1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znaleziono 1 wynik
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: rozmowy z dziećmi
Aga.fo

Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 25864

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2012-07-02, 08:53   Temat: rozmowy z dziećmi
Witam i ja . Mój syn spotkał się z chorobą mając 4 lata kiedy zachorowała moja kuzynka na nowotwór .Kiedy pierwszy raz miałam jechać z synem do niej w odwiedziny powiedziałam do mojej mamy :wiesz co Iza zrobiła ogoliła włosy to cudak jeden:) a mój synek na to mama to ja też chcę tak jak ciocia mieć łysą głowę .Ale kiedy weszliśmy do niej i zobaczył ją cofnął się i buzi nie dostała na przywitanie potem się oswoił z jej wyglądem a i z czasem dowiedział się że jest bardzo chora więcej nie pytał .Teraz ma 22 lata i kiedy u mnie powstał problem syn tylko powiedział mamo dasz radę będzie dobrze może mama Elizy pomoże (Eliza to jego dziewczyna z którą spotykają się już 5 lat a jej mama pracuje w szpitalu )Natomiast córka ma 16 we wrześniu ubiegłego roku wylądowałyśmy na onkologii na tydzień (na szczęście to torbiel kości kość wypełniona i jest ok)ale przeżyła ten pobyt bardzo wymiotowała i płakała cały czas na lekach uspakajających .Nie wierzyła nam że jest wszystko dobrze dopiero po rozmowie ze swoją lekarką prowadzącą uspokoiła się .Kiedy usłyszała moją rozmowę z mężem że muszę iść do onkologa weszła do pokoju spojrzała mi w oczy i bez słowa wyszła .Następnego dnia dzwoniąc do niej jak była w szkole płakała rozmawiając ze mną i wykrzyczała mi że jej nic nie mówimy że ona nie jest małym dzieckiem i mamy jej tak nie traktowa że chce wiedzie co się ze mną dzieje.Rozmawiałyśmy po szkole wszystko jej wytłumaczyłam że czekamy jeszcze na wyniki .A ostatnio spytałam jej czy jedzie ze mną do Andżeli (poznałyśmy ją na onkologii jak leżała moja córka i otrzymujemy kontakt z jej rodzicami )bo jest źle .Spytała tylko czy umrze .Moja odpowiedź była : może tak być stwierdziła że jedzie ale po tej wizycie reagowała bardzo dziwnie była opryskliwa zła na wszystko . Tak w takich sytuacjach reaguje moja córka ale uważam że dzieci powinny wiedzieć co się dzieje (oczywiście każda wiadomość powinna być dostosowana do wieku dziecka )By potem uniknąć nerwów i pretensji.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group