1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór złośliwy jajnika
Autor Wiadomość
anita128 


Dołączyła: 09 Maj 2014
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2014-06-02, 20:10  Nowotwór złośliwy jajnika


Witam.
Proszę o pomoc w interpretacji wyników histopatologicznych.







wynik 002.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 5414 raz(y) 337,17 KB

wynik.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4303 raz(y) 481,49 KB

wynik 001.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 4062 raz(y) 217,41 KB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2014-06-03, 08:56  


Anito,

Wynik badania histopatologicznego tkanek usuniętych narządów mówi o stwierdzeniu obecności raka jajnika typu surowicowo-śluzowego
o średnim stopniu złośliwości i - ze względu na przerzutowe zajęcie węzłów chłonnych - wysokim zaawansowaniu do stadium IIIC
(porównanie zaawansowania wg skali TNM i FIGO np. w tym opracowaniu).

W uzupełnieniu leczenia operacyjnego powinna zostać zastosowana chemioterapia wg wskazań odpowiednich Zaleceń (2013 r.), str. 302:
Cytat:
U chorych na zaawansowanego raka jajnika (II i IV) leczenie pooperacyjne składa się z 6 cykli CTH z zastosowaniem pochodnych platyny (cisplatyna lub karboplatyna) i taksoidu (paklitaksel) podawanych co 21 dni. Obie pochodne platyny w skojarzeniu z paklitakselem mają identyczną skuteczność. Za stosowaniem karboplatyny przemawiają lepsza tolerancja oraz wygoda podawania. Standardowym schematem CTH jest paklitaksel w dawce 175 mg/m2 i karboplatyna w dawce według AUC 5–7. Wystąpienie reakcji nadwrażliwości na paklitaksel jest wskazaniem do stosowania schematów 2-lekowych z docetakselem.
Chemioterapia z paklitakselem podawanym co 7 dni w dawce 80 mg/m2 jest alternatywą dla stosowania leku w rytmie co 21 dni. Cotygodniowy schemat jest obciążony znacznym ryzykiem powikłań hematologicznych, ale umożliwia uzyskanie najdłuższego czasu przeżycia do progresji.


Zalecenia dotyczące badań kontrolnych wyglądają następująco (j.w., str. 302-303):
Cytat:
Obserwacja po leczeniu
Po zakończeniu CTH pierwszej linii należy przeprowadzić ocenę wyników leczenia. Chore, które uzyskały całkowitą remisję kliniczną, powinny podlegać kontroli. Badania kontrolne należy wykonywać co 3 miesiące do 3 lat obserwacji, a następnie co 6 miesięcy do 5 lat i później co 12 miesięcy. Badanie kontrolne powinno obejmować wywiad oraz badanie kliniczne (badania obrazowe wykonuje się jedynie w przypadku podejrzenia wznowy).
Rutynowe oznaczanie CA125 w trakcie obserwacji należy przedyskutować z chorą. Nie jest uzasadnione rozpoczynanie CTH drugiej linii jedynie w sytuacji wzrostu CA125 — nie wydłuża to czasu przeżycia, natomiast pogarsza jego jakość.



Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
lilith.p 


Dołączyła: 02 Lip 2013
Posty: 196
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 21 razy

 #3  Wysłany: 2014-06-03, 12:05  


Anito, widzę, że operacja wykonana była w Bydgoszczy. Przypuszczam, że w CO lub w Bizielu. Daj znać, gdybyś potrzebowała jakichś informacji. Moja Mama leczy się w bydgoskiej placówce.
 
anita128 


Dołączyła: 09 Maj 2014
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #4  Wysłany: 2014-06-03, 16:36  


Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Orientuję się już, po lekturze Waszego forum, oraz za sprawą pomocnych linków, że sprawa jest poważna, a nawet bardzo poważna. Szalenie niepokoją mnie te przerzuty do węzłów chłonnych.
Czy podanie chemii może poskromić bestię przed rozsiewem do narządów odległych?


Mama jest leczona w CO w Bydgoszczy (w filii centrum onkologii we Włocławku robiona jest większość badań i zaplanowana chemia). Chemię będziemy dostawać za około cztery tygodnie, gdy wszystko się zagoi. W międzyczasie zlecono jeszcze TK klatki piersiowej i jamy brzucha.
Czy powinnam prosić o skierowanie na jeszcze jakieś badania?
 
fraszka33 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 414
Skąd: Wrocław
Pomogła: 92 razy

 #5  Wysłany: 2014-06-03, 17:00  


Witaj
Sytuacja jest poważna. Postarajcie sie o Avastin w pierwszym rzucie chemioterapii.
Zadbajcie o dobre zabezpieczenie przeciwwymiotne np EMEND (na mnie tylko to działało)
Pozdrawiam
 
anita128 


Dołączyła: 09 Maj 2014
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #6  Wysłany: 2014-06-04, 19:26  


