Witam,
pół roku temu podczas zabiegu usunięcia zęba zatrzymanego wykryto u mnie keratocyst.
Guz nie był wcześniej widoczny na zdjęciu RTG. Wykazało to dopiero badanie his-pat.
Po trzech miesiącach wykonałam kolejne zdjęcie RTG, według którego kość goiła się prawidłowo.
Jednak ciągle odczuwam ból kości (przy dotyku miejsca gdzie był ząb) oraz dziwne zdrętwienie dziąsła w tym obszarze.
Tomograf komputerowy wykonany 5 miesięcy po zabiegu wykazał, że kość goi się prawidłowo, jednak podczas zabiegu został uszkodzony nerw.
Lekarze nie zalecają naświetlań na uszkodzony nerw, co mogłoby wpłynąć niekorzystnie na możliwy wznów KCOT.
Kolejna kontrola za 7 miesięcy. Jeśli tomograf wykaże zmiany - kolejny zabieg.
Proszę o poradę, czy powinnam skonsultować się z innym specjalistą? Czy diagnoza postawiona jest prawidłowo i czy sama obserwacja wystarczy?
Gdyby guz ponownie odnowił się czy kolejny zabieg nie pogorszy sytuacji uszkodzonego już nerwu ?
A może są inne nieinwazyjne metody jego odbudowy?
Jestem dość przejęta sprawą z uwagi na jej skomplikowanie
Bardzo proszę o pomoc!