1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 9910
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-06-18, 14:30 Temat: Rak piersi przewodowy |
Witaj sagiter,
na tę chwilę wygląda to na stopień zaawansowania IIA (w skali IV-stopniowej), ponieważ wynik histopatologiczny potwierdza rozpoznanie T1N1M0.
Dokładnie o stopniach zaawansowania raka piersi przeczytasz -> tutaj <-
Na wyleczenie w II st. zaawansowania raka piersi można liczyć u ok. 70% chorych.
Standard postępowania sugeruje w Waszej sytuacji następujące dalsze kroki:- wykonanie limfadenektomii pachowej (zabieg wycięcia węzłów chłonnych pachy po stronie chorej piersi)
- w ciągu kilku kolejnych tygodni rozpoczęcie uzupełniającego leczenia systemowego (hormonoterapia lub chemioterapia; wybór zależy przede wszystkim od ekspresji receptorów steroidowych w komórkach raka, czyli jego wrażliwości na leczenie hormonalne)
- pooperacyjna radioterapia loży po guzie oraz (do rozważenia) dołu pachowego - jeśli mama byłaby leczona systemowo hormonoterapią, radioterapia może się rozpocząć równocześnie, jeśli chemioterapią - radioterapia powinna się rozpocząć po ukończeniu chemioterapii.
Według wyniku badania histopatologicznego guz to rak przewodowy o niskiej złośliwości histologicznej (G1, w skali G1-G3), co jest dobrą wiadomością.
Rokowanie na tę chwilę nie jest może znakomite, ale niezłe.
Dodatkowo wpłyną na nie: stan receptorów hormonalnych (jaka jest ich ekspresja) oraz fakt czy jest to rak HER-2 'dodatni' czy 'ujemny'. Tych informacji nie ma w załączonym przez Ciebie wyniku histpat. Wpływ będzie miał również wynik limfadenektomii pachowej - który odpowie, czy były zajęte inne jeszcze węzły chłonne (a jeśli tak: to ile).
I tak to z grubsza wygląda -
nie ma na dzień dzisiejszy powodu do przypuszczeń, iż leczenie może się zakończyć niepowodzeniem. Statystyki przemawiają na korzyść Twojej mamy - podjęte leczenie na tym etapie u większości kobiet prowadzi do wyleczenia.
pozdrawiam ciepło.
[ Dodano: 2010-06-18, 15:32 ]
Richelieu, zaczęłam pisać gdy jeszcze nie było Twojej odpowiedzi |
|
|