1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: C31 - nowotwór złośliwy zatok przynosowych |
Andzialotek
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6301
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-11-07, 12:30 Temat: C31 - nowotwór złośliwy zatok przynosowych |
ech... jest ciężko...
już samo pisanie sprawia, że łzy mi lecą...
Po operacji dość długo czekaliśmy na wyniki histopatologiczne, dlatego, że wyniki były niejednoznaczne i z Olsztyna przesłali materiały do zbadania jeszcze do Warszawy. Jak już się pojawiły to potwierdziły najgorsze: czerniak zatoki... z przeprowadzonej tomografii ciała wyszło również, że są już przerzuty do płuc oraz wątroby.
Dzięki wsparciu profesora prowadzącego mamę w Olsztynie trafiłyśmy do Centrum Onkologii w Warszawie do Pani Doktor specjalizującej się w immunoterapii czerniaka. Po drodze jeszcze było kilka badań, ale ostatecznie w czerwcu mamie podano pierwszą dawkę leku. Leki są podawane co trzy tygodnie. Jak do tej pory wyniki krwi utrzymują się na dobrym poziomie, a przerzuty do wątroby i płuc zmniejszyły się lub całkowicie zniknęły, natomiast leczenie nie zadziałało na raka zatoki. Na podstawie ostatniej tomografii oraz rezonansu lekarze stwierdzili wznowę choroby w zatoce. Dodatkowo na policzku (miejsce wcześniejszej operacji) u mamy wyskoczyła krosta i w tym miejscu tak jakby jest wciągnięta skóra, utworzył się taki dołeczek. Lekarze stwierdzili że prawdopodobnie tworzy się przetoka.
Chirurg onkolog odmówił wykonania biopsji krosty, dla niego z rezonansu wyszło jednoznacznie że choroba w zatoce powróciła i że nie ma sensu dostarczać kolejnego cierpienia robiąc biopsje. Skierował mamę na konsultację do radioterapeuty, ale wcześniej wspomniał, że taki rodzaj nowotworu jest odporny na naświetlanie i to już radioterapeuta stwierdzi, czy mama się kwalifikuje na ten typ leczenia. Rozmowa w gabinecie do najłatwiejszych nie należała... zresztą po tej wizycie poczułam się, jakby już wszystkie możliwości nam się kończyły....
Ostatecznie radioterapeuta, po wielu konsultacjach, zakwalifikował mamę na naświetlanie, pierwszy zabieg miał miejsce w ten poniedziałek. Trudno powiedzieć jak będzie dalej...
Na razie przeszukuję forum, ale nie mogę znaleźć informacji na temat: jak pielęgnować twarz po radioterapii, jakie kosmetyki najlepiej używać? Może ktoś, coś będzie wiedział i może mi podpowiedzieć??
Czy powinnam ten wątek przerzucić do innego działu z racji zmiany rodzaju nowotworu??
|
Temat: C31 - nowotwór złośliwy zatok przynosowych |
Andzialotek
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6301
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-04-27, 21:52 Temat: C31 - nowotwór złośliwy zatok przynosowych |
Jest już po operacji mamy, która, ku mojemu zaskoczeniu ale i zadowoleniu, nie była tak radykalna, jak to wcześniej zapowiadali lekarze. Usunięto tylko część oczodołu z zachowaniem oka, szczęki i podniebienia - czekamy na dokładne wyniki z wycinków. Wiem już, że naświetlanie nie wchodzi w grę, pozostanie leczenie chemią.
