po chemi zmniejszył sie do takich rozmiarów ze nie mozna było Go wyczuć pod palcem a teraz znów węzeł chłonny na szyji jest wielkości mandarynki....? co mam dalej robic....?
Ja myślę, że jeżeli to możliwe zmień termin na wcześniejszy i udaj się z tatą do lekarza.
Ktoś musi tatę obejrzeć a takie stwierdzenie
Agaz napisał/a:
p.dokt to kazała mi czekac do wizyty do 20.03... bo ona nic na to nie poradzi...