1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 33619
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-04-29, 06:41 Temat: Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego |
interaptet
natchnąłeś mnie wczorajszym postem do poszukiwań przejrzystej wykładni, że możliwość , którą rozważamy istnieje - jednak tak źródła internetowe jak i moje księgi są w takie zapisy ubogie; mamy za to gdzieniegdzie mowę o kierunku spływu chłonki z płuc i w związku z tym o zasadach poszukiwań przerzutów "N3" tj w lewym lub prawym dole nadobojczykowym. I zasada rzecz jasna jest taka jak myślisz, jednak w medycynie "zasady" często sprawiają różne niespodzianki (co już wielu forumowiczów wie). Znalazłam np lekturę doc Rzymana mówiącą o tym, że spływ chłonki w polach płucnych do śródpiersia u znaczącego odsetka pacjentów jest.. różny! A jaki jest - okazuje się dopiero podczas zabiegu.
Teraz wróćmy jednak do możliwości pojawienia się przerzutu po lewej stronie szyi - pochodzącego z ogniska raka w prawym płucu - na tę chwilę znalazłam ciekawy kazus -
SPÓJRZ PROSZĘ. Zauważ, że mamy tam sytuację (prócz guza nerki i nadnercza), gdzie istnieje guz płuca prawego (o ostatecznie nie wyjaśnionej etiologii) i bierze się tam pod uwagę, że mógł być to pierwotny rak płuca prawego, który spowodował przerzut do węzła chłonnego po lewej stronie szyi.
Będę poszukiwać dalej przejrzystej lektury w tym zakresie, która przedstawi jakieś definicje i dowody (na podstawie doświadczeń klinicznych). Ciebie zaś proszę byś korzystając z Waszej kontrolnej wizyty u onkologa zadał -o ile masz taką możliwość- lekarzowi pytanie w tym zakresie.
Zauważ ponadto, że lekarz radiolog opisujący wynik PET sugeruje, że zmiana ta jest "aktywną zmianą rozrostową" (czyli procesem npl) a nie zapalną. Z tym trudno dyskutować, życie jednak uczy, że miewamy nieraz mnogie i niekoniecznie zbieżne interpretacje; dołączmy więc do naszych rozważań opinię Waszego onkologa.
pozdrawiam bardzo serdecznie i -rzecz jasna- bardzo bym chciała, by ostatecznie miał miejsce scenariusz dla Was jak najkorzystniejszy. |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 33619
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-04-28, 01:10 Temat: Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego |
witaj interaptet
obawiam się, że zmiana w węźle przy śliniance przyusznej jest zmianą meta.
Tak wysoki metabolizm oczywiście mógłby się zdarzyć przy silnym stanie zapalnym, jednak tego stanu zapalnego w PET nie widać - sam radiolog sugeruje zresztą, że jest to zmiana rozrostowa.
W tej sytuacji prawdopodobnie nie zostanie podjęte leczenia radykalne (które nie ma sensu w przypadku rozsiewu). Możliwości schematu PN tez zostały juz moim zdaniem wyczerpane: "na oko" schemat ten już po prostu nie działa (zmiana się powiększyła, ponownie zbliżyła do śródpiersia, plus są przesłanki by uznać iż doszło do rozsiewu drogą chłonną).
Przypuszczam (to jedynie przypuszczenia: na podstawie przytoczonego przez Ciebie opisu PET), że w grę wchodzić będzie po czasie chemioterapia II linii (alimta?) ewentualnie tarceva.
Naświetlania paliatywne, jak najbardziej, być może jednak po jakimś czasie.
Takie są moje przypuszczenia - napisz proszę jakiego zdania na czwartkowej wizycie będzie onkolog.
pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 33619
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-02-10, 23:42 Temat: Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego |
Teoretycznie jest refundowana, ale praktycznie tylko w części ośrodków.
Trzeba się domagać - to pewne (macie prawo). Jak nie w jednym ośrodku, to w innym (w razie czego trzeba będzie wykonać kilka telefonów i popytać gdzie mają "wolne limity" na leczenie tarcevą.
Na razie jednak przed Wami jeszcze inne opcje leczenia (ewentualna kontynuacja chemioterapii i naświetlania). |
Temat: Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 33619
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-02-10, 00:07 Temat: Rak niedrobnokomórkowy płuca prawego |
Witaj interaptet
Wygląda na to, że jest to niedrobnokomórkowy rak gruczołowy. W tej sytuacji prawdopodobne jest, że obwodowa zmiana ogniskowa jest zmianą pierwotną, a śródpiersie i wnękę zajmuje masa zmienionych przerzutowo węzłów chłonnych. Zresztą to bez większej różnicy - nawet jeśli to węzły, to została prawdopodobnie przerwana ich torebka, ponieważ w badaniu bronchofiberoskopowym opisywany jest naciek tchawicy.
Nie będę ukrywać, że nie wygląda to dobrze.
TK po 2 cyklach PN pokazuje, że być może nie została osiągnięta remisja częściowa (nie są opisane wymiary zmiany we wnęce i śródpiersiu, jednak zmiana położona obwodowo zmniejszyła się nieznacznie i nie została osiągnięta 50% regresja guza.
Powyższy fakt, jak i to, że istnieje duże prawdopodobieństwo zespołu żyły głównej górnej (to co opisujesz to w zasadzie -o ile Twoje obserwacje są obiektywne- klasyczny obraz początku ZŻGG). Doczytałeś się kilku ważnych spraw: m.in. tego, że naświetlanie włączone wcześniej - rokuje lepiej (w kwestii skuteczności leczenia onkologicznego). Jednak tu nie bardzo widzę możliwości jednoczesnej chemioradioterapii - skoro na samo leczenie chemiczne była taka reakcja (toksyczność hematologiczna). Przesunięcie leczenia chemicznego w czasie z powodu złego obrazu krwi jest niestety złym elementem prognostycznym. Sam ZŻGG nie wpływa znacząco na rokowanie - jest ono podobne jak u chorych bez ZŻGG w stadium IIIB. Samo IIIB jednak rokuje nienajlepiej.
Jeśli to ZŻGG (mama powinna jak najszybciej stawić się u onkologa na "oględziny" szyi i badania dodatkowe) to naświetlanie powinno się rozpocząć jak najszybciej (nawet kosztem rezygnacji z dalszej chemioterapii, której dalsza kontynuacja -jeśli to ZŻGG- nie miałaby zresztą już uzasadnienia, progresja oznaczałaby bowiem całkowitą chemiooporność).
Tak więc najbardziej prawdopodobne jest leczenie: naświetlanie klatki piersiowej, a następnie, o ile nastąpi stabilizacja choroby na jakiś czas, chemioterapia II linii lub od razu Tarceva ; i tu uczulam, walczcie o tarcevę, badanie cytologiczne wykazało, że jest to prawdopodobnie rak gruczołowy, a więc ta postać histologiczna NDRP która na leczenie Tarcevą reaguje najlepiej.
Nie sądzę, by naświetlanie mogło mieć założenie radykalne - zmiany są zbyt rozległe.
pozdrawiam serdecznie
i pisz co słychać. |
|
|