W przypadku zdrowia, szczególnie osoby mi bliskiej, to zawsze szukam/będę szukała najlepszych rozwiązań/ośrodków/lekarzy, ale niestety, nie tylko moje zdanie czy opinia się liczy...Mama mieszka w małej miejscowości i wszędzie ma daleko, przez złe samopoczucie w ogóle nie chciała słyszeć o dłuższych podróżach, najchętniej Mamę zabrałabym do siebie (mieszkam pod Warszawą), a leczenie zaczęłabym w Centrum Onkologii lub w szpitalu na Banacha... ale jej nastawienie i ostateczna decyzja na to nie pozwoliła... ostatecznie sądzę, że Szpital Kliniczny w Olsztynie też jest/był dobrą opcją, ale już słyszę od lekarzy, że na leczenie chemią mamy znaleźć inny szpital... Zatem zobaczymy jak się to wszystko ułoży.... |
Temat: C31 - nowotwór złośliwy zatok przynosowych |
Andzialotek
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6301
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-04-24, 19:30 Temat: C31 - nowotwór złośliwy zatok przynosowych |
Wstępnie była mowa tylko i wyłącznie o naświetlaniu, na chwilę obecną nic niestety więcej nie wiem, zapewne do naświetleń będę szukała szpitala w Olsztynie, w ostateczności w Warszawie, jeśli Mama będzie na siłach podróżować... Operacja już jutro, wtedy okaże się, jak dużo trzeba będzie usunąć kości twarzy
Dzisiejsze badania usg brzucha, szyi, prześwietlenie płuc nic na szczęście nie wykazały... ale i tak mama jest w kiepskim stanie psychicznym... |
Temat: C31 - nowotwór złośliwy zatok przynosowych |
Andzialotek
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6301
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2018-04-21, 21:44 Temat: C31 - nowotwór złośliwy zatok przynosowych |
Witam
u mojej Mamy kilka dni temu stwierdzono raka złośliwego zatok przynosowych.
Wszystko rozpoczęło się pod koniec lutego, znienacka rozpoczęły się silne krwotoki z nosy, których długo nie można było zastopować, po nieudolnym leczeniu w lokalnej przychodni (kilka punkcji dosłownie w ciemno, bez tomografu/prześwietlenia!) i tygodniowym pobycie w szpitalu w Ostródzie na oddziale laryngologicznym gdzie nie zrobiony żadnych konkretnych badań w kierunku diagnozy, Mama z bardzo dużą opuchlizną lewej strony twarzy trafiła do szpitala klinicznego w Olsztynie. W szpitalu w Olsztynie wykonano pilnie TK i inne niezbędne badania i pod koniec marca usunięto guza, wyczyszczono zatoki - z pobranego materiału wyszło: Carcinoma indifferentiatum multimicrofocale.
Lekarze prowadzący mamę poinformowali nas o tym, że ten typ raka można leczyć tylko chirurgicznie, operacja będzie radykalna, wstępnie: usunięcie części kości policzkowej, lewej części szczęki, jesli rak zajął jakieś nerwy/mięśnie oka/oczodół wtedy również zostanie usunięte oko i oczodół...do tego również wycięte zostanie podniebienie i włączone karmienie przez sondę... W jednej operacji nastąpi również rekonstrukcja z wykorzystaniem mięśni twarzy.
Operacja już w przyszłą środę, moja Mama jest w ogromnym szoku i stresie. Dodatkowo historia zdrowia Mamy jest obciążona rakiem piersi w 2013 (chemia/operacja usunięcia piersi) / 2014 (naświetlanie) - po tym wszystkim czuła się w miarę ok, była pod stałą opieką onkologa, ale na kolejne kontrolne badania nie dotarłyśmy bo rozpoczęły się krwotoki z nosy, a teraz nowy wróg... rak zatok...
Czy znajdę na forum takie osoby, które miały w rodzinie przypadek lub same chorowały na raka zatok i mogłyby się podzielić wiedzą i doświadczeniem na temat opieki po operacji?
Czy w tym przypadku warto jeszcze dodatkowo po operacji robić badanie PET?
Wiem, że jest możliwość odtworzenia podniebienia, ale czy również jest możliwość odtworzenia usuniętej części szczęki??
Jak chronić zoperowaną część twarzy i dbać o skórę?
