ooo to dobrze! bylismy u niego raz....powiedział, ze zoperuje moją mamę, gdzie, u nas, juz odmówili nam pomocy...mam nadzieje, ze nie zmieni zdania, gdy zobaczy wypis z tutejszego szpitala
/
Słyszałam o dr Bębenku takze z pierwszej ręki, ze wyciągał ludzi juz z wielu beznadziejnych przypadków, więc także wierzę w to głęboko, że i nam pomoże...:(