plamiasta, to jest tak, jeśli jesteś w agonii, słyszysz bliskich którzy do Ciebie mówią....takie mam spostrzeżenia. Zdarza się też tak, że ktoś odchodzący 'pomruknie' na Twoje pytanie. Są różne przypadki odchodzeń, ciężkie oddechu-łapanie powietrza, ale też i słoa do najbliższych, też i łzy, które towarzyszą osobą odchodzącym.