Będę wdzięczna za każde info...
|
Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Andzialotek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 7486
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-06-02, 20:01 Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Witam
bardzo proszę o pomoc... |
Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Andzialotek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 7486
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-05-31, 21:34 Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Witam
tata zgłosił się do szpitala w Olsztynie i znowu nie obyło się bez niemiłej niespodzianki... Pan ordynator zapomniał że sam osobiście kazał zapisać tatę na oddział i szedł w zaparte że "NA PEWNO NIC TAKIEGO NIE MIAŁO MIEJSCA", tylko dzięki uporowi taty sprawdzili zeszyty rejestracji i okazało się że tata tam jednak jest zapisany... no i cóż... zbadali tatę, pobrali krew, zrobili tomograf, dali kroplówkę na wzmocnienie i... na drugi dzień wypisali do domu.
Wszystkie wyniki załączę przy najbliższej okazji, ale czy ktoś może mi udzielić informacji na moje poprzednie pytania?
1) czy to normalne, że leczenie kończy się na czwartym cyklu chemii i czeka się kolejne miesiące na ponowne badania?
2) czy to leczenie (Pemetrxed z Cisplatyną) jest odpowiednie do tego rodzaju raka?
3) czy w momencie, kiedy nastąpiła regresja o 27% lekarz prowadzący nie powinien kontynuować leczenia chemią lub innym sposobem?
4) w karcie informacyjnej ze szpitala jest takie stwierdzenie "zakończono leczenie cytostatykami wg programu NFZ" - czy to oznacza, że można było podać więcej kursów chemii tylko program NFZ nie przewidywał więcej?
oraz:
5) co to znaczy "komorowe zaburzenia rytmu serca w wywiadzie?
6) u taty stwierdzono przepuklinę rozworu przełykowego oraz zapalenie śluzówki żołądka - ogólnie z Wikipedii wiem co to znaczy, ale jak to powinno być leczone przy raku? Stwierdzono... i co dalej? Przeczytałam również, że przepuklinie przełyku może towarzyszyć (dość nietypowo) chrypka, a właśnie tata ma taką dużą chrypkę już dłuższy czas.
Widocznie teraz w szpitalu nie bardzo wiedzieli co z tatą począć i zapytali go czy nie chce wziąć udziału w badaniu klinicznym z udziałem nowego leku, przeczytałam 30 stron informacji, które mnie nie uspokoiły... trudno mi ocenić na co tata wyraził zgodę, czy to idzie w dobrym czy złym kierunku.
Tytuł badania to: wielonarodowe, randomizowane, otwarte fazy III z zastosowaniem kustirsenu w skojarzeniu z docetakselem w porównaniu do docetakselu jako leczenie drugiego rzutu u pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuc (stopień IV) w stadium zaawansowanym lub przerzutowym.
Czy komuś coś to mówi?
Proszę o pomoc....
Dziękuję. |
Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Andzialotek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 7486
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-05-26, 22:31 Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Polepeter trzymam za Ciebie kciuki! Widać, że podejście Twojego lekarza znacznie różne od lekarza mojego taty... zobaczymy co powiedzą przy kolejnej wizycie w szpitalu. |
Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Andzialotek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 7486
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-05-26, 17:38 Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Już dawno nie odzywałam się w powyższym temacie, ale sporo się działo...
U Taty zaobserowano progresję choroby, w załączeniu ostatnie badania:
Jak zawsze mam pytania:
1) czy to normalne, że leczenie kończy się na czwartym cyklu chemii i czeka się kolejne miesiące na ponowne badania?
2) czy to leczenie (Pemetrxed z Cisplatyną) jest odpowiednie do tego rodzaju raka?
3) czy w momencie, kiedy nastąpiła regresja o 27% lekarz prowadzący nie powinien kontynuować leczenia chemią lub innym sposobem?
