Znalezionych wyników: 12

Dziękuję za szybką odpowiedź. Potwierdziłaś moje obawy, że problem raczej jest psychologiczny. Będę próbować zmienić nastawienie i cieszyć się życiem i każdym dniem oraz nie myśleć o najgorszych scenariuszach.

Dzień Dobry

W roku 2014 chorowałam na nowotwór szyjki macicy. Miałam operację radykalne usunięcie macicy. Od tamtej pory cieszę się życiem, ale z tyłu głowy pojawia się strach przed przerzutami.Teraz boli mnie biodro. Zrobiłam tomografię komputerową jamy brzusznej, wyszło mi delikatne zwyrodnienie stawu biodrowego. Boję się, że ta diagnoza może przykryć prawdziwą chorobę np. przerzuty do kości. Zastanawiam się czy mam pogłębiać diagnostykę, czy odpuścić i potraktować to jako problem psychologiczny.

Mój ojciec choruje na raka żołądka, ma przerzuty. Rak nieoperowany. Leczenie chemioterapia paliatywna. Co 3 miesiące ojciec ma TK klatki piersiowej i brzucha. Dowiedzieliśmy się, po gastroskopii, że guz rozrósł się na tyle, że zatkał częściowo przełyk. Przez okres roku ojciec nie miał robionej gastroskopii. Na TK nie było widać, że guz tak rośnie. Gastrologom, nie udało się udrożnić przełyku. Czeka go gastrostomia. Czy są jakieś normy, zasady jak często powinno się robić gastroskopie, aby monitorować stan zdrowia ?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-10-09, 19:50 ]
Po raz kolejny post scalony. Masz już na forum swój wątek i proszę przestrzegaj Regulaminu forum. Wszystko co dotyczy historii choroby taty pisz proszę w jednym i tym samym wątku.

Cześć

Mój tata ma raka żołądka z licznymi przerzutami do wątroby. Rozpoczął chemioterapię paliatywną z uwagi na niedokrwistość. Miał jeden cykl chemii. Przed drugim cyklem zrobiono badania i lekarz postanowił poczekać jeszcze tydzień z uwagi na bardzo niski poziom neutrofilów. Czy często tak się dzieje, że po pierwszej chemii są tak złe wyniki ? Co w takiej sytuacji można zrobić ? Co robić, aby poprawiły mu się parametry ?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: missy: 2015-11-28, 18:50 ]
Kolejny post scalony do wątku głównego. Proszę nie zakładać kolejnych wątków tylko kontynuować opisywanie historii leczenia tutaj.

Powiedz co czujesz, że się o niego martwisz. Powiedz mu, że go kochasz i akceptujesz i nie osądzasz. Ciesz się z każdego dnia wspólnie spędzonego i łapcie dobre wspomnienia.

Wyrazy współczucia :-(

Dzisiaj Tata miał rano tomografię. 15 minut po badaniu, decyzja chemioterapia. Dzisiaj dostał pierwszy cykl 48 godzinny. 5-Fluorouracil, Irynotekan, Leukoworyna Schemat Folfiri i tak co 2 tygodnie. Cytuję lekarza co dalej, co planuje, jakie są rokowania, co jeszcze zamierza zrobić. Odpowiedź była jedna takie będzie leczenie aż do ZGONU...

Intuicja mi podpowiada, że muszę coś zrobić, tylko jeszcze nie wiem co....

[ Dodano: 2015-11-12, 20:16 ]
Podobno wątroba jest w gorszym stanie, niż żołądek.

Herceptin (trastuzumab), lek stosowany w leczeniu niektórych przypadków raka piersi, jest skuteczny także w terapii raka żołądka –tak twierdzą badacze ze Szpitala Uniwersyteckiego w belgijskim Leuven.

Udział w studium zaproponowano ok. 3800 pacjentów chorych na nieoperacyjnego raka żołądka. Z grupy tej wyselekcjonowano następnie 594 osoby, u których patologiczna tkanka wykazywała podwyższoną ekspresję HER2 – białka stanowiącego fragment receptora dla jednego z przyśpieszających rozwój choroby czynników wzrostu nabłonka.

Jak wykazała analiza zebranych informacji, prawdopodobieństwo śmierci pacjentów w czasie trwania studium było aż o 26% niższe u pacjentów zakwalifikowanych wstępnie do grupy przyjmującej Herceptin. Mediana czasu przeżycia w tej samej grupie wzrosła z 2,7 miesiąca do aż 13,8 miesiąca, zaś odsetek pacjentów reagujących pozytywnie na terapię wzrósł do 47,3% w porównaniu do 34,5% przy zastosowaniu tradycyjnej chemoterapii.

Dzisiaj dowiedziałam się, że jest podobno cudowny lek na raka, kosztuje 100 tysięcy złoty.

Witam wszystkich

Dokładnie 4 listopada w środę dowiedziałam się, że mój tata ma raka żołądka. Ojciec nigdy nie skarżył się na bóle, wszystko mógł jeść. Jego jedyne objawy to osłabienie i niedokrwistość. W trakcie gastroskopii wykryto guzy, potem w badaniu usg brzucha zostały wykryte guzy w wątrobie. Jesteśmy na etapie dalszej diagnostyki we wtorek idzie do szpitala (WIM) i tam prawdopodobnie zaproponują mu sposób leczenia. Proszę dajcie znać z kim mogłabym jeszcze skonsultować sposób leczenia taty, jakie badania powinny być jeszcze zrobione ? Chce zrobić wszystko co w mojej mocy, aby tata trafił w dobre ręce.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2015-11-08, 21:56 ]
Zamieszczając zdjęcia, skany wyników badań, wypisów ze szpitala itd., proszę usuwać dane lekarzy.

histopat przesyłam w pdf.
usg nic nie wykazuje
tk nie miałam
rezonans nie miałam - nie mogę mieć. Mam drut Kirschnera w ramieniu.

Pozdrawiam
Alicja

[ Dodano: 2015-01-21, 12:02 ]
Przesyłam jeszcze opis operacji w pdf.

Pozdrawiam,
Alicja

[zamieszczone w opisie wątku: Czy decydować się na brachyterapie szczytu pochwy]

6 listopada 2014 miałam operacje radykalne zmodyfikowane wycięcie macicy z jajowodami obustronnie.
Limfadenektomia biodrowo-zasłonowa obustronnie. Drenaż jamy otrzewnowej.

Profesor, który mnie operował nie zalecił brachyterapii.
Ocenił,że zmiana jest mała o wym śr 7 mm głębokość 4 mm.
Zalecił obserwację w pionie ginekologii onkologicznej.

W centrum onkologii powiedzieli, że wg nich powinnam mieć brachyterapie,
gdyż z histeroskopii wynika, że rak jest na poziomie IB, a wtedy zaleca się brachyterapie.

Ginekolog z centrum onkologii powiedział mi, że decyzja należy do mnie.
On sam, nie wie co by na moim miejscu zrobił.
No ale u nich są takie procedury, inne ośrodki mają inne procedury.

Jestem w kropce.
Czekam na opinie innego jeszcze onkologa ginekologa, ale sama nie wiem co mam robić.