Autor |
Wiadomość |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-10-05, 22:57 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina Żurek napisał/a: | Nie wiem komu ale dziekuję za przyjęcie do grupy. |
Sobie...
Dziękujemy, że jesteś i pomagasz... pomagać |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-09-12, 11:05 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina Żurek napisał/a: | Czy jesli tak faktycznie było (w sensie przy przerzucie do szpiku) to czy mozna było coś zrobić? |
NIC - niestety, absolutnie. Przerzuty do szpiku kostnego w raku płuca można leczyć wyłącznie systemowo, a tu nie było to już możliwe (chemiooporność oraz osłabienie pracy szpiku dotychczasową chemioterapią).
To był rak niskozróżnicowany, w fazie rozsiewu (uogólnienia) zatem ryzyko zajęcia szpiku było naprawdę wysokie. Wiele wskazuje na to, że do tego doszło.
Po RTH paliatywnej ośrodkowego układu nerwowego zwykle nie obserwuje się tego typu powikłań (aż tak nasilonych).
Nie miej do siebie pretensji czy żalu - zostało uczynione wszystko co było możliwe. Mama zmarła w efekcie dalszej progresji. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-09-11, 18:54 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelinko, trafiłam na Forum na taką Twoją wypowiedź:
Ewelina Żurek napisał/a: | Pilnuj wyników krwi. U mojej mamy po radioterapii (głowy) białe krwinki poleciały na łeb na szyję. |
Oczywiście nie ma to już teraz większego znaczenia , jednak być może chciałabyś wiedzieć i o innej ewentualności jako możliwej bezpośredniej przyczynie "spadków" w morfologii a tym samym śmierci Twojej mamusi.
Po Twoim opisie zdarzeń można podejrzewać, iż to co się stało było wynikiem zajęcia szpiku kostnego.
Przerzuty do szpiku zdarzają się naprawdę często - tylko rzadko są diagnozowane (wymagałoby to diagnostyki inwazyjnej, a od takiej u ciężko chorych już się odstępuje - słusznie oczywiście).
pozdrawiam ciepło.
[ Dodano: 2011-09-11, 20:00 ]
Dodam, że o tym, iż przerzuty do szpiku zdarzają się w przebiegu raka płuca (i nie tylko) dość często - wiadomo z badań sekcyjnych. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-07-09, 00:56 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Zasada: u chorych na raka płuca leczonych paliatywnie nie poszukuje się przerzutów bezobjawowych.
Udowodniono, że nie wpływa to na czas przeżycia (nie wydłuża go).
Aby WBRT mogło zostać powtórzone musiałoby upłynąć sporo czasu (i choroba musiałaby być w tym okresie stabilna). To niestety jedynie założenie teoretyczne - w praktyce, o ile podobne przypadki mają miejsce, taki obrót sprawy to zapewne kazuistyka. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-07-06, 00:06 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
ela1 napisał/a: | Ewelina Żurek napisał/a: | Czy zaburzenia pracy nadnerczy wyjdą w takich badaniach? |
Nie.
pozdrawiam |
To zależy jakie badania mają zostać przeprowadzone. W rozpoznaniu zespołu Cushinga pomocny jest następujący
» panel badań «
Warto też zaznaczyć, że zespół Cushinga może w tej sytuacji wynikać albo z trwającej dłuższy czas sterydoterapii albo na skutek progresji nowotworu - część drobnokomórkowych raków płuca jest czynna horomalnie (ektopowo wydziela ACTH, tj. hormon pobudzający korę nadnerczy do wydzielania /tu: nadprodukcji/ kortyzolu). W tym ostatnim przypadku zespół Cushinga rozpoznaje się jako zespół paranowotworowy, towarzyszący chorobie zasadniczej.
Ewelina Żurek napisał/a: | Czy to normalne, że mamie po dwóch naświetleniach "urosła" szyja. Fakt, że od czasu brania sterydów sporo zjada, ale sama już nie wiem. Wydaje mi się, że nie przytyła cała co raczej "w podgardlu". Cała twarz wydaje mi się "pełniejsza".