4) w karcie informacyjnej ze szpitala jest takie stwierdzenie "zakończono leczenie cytostatykami wg programu NFZ" - czy to oznacza, że można było podać więcej kursów chemii tylko program NFZ nie przewidywał więcej? Nic z tego nie pojmuję....
Ogólnie między świętami a sylwestrem mój tata był jeszcze na konsultacji w Bydgoszczy gdzie lekarz potwierdził że włączyłby taką samą metodę leczenia jak w Olsztynie (co nas trochę uspokoiło) ale nadal kołacze mi się w głowie pytanie - czy na pewno zrobiłam wszystko co mogłam aby pomóc tacie.... Tata obecnie czuje się względnie dobrze, kaszle nadal i od dłuższego czasu ma dużą chrypkę, nie wiemy skąd się wzięła... Po ostatnich badaniach lekarz prowadzący w szpitalu zadecydował o przyjęciu taty na oddział, tata idzie do szpitala we wtorek 28.05.
Bardzo proszę o podpowiedź - na co jeszcze powinnam zwrócić uwagę, co mogło nam umknąć w całym tym bałaganie....? |
Temat: Rak piersi naciekający |
Andzialotek
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 13078
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-05-26, 16:10 Temat: Rak piersi naciekający |
Bardzo dziękuję za informacje i materiały, bardzo dużo mi one pomogą w "oswojeniu" się z tą chorobą. W tej chwili mama jest po chemii czwarty dzień, jest osłabiona, leży. Czekam na lepsze dni... |
Temat: Rak piersi naciekający |
Andzialotek
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 13078
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-05-22, 21:12 Temat: Rak piersi naciekający |
Witam
w okresie świąt wielkanocnych moja mama wyczula w prawej piersi guzek, wyczuła go bo zaczęło ją coś boleć w piersi.
Wybrała się do Olsztyna i tam zrobiła usg, mammografię oraz poddała się biopsji cienkoigłowej - na podstawie wyników lekarz stwierdził raka złośliwego i w ciągu tygodnia umówił mamę na operację usunięcia piersi z węzłami chłonnymi...
To był dla nas ogromny szok, zupełnie się tego nie spodziewaliśmy... i do tego ta operacja.
Mama zdecydowała się na konsultację u drugiego lekarza, obecnie jest pod opieką pani dr. chirurg-onkolog z Centrum Onkologii w Warszawie, która zleciła badania: usg oraz biopsje gruboigłową.
Niestety, wyniki potwierdziły raka złośliwego, ale mam problem z dokładnym zrozumieniem wyników - bardzo proszę o pomoc:
USG SUTKÓW (29.04.2013):
W sutku prawym na granicy kwadrantów zewnętrznych g 9 guzek 8 mm, BIRADS 4C.
W prawym dole pachowym patologiczny węzeł chłonny 30 mm.
pytania:
1) czy guzek o wielkości 8 mm to duży czy mały?
2) co oznacza BIRADS 4C w przypadku guzka?
3) co oznacza patologiczny węzeł chłonny? Czy to przerzut?
BIOPSJA GRUBOIGŁOWA POD KONTROLĄ USG:
Sutek prawy biopsje CB pod USG:
1. guzek g 9
2. węzła chłonnego w ogonie Spencea
pytania:
1) co to znaczy węzeł chłonny w ogonie Spencea?
KONSULTACJA MAMMOGRAFICZNA:
konsultacja zdjęć spoza Centrum Onkologicznego z dnia 03.04.2013: Sutki tłuszczowo-gruczołowe.
Sutek lewy bez zmian ogniskowych podejrzanych.
W sutku prawym cechy obrzęku, w ogonie Spencea patologiczny węzeł chłonny. BIRADS 5.
Histopatologia
Materiał:
A) CB godz 9 sutek prawy
B) CB/USG W/CHŁ.
