1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Prośba o opinię na temat zastosowanej chemioterapii
Autor Wiadomość
jajcarzd1 


Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2012-02-09, 20:39  Prośba o opinię na temat zastosowanej chemioterapii


Witam

Sprawa dotyczy guza u mojej matki z kórym walczy od 2009 roku i chciałbym Was prosić o opinię na temat chemioterapii którą zaczęła ponownie stosować teraz. Postaram się skrótowo opisać historię choroby:

grudzien 2008 - wycięty guz jelita grubego wraz z 15-20cm odcinkiem jelita
03.2009 - 08.2009 - zastosowana chemioterapia
11.2009 - 12.2009 - radioterapia (5 tygodni)
07.2011 - tomografia wykazuje na wątrobie guz 4,5cm
11.2011 - termoablacja na wątrobie (zmiany byly nieoperacyjne)
02.2012 - początek chemioterapii

Generalnie mam pytanie dotyczące leków, zastosowanych przy obecnej chemii. Konsultując się z jednym ze specjalistów z kliniki onkologicznej otrzymaliśmy odpowiedź, iż teraz trzeba przeprowadzić chemioterapię ukierunkowaną na wątrobę. Natomiast czytając w sieci na temat zastosowanych teraz leków to widzę że są to leki bardziej ukierunkowane na jelito niż na wątrobę.

Poza tym chemia w 2009 trwała pół roku co 2 tygodnie, natoamist obecna ma trwać też pół ale co tydzień, więc nie wiem jak to będzie wytrzymać.

Poniżej załączam skan z karty z pierwszej chemii z obecnego cyklu i jednego z cyklii z roku 2009. Byłbym wdzięczny za pomoc w wyrażeniu swej opinii na temat zastosowanych obecnie leków.





chemia.jpg
2009
Pobierz Plik ściągnięto 6223 raz(y) 116,02 KB

chemia1.jpg
2012
Pobierz Plik ściągnięto 6243 raz(y) 114,06 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-02-09, 21:36  


jajcarzd1 napisał/a:
Generalnie mam pytanie dotyczące leków, zastosowanych przy obecnej chemii. Konsultując się z jednym ze specjalistów z kliniki onkologicznej otrzymaliśmy odpowiedź, iż teraz trzeba przeprowadzić chemioterapię ukierunkowaną na wątrobę. Natomiast czytając w sieci na temat zastosowanych teraz leków to widzę że są to leki bardziej ukierunkowane na jelito niż na wątrobę.

Trochę nie rozumiem.
Zmiany na wątrobie są zmianami przerzutowymi raka jelita grubego. Należy więc stosować chemioterapię taką, jaką stosuje się właśnie w raku jelita grubego.

Zarówno zastosowany schemat FOLFOX 4, jak i obecny schemat FOLFIRI są właśnie schematami stosowanymi w raku jelita grubego.
_________________
 
jajcarzd1 


Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2012-02-09, 21:47  


absenteeism napisał/a:
Trochę nie rozumiem.
Zmiany na wątrobie są zmianami przerzutowymi raka jelita grubego. Należy więc stosować chemioterapię taką, jaką stosuje się właśnie w raku jelita grubego.

Zarówno zastosowany schemat FOLFOX 4, jak i obecny schemat FOLFIRI są właśnie schematami stosowanymi w raku jelita grubego.


Ok, rozumiem. Pytam dlatego gdyż w trakcie konsultacji jeden z profesorów stwierdził że matka nie miała jak dotąd chemii w kierunku wątroby tylko na jelito i trzeba teraz zastosować właśnie dla wątroby. A jako że skierowalśmy się do innego szpitala niż ten do którego on kierował to nie jestem właśnie pewny czy tu zastosowali właściwe podejście.

Druga sprawa to jak duża jest różnorodność leków, które można zastosować przy takiej chemii bo jedni lekarze mówią że wszędzie jest taka sama i nie ma sensu jeździć po różnych innych szpitalach inni znowuż kierują do konkretnych bo tam będzie "lepiej". Więc czy jest tak duża różnorodność i jedni mogą wybrać leki znacznie skuteczniejsze niż inni czy też nie ?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-02-09, 21:57  


Cytat:
Druga sprawa to jak duża jest różnorodność leków, które można zastosować przy takiej chemii bo jedni lekarze mówią że wszędzie jest taka sama i nie ma sensu jeździć po różnych innych szpitalach inni znowuż kierują do konkretnych bo tam będzie "lepiej". Więc czy jest tak duża różnorodność i jedni mogą wybrać leki znacznie skuteczniejsze niż inni czy też nie ?

Teraz ja znowu nie rozumiem :)
Różnorodność leków do zastosowania przy takiej chemii - schemat chemii oznacza konkretne substancje (leki = cytostatyki), jakie należy zastosować. Np. FOLFIRI obecnie stosowany to folinian wapnia, fluorouracyl i irynotekan. Więc inny szpital nie zastosuje w tym schemacie innych leków, jakie sobie dobierze.
Ale przypuszczam, że chodzi Ci o to, czy w innym szpitalu nie zastosowano by innego schematu chemioterapii?
Nie da się ukryć, że podejście może być różne zależnie od onkologa, od ośrodka, jego możliwości finansowych. Dlatego zawsze można się skonsultować z innym onkologiem pod kątem leczenia. Niemniej standardy są standardami i respektowane być muszą, a tutaj są - zastosowana chemia jest taką stosowaną w raku jelita grubego.
_________________
 
jajcarzd1 


Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2012-02-09, 22:15  


absenteeism napisał/a:

Ale przypuszczam, że chodzi Ci o to, czy w innym szpitalu nie zastosowano by innego schematu chemioterapii?
Nie da się ukryć, że podejście może być różne zależnie od onkologa, od ośrodka, jego możliwości finansowych. Dlatego zawsze można się skonsultować z innym onkologiem pod kątem leczenia. Niemniej standardy są standardami i respektowane być muszą, a tutaj są - zastosowana chemia jest taką stosowaną w raku jelita grubego.