Czytałam o ZŻGG i już sama nie wiem, czy nie szukam dziury w całym.
Oczywiście zapytam jutro lekarza ale podpowiedzcie czy na coś powinnam zwrócić uwagę? |
Z Twojego opisu wynika, że raczej faktycznie jest to zespół Cushinga (należy to potwierdzić, słusznie więc, że zostaną wykonane badania w tym celu), natomiast uwaga na temat ZŻGG wcale nie jest w tym wypadku bezzasadna i wręcz wskazane jest by zachować czujność.
Oto fragment opisu TK klatki piersiowej z początku maja:
Cytat: | Pakiet węzłowy o wymiarach 35 x 31x 44 mm w śródpiersiu górnym po stronie prawej przytchawiczo. |
Dokładnie takie umiejscowienie zmian bardzo często przyczynia się do pojawienia się objawów związanych z ZŻGG. Trzeba też założyć, że obecnie (po ok. 2 miesiącach) cytowane wyżej zmiany są znacznie większe i może coś się zacząć dziać (nie musi, ale istnieje takie ryzyko).
Prócz obrzęku szyi i twarzy w ZŻGG może nasilać się również obrzęk kończyny lub kończyn górnych, czasem zmienia się kolor skóry twarzy (głównie w postaci zasinienia), natomiast najbardziej charakterystyczne są nabrzmiałe i widoczne pod skórą naczynia krwionośne (widoczne gołym okiem "żyłki") - na klatce piersiowej i szyi. Towarzyszy temu dość często kaszel i duszność, czasami wytrzeszcz oka lub oczu. Objawy mogą narastać stopniowo i mogą być na początku dyskretne.
W takiej sytuacji postępowaniem z wyboru jest paliatywne napromienianie śródpiersia, a dokładnie okolic, w których znajduje się uciskający ŻGG pakiet zmienionych nowotworowo węzłów chłonnych. Jest to leczenie o dużej skuteczności - u większości chorych objawy ustępują i można liczyć na to, że remisja jakiś czas się utrzyma.
Podkreślę raz jeszcze, że opisana 'okrągła buzia' raczej wynika z pojawienia się zespołu Cushinga, jednak warto wiedzieć jakie objawy mogą wróżyć inny problem. No i, że ryzyko pojawienia się ZŻGG w tym wypadku istnieje. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-07-02, 01:03 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina Żurek napisał/a: | myślisz, że jest sens, żebyśmy jechały na tą konsultację do Gliwic? |
Nie, nie, absolutnie.
W MRI macie 6 ognisk meta, poza tym to DRP -> SRS z pewnością nic by tu nie wniosło i mama nie zostałaby do tego rodzaju leczenia zakwalifikowana.
WBRT (bez uzupełniania go o SRS) to z całą pewnością właściwe rozwiązanie. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-28, 12:25 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina Żurek napisał/a: | to jak można kazać pacjentowi czekać 2 m-ce na termin naświetleń? Jakaś paranoja. |
Masz rację.
Tylko nie można winić za to lekarzy. W danym ośrodku jest ograniczona ilość akcelatorów do napromieniania, jak i ograniczona ilość radioterapeutów (a ich czas pracy jest krótszy niż innych specjalistów i wynika to z ograniczeń przewidzianych odpowiednimi przepisami /ryzyko negatywnych konsekwencji związanych z narażeniem na promieniowanie jonizujące/). Taki termin wynika zatem z kolejki oczekujących na leczenie radioterapią.. Jeśli się "wciśnie" jakiegoś pacjenta na termin wcześniejszy - inny pacjent zostanie swego miejsca w 'kolejce' pozbawiony..
Jedyne co pozostaje to szukać innego ośrodka, w którym termin oczekiwania na tę chwilę jest krótszy.
Ot, polska rzeczywistość.. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-28, 10:50 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelinko, zasada, którą opisujesz - dotyczy zmian w płucach.