Wynik mikroskopowy:
A) INFILTRATIO CARCINOMATOSA
B) INFILTRATIO CARCINOMATOSA
Utkaniu raka towarzyszy obfity odczyn zapalny. Rak naciekający NST G3 (3+3+3)
pytanie:
1) co dokładnie oznacza NST G3 (3+3+3) (wyczytałam tylko że G3 = najwyższy stopień złośliwości raka, agresywny, szybko rośnie, daje przerzuty)
2) co to jest "obfity odczyn zapalny"?
IMM-006- Barwienie immunohistochemiczne - panel sutkowy
ER PS-IS- ER~30%
PGR PS-IS PGR~20%
HER2 1+
Ki67: 70%
pytanie:
1) co oznaczają wszystkie te powyższe zapisy ER/PGR/HER2/KI64?
2) jakie są rokowania przy takich wynikach?
Dziś mama jest po pierwszej chemii AT w CO w Warszawie.
Już sama nie wiem... w Olsztynie od razu chcieli ciąć, bez chemii, w Warszawie najpierw chemia - czy ktoś może mi napisać jak to interpretować?
Gdzie można znaleźć materiały na temat chemii AT?
Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
pozdrawiam |
Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Andzialotek
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 7486
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-09-10, 20:11 Temat: Rak gruczołowy płuc - poszukiwanie raka pierwotnego |
Witam
po wielu badaniach u mojego taty potwierdzono raka płuc (poniżej cytuję z dostępnej dokumentacji, brakuje mi wyniku z biopsji i mediatynoskopii), leży na oddziele onkologii w Olsztynie na Jagiellońskiej, jednakże, do tej pory nie skierowano go na chemię - z tygodnia na tydzień słyszeliśmy, że już w następnym tygodniu chemia zostanie podana, ale w każdym kolejnym tygodniu tata dostawał skierowania na kolejne badania: po raz drugi (wcześniej w innym szpitalu) przechodził tomografię płuc, dwa razy (raz w innym szpitalu) miał usg płuc, ostatnio usg brzucha (brak wyniku), tomografię brzucha (brak wyniku) oraz tomografię głowy (nic nie wykazało), dziś miał gastroskopię - lekarka prowadząca szuka raka pierwotnego, stwierdziła, że jak nie znajdą nic podczas gastroskopii to podadzą od razu chemię - czy to standardowo tak długo trwa czy tylko ja mam takie dziwne wrażenie (pierwsze badania tata przechodził pod koniec czerwca gdzie wykryto nieprawidłowości)?
Mam parę pytań, może będziecie mogli mi coś zasugerować/podpowiedzieć:
1. Jakie jeszcze ewentualnie badania muszą się odbyć przy poszukiwaniu raka pierwotnego?
2. Czy to normalne, że jak nic nie wyjdzie w gastroskopii to mogą podać chemię nie znajdując raka pierwotnego?
3. Czy mogę zażądać wydania wszystkich wyników i skorzystać z konsultacji w innym szpitalu?
4. Czy w obecnej sytuacji słuszne będzie przeniesienie taty do innego szpitala?
Niestety, przez to wszystko co się dzieje na tym oddziale w Olsztynie nie jestem pozytywnie nastawiona - mieszkam ok. 90 km od Olsztyna, pani doktor prowadząca przez 4 dni w tygodniu jest dostępna tylko do 11:00, rozmowy o stanie taty odbywają się w pośpiechu i ciągle moja mama i ja wyjeżdżamy nieusatysfakcjonowane - ciągle czegoś nie wiemy, nie jesteśmy pewne, jak chociaż by to, że do teraz nie wiem, jaki rodzaj chemii w ogóle będzie włączony do leczenia - mój tata spokojnie to wszystko znosi, jest specyficzny i najczęściej nie zadaje pytań... co nie pomaga bo lekarze opędzają sie od nas jak od muchy i mówią że pacjent został poinformowany, jednak mój tato nie ma głowy do długich nazw rzucanych szybko i niewyraźnie.