Dziękuję Fraszko za informację.
Jeśli możesz, wyjaśnij mi czym jest Avastin? Znalazłam mało informacji o nim. Czy to rodzaj chemii, czy dodatkowo podaje się go do chemii? Nie znalazłam nigdzie zaleceń do stosowania przy raku jajnika, więc nie wiem, czy w przypadku mamy można będzie to podać. Również jej wiek może być przeciwwskazaniem (63 lata) oraz fakt, że przyjmowali ją do szpitala w szybszym trybie z powodu nadciśnienia (choć wcześniej się na nadciśnienie nie leczyła, nie wiem, czy powodowane było samym dużym guzem, może wodobrzuszem, a może zupełnie czym innym).

Co masz na myśli pisząc "postarajcie"? Jak mogłabym przekonać lekarza do podania Avastinu (jeśli oczywiście będzie zasadny w mamy przypadku)?
Czy zabezpieczenia przeciwwymiotne muszę zakupić sama, czy mogę o nie prosić w ambulatorium chemioterapii?

Mam jeszcze pytanie odnośnie żywienia po operacji. Mama nie ma wcale apetytu, je mało, prawie wcale, a ja chciałabym jej podnieść wyniki morfologiczne przed chemioterapią, bo nie są za rewelacyjne. W wypisie zalecili dietę bez owoców i surowych warzyw. Kupiłam nutridrinki, gotuję jej zupki, ale to wszystko wydaje mi się takie jałowe, bez witamin. Co mogę jej podawać by podnieść hemoglobinę i ogólnie ją wzmocnić.
 
lilith.p 


Dołączyła: 02 Lip 2013
Posty: 196
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 21 razy

 #7  Wysłany: 2014-06-05, 08:51  


Anita128, Avastin nie jest rodzajem chemioterapii. Do zapoznania się:
http://nowotwor.eu/viewtopic.php?t=1179

Nie wiem, tylko czy Bydgoszcz nadal stosuje. Jeśli chodzi o zabezpieczenie przeciwwymiotne, Mama dostanie je przed chemią. Poproś jednak o receptę, nie wiadomo, jak będzie z uczuciem mdłości kilka dni po chemii.
Jeśli chodzi o jedzenie - małe porcje, często. Nawet 7-8 razy dziennie. Moja Mama zajadała ananasa świeżego, przechowywany był w lodówce. Super się po nim czuła. Jeśli Mama nie może jeść owoców i warzyw surowych, pewnie ze względu na jelita, zalecam ssanie ;) Odświeży smak w ustach. Warto upiec jabłuszka. Na mdłości z naturalnych środków polecam imbir - mozna dodać do herbatki.
 
anita128 


Dołączyła: 09 Maj 2014
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #8  Wysłany: 2014-06-05, 10:24  


Dziękuję za rady.
O Avastinie oczywiście porozmawiam z lekarzem, może się uda.

Nie daje mi spokoju pewna myśl, może ktoś mi coś podpowie, uspokoi bo spać i jeść nie mogę, a jestem w 30 tyg. ciąży.
Mama miała operację 23 maja, w dniu wypisu tj. 2 czerwca lekarz rozmawiał z mamą o tym, że jeśli chce, to może zostać w szpitalu jeszcze trzy dni i podadzą jej wtedy pierwszą chemię. Mama jednak była zmęczona pobytem, operacją, chciała wracać do domu. Wolała dostać chemię we włocławskim ambulatorium (ja osobiście wolałabym by podali jej w Bydgoszczy, zwłaszcza, że to będzie pierwsza chemia i nie znamy reakcji organizmu na wlew, no ale ustąpiłam mamie). Na drugi dzień zabrałam mamę do poradni chemioterapii, a tam lekarz powiedział, że pierwsza chemia za cztery tygodnie. Ufam, że lekarz wie co robi (zresztą na Waszym forum też spotkałam się z informacją o chemii po 4-6 tygodniach od operacji), jednak nie daje mi spokoju myśl, czemu w Bydgoszczy chcieli podawać ją już teraz. Czy szybsze podanie ma lepszy wpływ na wstrzymanie rozwój nowotworu, ale może skutkować złym gojeniem się rany pooperacyjnej? Czy mogło chodzić o coś zupełnie innego, np. inny rodzaj chemioterapii?
 
lilith.p 


Dołączyła: 02 Lip 2013
Posty: 196
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 21 razy

 #9  Wysłany: 2014-06-05, 11:08  


Anitko, chemię podaje się, gdy organizm wróci nieco do siebie po operacji. Faktycznie, z reguły są to 4 tygodnie. Aczkolwiek znam przypadki, gdy chemię podawano krótko po operacji. Czy skutkuje to lepszą odpowiedzią? Ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć. Możliwe, iż stan Mamy był bardzo dobry i lekarz po prostu chciał już wdrożyć leczenie. Tym bardziej, że to pierwszy wlew i byłybyście spokojniejsze.
Pytanie tylko, czy byłaby to taka sama dawka, jak w przypadku wlewu w ambulatorium.