Tak dokładnie. Mam na myśli zastosowanie właśnie innego schematu. Problem z tym że:

    - ośrodek gdzie skierował nas profesor jest oddalony o 80km a chemia przyjmowana miała by być przez 2 dni ale w trybach jednodniowych a byłby problem z logistyką, natomiast szpital gdzie już zaczęła pobierać chemię jest oddalony o parę km i może tam przebyać przez 2 dni.
    - sprawa nr dwa to to że ten ośrodek to jakieś prywatne centrum medyczne prowadzone przez znajomego pana profesora otwarte parę lat temu gdzie jest raptem kilka łóżek więc nie mam też jakeigoś przekonania co do jego profesjonalności, a sądzę że chodzi tylko o to że pan profesor poradził tam się udać bo to prowadzi jego znajomy więc nagoni mu kolejnego pacjenta
    - po trzecie to na skierowaniu które sobie profesor wypisał zaznaczył że ma to być chemia paliatywna co jak dla mnie jest równoznaczne z tym by ulżyć choremu na końcowej drodze a nie stosować rozwiązania aby nadal próbować go ratować i to mnie też trochę wstrzymało przed skierowaniem się do tego ośrodka. No chyba że ja źle rozumiem pojęcie chemii paliatywnej.
    - i po czwarte to zastanawiające jest to że chemia którą teraz zaczęła przyjmować ma być aż w 24 turach, co tydzień choć częśc lekarzy mówila że będzie co 2. Wiec pytanie brzmi czy może to być kwestia próby silniejszego oddziaływania na guzy czy może też tego że NFZ akurat refunduje chemie która tyle trwa i dlatego pakują pacjentowi taką serię bo inaczej nie otrzymają kasy niezależnie czy pacjent to wytrzyma czy nie. A z takim właśnie faktem już się spotkałem
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2012-02-09, 23:23  


A profesor sugerował jakiś konkretny schemat chemioterapii? Bądź lekarz z wskazanego przez niego ośrodka - konsultowaliście się tam?

Chemia paliatywna to chemia, która nie ma na celu trwałego wyleczenia pacjenta, a przedłużenie mu życia. Co nie oznacza, że podanie chemii paliatywnej gwarantuje pacjentowi rychłe odejście. W niektórych przypadkach leczenie paliatywne może trwać nawet latami. Nowotwór jest, ale w miarę opanowany.
_________________
 
jajcarzd1 


Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 6

 #7  Wysłany: 2012-02-09, 23:35  


absenteeism napisał/a:
A profesor sugerował jakiś konkretny schemat chemioterapii? Bądź lekarz z wskazanego przez niego ośrodka - konsultowaliście się tam?


Profesor stwierdził że trzeba przyjąć chemię ale na wątrobę i skierował do swego kolegi ale żadnego schematu nie polecał. A w tym ośrodku nie byliśmy bo sam do końca jakoś ten ośrodek mnie nie przekonał a po drugie ważniejsza to kwestia logistyczna, także nie wiem jaki on by schemat zaproponował. Dlatego zastanawiam się czy mimo wszystko nie spoktać się z nim, nawet pokazać mu kartę z obecnej chemii i zapytać jaki on by schemat zastosował, bo sam już nie wiem.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2012-02-09, 23:38  


Uzyskanie tzw. second opinion nigdy nie zaszkodzi, jeśli jest taka możliwość. Zwłaszcza, jeśli ma Cię to uspokoić.
_________________
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #9  Wysłany: 2012-02-10, 04:47  


Cytat:
Niemniej standardy są standardami i respektowane być muszą

Dodam tylko, że nie byłbym tego taki pewien w Polsce. Natomiast FOLFIRI to dobry schemat bo należy leczyć przerzut raka jelita do wątroby a nie pierwotny nowotwór wątroby.

Pozdr
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
jajcarzd1 


Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 6

 #10  Wysłany: 2012-02-10, 08:23  


vioom napisał/a:
Cytat:
Niemniej standardy są standardami i respektowane być muszą

Dodam tylko, że nie byłbym tego taki pewien w Polsce. Natomiast FOLFIRI to dobry schemat bo należy leczyć przerzut raka jelita do wątroby a nie pierwotny nowotwór wątroby.

Pozdr


No a co sądzisz o ilości planowanych chemii w obecnym cyklu ? Bo aż 24 to bardzo dużo gdzie przy chemii sprzed lat było ich 12
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #11  Wysłany: 2012-02-10, 10:05  


Ale teraz jest dawkowanie co tydzień, dawki są mniejsze i podobno ten sposób podawania daje mniej dotkliwe skutki uboczne. Czas trwania leczenia będzie podobny. :)
_________________
sprzątnięta
 
jajcarzd1 


Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 6

 #12  Wysłany: 2012-02-10, 13:31  


gaba napisał/a:
Ale teraz jest dawkowanie co tydzień, dawki są mniejsze i podobno ten sposób podawania daje mniej dotkliwe skutki uboczne. Czas trwania leczenia będzie podobny. :)


Tzn co, że obecnie wszystkie schematy leczenia tak wyglądają że się dawkuje co tydzień ? A można gdzieś przeczytać o tych mniejszych skutach ubocznych ?
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #13  Wysłany: 2012-02-10, 13:42  


jajcarzd1 napisał/a:
Tzn co, że obecnie wszystkie schematy leczenia tak wyglądają że się dawkuje co tydzień ?

Nie, akurat ten.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group