5. Czy inny szpital będzie robił problemy jak będę chciała przenieść tatę?
6. Wielu poleca onkologię w Bydgoszczy lub Instytut w Warszawie przy Płockiej, czy któraś z tych placówek jest wyraźnie lepsza?
Poniżej opis z dostępnej dokumentacji:
Diagnoza:
Rak gruczołowy płuca prawego cT4N3M1 (drugie płuco, węzły chłonne podprzeponowe) 2012 (34.8) POCHP. Komorowe zaburzenie rytmu serca w wywiadzie.
Badanie TK klatkii piersiowej z dnia 28.08.2012:
Badanie KT kl. piersiowej wykonano dwufazowo przed i po iv podaniu środka kontrastowego w w-ch 2,5 mm.
Rozległa masa patologiczna w płacie górnym płuca prawego w konglomeracie z węzłąmi chlonnymi prawej wneki, przytchawicznymi gornymi i dolnymi strony prawej, dolnymi lewymi, dolnymi lewymi, okna a-p (24 mm), podostrogowymi (49 mm). Powiększone do 28 mm są wezły chłonne wnęki lewej. Na poziomie łuku aorty masa guzowo-węzłowa mierzy 123x102 mm. Satelitarne guzki w sąsiedztwie opisanej masy, guzki meta do 12mm (s. 8) w płacie dolnym prawym. Konglomeraty guzków w s. 6 lewym przy szczelinie skośnej u podstawy płata dolnego lewego (s. 8). Mniejsze guzki w sąsiedztwie ostatniego z konglomeratów oraz w ss. 6/10 16 mm. Masa węzłowa podprzeponowa w okolicy wpustu żołądka 2:8mm.
Wynika badania cytologicznego z dnia 30.07.2012
Rodzaj materialu: BAC/CT
Dgn: Cellulae carcinomatosae - Carcinoma non microcellulare probabiliter Adenocarcinoma.
Badanie histopatologiczne:
1. Wycinki ze ściany oskrzela: Bronchitis chronica CK5/6(-/+), CK7 (-/+), TTF-1(-/+)
2. Wydzielina oskrzelowa - Cellulae suspectae non microcellulare. |
Temat: Leczenie raka płuc - Olsztyn czy Bydgoszcz? |
Andzialotek
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5467
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2012-07-03, 19:33 Temat: Leczenie raka płuc - Olsztyn czy Bydgoszcz? |
Dziękuję. |
Temat: Leczenie raka płuc - Olsztyn czy Bydgoszcz? |
Andzialotek
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5467
|
Dział: Centra Onkologii, szpitale, leczenie Wysłany: 2012-07-02, 22:15 Temat: Leczenie raka płuc - Olsztyn czy Bydgoszcz? |
Witam
dowiedziałam sie właśnie, że mój Tata ma raka płuc (stwierdzone na podstawie tomografii), na razie nie znam więcej szczegółów ale szpital w którym robił wstępne badania skierował go dalej do szpitala w Olsztynie przy ulicy Jagiellońskiej - Samodzielny Publiczny Zespół Gruźlicy i Chorób Płuc w Olsztynie na bronchoskopię.
Znajomi jednak polecali nam skorzystanie z leczenia w Bydgoszczy - CENTRUM ONKOLOGII im. prof. Franciszka Łukaszczyka przy ulicy dr I. Romanowskiej 2 - czy ktoś z Was miał do czynienia z którymś z tych dwóch szpitali i czy może mi coś o nich napisać?
Przed moją rodziną poważne decyzje, a tu już zatrzymaliśmy się na pierwszym etapie i dywagujemy co robić. Dodam, że wcześniej w rodzinie nie mieliśmy przypadku tak poważnej choroby i nawet nie wiem, pod jakim kątem mam porównywać szpitale. Czy w przypadku wykonania bronchoskopii mam wybierac lepszy szpital czy sugerować sie na razie skierowaniem, a później ewentualnie przenieść Tatę z leczeniem do Bydgoszczy...? Już sama nie wiem co robić. |
|
|