Znalezionych wyników: 14

Iwonka już pewnie śpisz ale chcę abyś wiedziała, że o Tobie myślę :cmok:

Kochana zrobiłaś już sobie te badania, które były w planie na piątek ?

[ Dodano: 2012-05-19, 00:25 ]
Jej, bardzo przepraszam, post chciałam wysłać do innej Iwony :oops:

Już późno, lekko senna jestem i nie zauważyłam ...
PRZEPRASZAM !

Ale Ciebie iwona2010, też pozdrawiam :/pociesza:/

i zapytuję co u Ciebie ?

iwona2010, :/pociesza:/

iwona2010, co u Ciebie ?
Na zbliżający się Rok 2012 chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego aby ten rok był zdecydowanie lepszy ! Dużo miłości, ciepła i spokoju !

Pozdrawiam.

iwona2010, ciepła, miłości i zdrowia :tull:

iwona2010, ... :/pociesza:/

iwona2010, niestety znam ten ból, szok, rozczarowanie...
Ja do dziś, (a minęły 4 i pół miesiąca jak tatko odszedł) nie wierzę, że to się stało. Odwiedzam tatę, tzn. taty nowe miejsce :cry:

codziennie ale do dnia dzisiejszego mimo iż jasno jest napisane taty imię, nazwisko - jakoś nie dowierzam ... a może nie potrafię, nie chcę dopuścić tej myśli do siebie, że tatko odszedł :cry:

Tęsknię, bardzo mocno tęsknię ... tęsknota wzrasta z każdym dniem coraz bardziej...
Jedyne czego można sobie w takiej chwili życzyć : to mnóstwo sił, sił , które pomogą Nam na każdym kroku przetrwać ten ból zaczynając jednocześnie kolejny ciężki dzień od nowa i na nowo !
I tego Tobie życzę mnóstwo siły
:/pociesza:/

iwona2010, :/pociesza:/

Kochana rozumiem Twój ból. To forum było taką cząstką Naszej walki, ważnej walki w Naszym życiu :-(

... ciężko jest tak z dnia na dzień przestać tu zaglądać, dlatego jeżeli czujesz taką potrzebę to pisz. Ja piszę dalej i mi to ciut pomaga ...

iwona2010, bardzo Wam współczuję.
Wyobrażam sobie co czułaś i co czujesz, choć staram się o tym nie myśleć, doskonale wiem jak Wam ciężko i smutno. Ja też straciłam tatę i przeszłam przez ten ciężki etap w moim życiu. Nie jest łatwo, potrzeba sił i tego Wam życzę.

Iwonko, co tam u Was dzisiaj ?
Jak tata ?

iwona2010, Ja również trzymię kciuki za tatusia !!! I jak to wyżej napisała Gonia w tej chorobie są dni gorsze i lepsze, a więc miejmy nadzieję,że jutro już u taty zaczną się te lepsze dni !!! Pozdrawia gorąco i życzę wiele siły!!!

iwona2010,

Super,że tatuś czuje się dobrze

Oby było więcej takich informacji na tym forum !!! Trzymajcie się i pozdrów tam tatę

Ja również wspieram Ciebie, wiem co przeżywasz, bo przed Nami pierwsza chemia..... To dobrze,że Twój tata ma się dobrze,oby tak dalej

A więc oby tak dalej i żeby jeszcze więcej takich wiadomości było ,że tata czuje się lepiej

Miejmy nadzieję,że i ten wstrętny kaszel minie!!! Trzymię za Was kciuki !!! Pisz na bierząco co tam u Was. Pozdrawiam i ściskam cieplutko

Iwonko i u mnie jest podobna sytuacja co do nie panowania nad nerwami. Ja jednak nie przejmuję się tym ,staram się jakoś trzymać. Mój tata jak jest ze mną nerwów nie pokazuje ale jak jest z mamą i bratem czasami doprowadza ich do łez. Ciężko mu jest z tą chorobą ma lepsze i gorsze dni i niestety musimy na to być przygotowani i wspierać dalej! Niech tatuś się wykrzyczy..... wiem,że Wam jest ciężko,bo u mnie jest to samo:( Musimy być silni ! Trzymajcie się !!! Pozdrawiam.