwa mial wykonywaną operację odbarczania?
Nasz przypadek: mama ma rozsianą chorobę nowotworową, pierwotnie rak nerki, ostatnio pojawił się przerzut do TH11 , guz wpukla się do kanału kręgowego. Mama przeszla juz zabieg cementowania. Zdania lekarzy są podzielone jak powinna dalej wyglądać terapia. Jedni uwazaja ze odbarczanie, nawet dorazne (w momencie pojawienia sie niedowladow - w chwili obecnij ich nie ma) - nie ma sensu. Natomiast prof. Koszewski w Warszawy bierze to pod uwagę . Operacja jest powazna, a mama nie jest w dobrej kondycji. Zatem konsultujemy dalej. Czy ktoś z Panstwa pzreszedł taką oprację>?
Z góry dziękuje za informacje

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-09-27, 13:31 ]
Post dotyczy pierwotnego raka nerki u pacjenta, który ma już swój wątek w odpowiednim dziale na Forum - został więc do ów wątku scalony.
Wszystkie posty dot. jednego pacjenta należy umieszczać w jego własnym wątku.
Pozdrawiam.


 
asia_asia_ 


Dołączyła: 12 Paź 2012
Posty: 2

 #6  Wysłany: 2012-10-12, 14:29  


Anita, moja teściowa od 3 miesięcy walczy o sutent, niestety bezskutecznie, a choroba postępuję. Czy mogłabyś podzielić się doświadczeniem jakie masz w zdobyciu tego leku?
Byłabym bardzo wdzięczna, bo już nie wiem co robić.
Życzę dużo sił dla Twojej mamy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group