Odnośnie napromieniania ośrodkowego układu nerwowego (przerzuty niedrobnokomórkowego raka płuca) jest inaczej: naświetlanie całego mózgowia (WBRT) wydłuża czas przeżycia przeciętnie do ok. 5 miesięcy (przeżycie u chorych leczonych wyłącznie kortykosteroidami sięga 2,5 miesiąca). Skuteczność radioterapii zależy również od innych czynników- m.in. od masy guza/ów przerzutowych - im większe są zmiany, tym napromienianie jest mniej skuteczne. Natomiast u chorych w złym stanie ogólnym nie udowodniono żadnej skuteczności napromieniania OUN.
Pogorszenie stanu sprawności może przyjść nagle - nie warto na to czekać. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-06-20, 11:52 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina - teraz jest pora na pilne odwiedziny u onkologa. Wskazane jest (w trybie pilnym) WBRT - czyli napromienianie całego mózgowia. Prócz tego leczenie farmakologiczne zmniejszające obrzęk mózgu.
Bezzwłocznie. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-24, 13:39 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelino, jeśli rokowanie wynosi najwyżej kilka miesięcy z powodu czynnika A - nie będziemy agresywną terapią zabezpieczać chorego przez czynnikiem B, który może pojawi się za 6 miesięcy. Zresztą PCI to nie zabezpieczenie a jedynie zmniejszenie na przyszłość ryzyka wystąpienia czynnika B (lub oddalenie w czasie jego wystąpienia np. o 2 miesiące). |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-23, 14:57 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina, sytuacja jest u Was inna niż w przytaczanym wątku. Przede wszystkim w wypadku Waszej mamy wystąpiła zdecydowana progresja w trakcie chemioterapii - nie można tu zatem mówić nawet o stabilizacji.
Nawrót jest z pewnością chemiooporny.
Co do PCI (elektywnego naświetlania OUN) - wykonuje się je w sytuacji gdy w wyniku CHTH I linii doszło przynajmniej do częściowej remisji. Ponadto bierze się pod uwagę zaawansowanie choroby i rokowanie. W cytowanym wątku zmiany nie były tak rozległe i przede wszystkim nie było cechy T4 w postaci guza naciekającego na serce.
Naciekanie na osierdzie/serce zmienia rokowanie. Przewidywany okres przeżycia jest krótszy i PCI mające oddalić w czasie objawy kliniczne wynikające z ewentualnej progresji zmian w ośrodkowym układzie nerwowym traci uzasadnienie. Ta 'przyszła' (i ewentualna) progresja nie ma znaczenia.. w sytuacji gdy istnieje obecnie inny czynnik, który najprawdopodobniej w bliskim dość czasie spowoduje pogorszenie stanu chorej i będzie stanowił bezpośrednie zagrożenie życia.
Rokowanie jest złe. Dalsze leczenie chemioterapią z punktu widzenia aktualnej wiedzy medycznej oraz ludzkiego i moralnego - nie powinno być podejmowane, ponieważ chorej nie pomoże, z pewnością natomiast przysporzy dodatkowych cierpień.
Pytałaś wcześniej o spodziewaną długość przeżycia - mogą to być 2 miesiące. Może być krócej. Może być kilka tygodni dłużej.
4-5 miesięcy to wizja dalece optymistyczna. Chciałabym bardzo i życzyłabym Wam by miała ona miejsce. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-17, 15:31 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
olaczek, mówimy o głównym problemie w postaci neutropenii a nie niedokrwistości.
A odnośnie niedokrwistości w przebiegu zaawansowanej choroby nowotworowej - buraczane wynalazki nie mają na nią kompletnie żadnego wpływu. Najczęściej bowiem problem dotyczy nie braku żelaza, a braku możliwości jego przyswojenia. Jakimś rozwiązaniem było podawanie chorym w trakcie chemioterapii erytropoetyny, jednak obecnie ze względu na udowodniony wzrost ryzyka wystąpienia incydentów zakrzepowo-zatorowych w trakcie przyjmowania erytropoetyny - takiego leczenia wspomagającego u chorych na nowotwory lite już się nie poleca.
