1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Podejrzenie raka trzonu macicy - diagnostyka |
Basia2000
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 10648
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-03-31, 17:16 Temat: Podejrzenie raka trzonu macicy - diagnostyka |
Iwono, wysłałam Ci prywatną wiadomość |
Temat: Podejrzenie raka trzonu macicy - diagnostyka |
Basia2000
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 10648
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-03-30, 18:20 Temat: Podejrzenie raka trzonu macicy - diagnostyka |
Iwono, moja histerektomia bez nieprzyjemnych konsekwencji to nie wynik szczęścia, to wynik wyboru operatora- wirtuoza. Miałam świadomość czym może się skończyć taki zabieg i wybrałam, bo miałam taką możliwość najlepszego z najlepszych. Nie myśl pesymistycznie, zdecydowana większość takich zabiegów ma szczęśliwe zakończenia, te mniej szczęśliwe to naprawdę pojedyńcze przypadki . Wybierz po prostu dobrego lekarza i zaufaj mu. |
Temat: Podejrzenie raka trzonu macicy - diagnostyka |
Basia2000
Odpowiedzi: 19
Wyświetleń: 10648
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-03-30, 14:01 Temat: Podejrzenie raka trzonu macicy - diagnostyka |
Iwono, mięśniaki mają to do siebie, że w większości przypadków w okresie okołomenopeuzalnym zmniejszają się samoistnie, a nawet całkowicie zanikają, dlatego lekarze nie zalecają operacji o ile nie ma męczących krwawień. W Twoim przypadku dwóch lekarzy zaleca operację, doradzałabym Tobie dokładne przemyślenie ich sugestii, możesz udać się po opinię do trzeciego lekarza najlepiej ginekologa-onkologa i posłuchać co ma do powiedzenia. Tak naprawdę z czym mamy do czynienia wiadomo dopiero po przeprowadzeniu badań histopatologicznych, dobry lekarz pracujący na dobrym sprzęcie widzi wiele, ale każdy z nich jest wstrzemiężliwy i nie da stu procentowej odpowiedzi.
Jestem po takim zabiegu " wypatroszenia " jak go nazywasz, wyhodowałam sobie w ciągu roku dużego mięśniaka 6cm, nie krwawiłam, bardzo bolał mnie dolny odcinek pleców co kładłam na karb dyskopatii w części lędżwiowej kręgosłupa, po operacji dolegliwości minęły, jestem zadowolona , czuję się doskonale, mam pewność, że nie zachoruję na raka trzonu macicy ( tak jak moja mama ), ani na raka jajnika , to są plusy, minus to kiepskie samopoczucie po zabiegu, trwa to około miesiąca. |
|
|