1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Strach przed rakiem |
Armando123
Odpowiedzi: 41
Wyświetleń: 24982
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-07-17, 19:45 Temat: Strach przed rakiem |
Od czasu jak u mojego taty wykryto rozsiany nowotwór jelita grubego w lutym 2011 roku żyję w niemal ciągłym strachu przed nowotworem.
Pierwsza fala napłynęła po diagnozie u mojego taty. Wtedy przez 3-4 miesące byłem niemal pewny, że mam raka trzustki. Byłem o tym tak święcie przekonany, że nie wierzyłem w żadne badania. Wpadłem w depresję , leżałem czasami całe dni w oczekiwaniu na KONIEC.
Mój koniec nie nadszedł, strach przed rakiem minął na jakiś czas. W lutym tego roku nagle pogorszyło się tacie i zmarł na początku marca 2012.
Po tym wydarzeniu moje problemy powróciły. Nie aż w tak nasilonej wersji jak wcześniej tzn. normalnie funkcjonuję, ale ciągle jak mam tylko chwilę wolnego czasu dopadają mnie czarne myśli.
Najpierw wypatrzyłem w jamie ustnej białą bolącą zmianę, która przestała boleć i zrobiła się lekko czerwona. Od razu pomyślałem RAK JAMY USTNEJ. Jak 3 dentysta oglądając zmianę stwierdził, że mam powiększony węzeł chłonny od razu miałem przed oczami PRZERZUT z jamy ustnej albo ZIARNICA. Później uspokajało mnie dwóch larynoglogów i chirurgów szczękowy , że nie widza nic podejrzanego. Dwa razy robiłem usg węzłów. Odpuściłem.
Później jak miałem dwa dni problemy gastryczne od razu diagnoza: to pewnie RAK ŻOŁĄDKA albo PRZEŁYKU. Polecialem na gastroskopię i diagnoza: zapalenie żołądka, test na helikobakter dodatni. ULGa...
Ulga nie trwała długo...już w czasie brania antybiotyków na bakterię zaniepokoiło mnie jedno znamię, oglądałem je bez przerwy bojąc się CZERNIAKA.
Znalazł się nowy problem, w niedzielę wyczułem na karku jakieś zgrubienie, od razu pomyślałem PRZERZUT albo ZIARNICA. Nie bolało, nie swędziało. Ale zacząłem drapać, rozdrapałem, później posmarowałem amolem. Niezbyt mądrze. I zrobiło się brązowe i wypukłe. Znowu się boję, że to może jednak CZERNIAK.
......................................
Wiem, że tutaj ludzie maja bardzo poważne problemy, ale ja już naprawde nie potrafię żyć . Czasami się zastanawiam czy nie skoczyć z jakiegoś budynku albo strzelić sobie w łeb. |
|
|