[ Dodano: 2014-06-05, 12:22 ]
Czy dostałyście receptę na Clexane? Lub Fragmin?
 
anita128 


Dołączyła: 09 Maj 2014
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #10  Wysłany: 2014-06-05, 19:41  


Gdyby chemia była podawana w szpitalu byłabym spokojniejsza, no ale teraz to już nie ma co gdybać, trzeba być cierpliwym.

Tak, mama dostała Fragmin, jeśli się nie mylę to 2 x 10 zastrzyków. Robię jej sama by nie ciągać jej po przychodniach, jest jeszcze słaba. Troszkę mnie to kosztuje emocji ;) ale idzie się przyzwyczaić.

Teraz czekamy na zdjęcie szwów (myślę, gdzie powinnam iść na zdjęcie, czy do szpitala, czy do zabiegowego w poradni zdrowia?) potem TK i jeszcze jedna wizyta w poradni chorób piersi.
Trzeba mieć zdrowie żeby chorować...
Pozdrawiam
 
anita128 


Dołączyła: 09 Maj 2014
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #11  Wysłany: 2014-06-27, 13:58  


Witam.
Dziś odebrałam wynik KT klatki piersiowej i jamy brzusznej. Prosiłabym o pomoc w wyjaśnieniu niezrozumiałych dla mnie rzeczy, a konkretnie, czym może być zagęszczenie naciekowo-niedodmowe w seg 6 płuca prawego oraz czy możliwe jest by w tak krótkim czasie (od 23 maja do 10 czerwca) urosła nowa zmiana o wymiarach 137x96 mm, czy raczej jest to coś czego nie widziano podczas operacji?
Mama jeszcze nie dostała chemii. Wizyta jest 8 lipca. Lekarz zapewnił nas, że chemia będzie podana jak zagoją się rany pooperacyjne, ale wtedy jeszcze nie było robione KT. Czy w sytuacji takiego wyniku będzie możliwe podanie chemii? Czy mamę czeka kolejna operacja?

Mama jest słaba, nie ma apetytu, czasami wymiotuje, pobolewa ją podbrzusze, poprawił się jednak wynik hemoglobiny (11,3 g/dl) hematokryt (34,4%), płytki krwi (358 G/l). Reszta morfologii w normie.



wynik TK.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 3352 raz(y) 210,32 KB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #12  Wysłany: 2014-06-27, 19:56  


anita128 napisał/a:
czym może być zagęszczenie naciekowo-niedodmowe w seg 6 płuca prawego

Lekarz opisujący wynik sugeruje, że zmiana ta - być może - mogże mieć charakter zapalny.
Tylko tyle da się na ich temat powiedzieć, resztę może wyjaśnić proponowana dalsza kontrola.

anita128 napisał/a:
czy możliwe jest by w tak krótkim czasie (od 23 maja do 10 czerwca) urosła nowa zmiana o wymiarach 137x96 mm, czy raczej jest to coś czego nie widziano podczas operacji?

Bardzo wątpię w to, by tak duża zmiana mogła pojawić się w ciągu 18 dni,
moim zdaniem dużo bardziej prawdopodobne jest, że nie została wcześniej ujawniona.
Może np. zabieg chirurgiczny obejmował inne regiony i lekarz nie widział opisywanej w badaniu zmiany ?

anita128 napisał/a:
Czy w sytuacji takiego wyniku będzie możliwe podanie chemii?

Obecność takiej zmiany raczej nie jest przeciwwskazaniem do chemioterapii, po wygojeniu się ran pooperacyjnych.

anita128 napisał/a:
Czy mamę czeka kolejna operacja?

Kolejna operacja może być uzasadniona jeśli jej wykonanie miałoby dać korzyści terapeutyczne,
w odniesieniu do wyżej omawianej zmiany bardzo możliwe, że uzyskanie znacznej cytoredukcji mas nowotworowych będzie przemawiało za wykonaniem takiego zabiegu,
jednak ocena jego zasadności należy do Waszego lekarza.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
anita128 


Dołączyła: 09 Maj 2014
Posty: 17
Pomogła: 1 raz

 #13  Wysłany: 2014-06-27, 21:40  


Dziękuję Richelieu za odpowiedź.

Sama nie wiem już co o tym myśleć. Nie chce mi się wierzyć, że tak duża zmiana pojawiła się tak szybko, z drugiej strony, skoro wycinano macicę, jajniki, wyrostek, część jelita, czyszczono okoliczne narządy z nacieków, to jakim cudem nie ujawniono by takiej zmiany? Poza tym przed operacją robiono USG. Najpierw prywatnie, gdy już wiedzieliśmy, że jest jakiś guz, ale nie wiedzieliśmy dokładnie gdzie, ginekolog przeglądał wtedy całą jamę brzuszną, drugi raz w filii CO we Włocławku pod okiem specjalisty radiologii, również jama brzuszna i okoliczne narządy, a trzeci raz USG w Bydgoszczy na konsultacji przed planowanym przyjęciem na operację.
Na dzień dzisiejszy wodobrzusze jest niedokuczliwe (mama nawet nie wie, że jest, bo brzuch ma raczej niewielki), ale boję się, że skoro zmiana jest taka duża, to powtórzy się poprzedni scenariusz z dusznościami, kaszlem zanim dotrwamy do chemioterapii.
Mama nie widziała jeszcze wyniku KT. Źle znosi to wszystko psychicznie i nie wiem, czy powinnam jej ten wynik pokazywać. Boję się, że znów się załamie, a stan psychiczny w jej przypadku ma wielkie znaczenie dla samopoczucia.
Po pierwszej mammografii, kiedy wykryto jakieś 5 mm zagęszczenie sumacyjne i zalecono powtórne badania, mama stała się apatyczna, nie jadła, nie wstawała z łóżka, była przekonana, że to przerzuty do piersi i że już chyba nie warto walczyć. Gdy powtórzono mammografię i USG piersi i wykluczono zmiany (nie stwierdzono zagęszczeń z badania pierwszego), stan psychiczny mamy się poprawił.
Wiem, że pacjent ma prawo do wiedzy o swoim stanie (sama też chciałabym wiedzieć o swojej chorobie wszystko) i zdaję sobie sprawę, że jeśli coś przed nią teraz zataję, to przestanie mi ufać, ale boję się, że ta wiedza spowoduje złe samopoczucie, będzie ją wszystko znowu bolało, wmówi sobie, że płyn w opłucnej ją dusi, a guz uciska (człowiek potrafi sobie wiele rzeczy wmówić gdy się niepotrzebnie nakręci).

Richelieu, piszesz, że kolejna operacja zależy od oceny naszego lekarza, ale ja nie wiem tak naprawdę kto jest naszym lekarzem, nie ma nikogo konkretnego do kogo mogłabym skierować moje wątpliwości. Na 8 lipca (dopiero!) mamy umówioną wizytę w poradni chemioterapii. Czy ten lekarz, skoro to on zlecił KT da nam dalsze wskazówki, skieruje ewentualnie znowu na konsultacje do Bydgoszczy? Czy też powinnam sama dzwonić do Bydgoszczy i przedstawić wyniki KT lekarzowi który operował mamę?

A może ktoś może mi polecić jakiegoś onkologa ginekologa, który przyjmuje we Włocławku, Toruniu bym mogła konsultować się z nim w takich sytuacjach.
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #14  Wysłany: 2014-06-27, 21:47  


Anita,
może umów mamę na wizytę z psycho/onko/logiem? Wielu osobom taka rozmowa pomaga, uspokaja, podbudowuje, daje kopa do walki.

W kwestii wiedzy mamy o jej aktualnym stanie - chory powinien wiedzieć, na co wyraża zgodę (leczenie), a do tego potrzebna jest wiedza o zaawansowaniu choroby. Bardziej przemyślałabym sposób podania tych informacji, niż zagadnienie: powiedzieć - nie powiedzieć. Pozdrawiam.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #15  Wysłany: 2014-06-27, 22:37  


anita128 napisał/a:
nie wiem tak naprawdę kto jest naszym lekarzem, nie ma nikogo konkretnego do kogo mogłabym skierować moje wątpliwości. Na 8 lipca (dopiero!) mamy umówioną wizytę w poradni chemioterapii. Czy ten lekarz, skoro to on zlecił KT da nam dalsze wskazówki, skieruje ewentualnie znowu na konsultacje do Bydgoszczy? Czy też powinnam sama dzwonić do Bydgoszczy i przedstawić wyniki KT lekarzowi który operował mamę?

Wydaje mi się, że chemioterapeuta jako aktualnie prowadzący leczenie i monitorujący je (zlecił TK)
może mieć większą wiedzę na temat Waszej sytuacji, od niego zacząłbym rozmowę.

Konsultacja wyniku TK niezależnie z chirurgiem na pewno nie zaszkodzi jeśli macie taką możliwość,
ten lekarz byłby najlepszym adresatem pytania co sądzi o wcześniej nie wykrytej podczas operacji dużej zmianie.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group