W moim odczuciu lekarz onkolog nie do końca postąpił szczerze; przypuszczam bowiem, że po prostu zakłada brak możliwości zastosowania chemioterapii II linii. Przy postępującym agresywnie nowotworze okres 5 tygodni to sporo czasu i może się wiązać z pogorszeniem stanu chorej, wynikającym po prostu z progresji. Szanse na to, że obecnie nastąpi stabilizacja choroby są nikłe, głównie ze względu na fakt potwierdzonej już progresji, i to w trakcie chemioterapii. Powyższe niestety minimalizuje prawdopodobieństwo uzyskania odpowiedzi na leczenie chemiczne II linii.
Jeśli po V cyklu mamy masę guza większą niż na początku leczenia, można przyjąć, że mamy do czynienia z pierwotną chemioopornością nowotworu.
W mojej opinii dalsze trucie osłabionej chorej cytostatykami mija się z celem..
Ewelino i Agnieszko - Waszej mamie trafił się wyjątkowo trudny przeciwnik i tego nie zmienimy. Ani łzy, ani rozpacz, ani ból w Waszych sercach nie sprawi, że znajdzie się skuteczny lek, bo takiego po prostu nie ma Za to każdy dzień życia Waszej mamy jest dla Was z pewnością bezcenny - tych które pozostały nie da się rozmnożyć, warto jednak z całą pewnością je.. wykorzystać. Poszukiwanie szansy na kolejne, nieistniejące lub nieskuteczne terapie to tylko złodziej czasu i bezcennych wspólnych chwil, które Wam zostały. Zaprzestanie tych pełnych rozpaczy poszukiwań to nie przegrana - to wygrana, bo zapanowanie nad własnymi emocjami (w tym wypadku skłaniającymi do szukania bez wytchnienia wiatru w polu) bywa bardzo trudne.
Trudne też potem jest poradzenie sobie z żalem, że nie spędziło się tych chwil inaczej..
Powyższe jest niestety także częścią moich własnych, osobistych doświadczeń.
Ewelina Żurek napisał/a: | coś MUSZĘ robić |
Z pewnością można i znajdzie się coś ważnego do zrobienia.
Czy jest coś, czego nigdy z mamą nie zrobiłyście, bo nie było czasu, pieniędzy, bo byłyście zabiegane, zmęczone? Czy jest coś, czego mama nie ma, bo zwyczajnie sobie tego odmawiała ze względu na "ważniejsze wydatki"? Co mogłoby mamie (a więc i Wam) sprawić radosną niespodziankę? Przyjemność, uśmiech? Przywołać radosne wspomnienia? Odprężyć się, zapomnieć na chwilę, że jest tu i teraz i że zegar pokazuje jakąś godzinę?
Na pewno coś takiego jest. Coś co pomoże zatrzymać się w biegu i co przywoła uśmiech. I nie będzie się kojarzyło z kroplówką, zapachem chemioterapii, wyglądem skanera TK, pośpiechem i wieczną walką.
ściskam Was mocno. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-04-02, 00:03 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Temat chemioterapii II linii w DRP poruszany był ostatnio » tutaj «
De facto to samo, tyle, że już cytując odpowiednie źródła - poniżej (zacytowałam fragmenty, które mogą Cię Ewelino szczególnie zainteresować - no i dołączam również dane dot. skuteczności leczenia topotekanem):
Cytat: | Drobnokomórkowy rak płuca - zalecenia diagnostyczno--terapeutyczne Polskiej Grupy Raka płuca Small-cell lung cancer diagnostic and therapeutic recommendations of Polish Lung Cancer Group
(...)
Obowiązująca klasyfikacja WHO wyróżnia typowego raka drobnokomórkowego oraz podtyp złożony (combined subtype), w którym obraz histologiczny zawiera utkanie zarówno raka drobnokomórkowego, jak i raka płaskonabłonkowego lub gruczolakoraka.
(...)
Wprowadzenie schematów wielolekowych przyczyniło się do znaczącej poprawy wyników leczenia - mediana całkowitego czasu przeżycia wzrosła z 3 miesięcy do 14-20 miesięcy w stadium choroby ograniczonej oraz z 1,5 miesiąca do 9-11 miesięcy w stadium choroby uogólnionej.
(...)
Chemioterapia II linii
W postaci ograniczonej drobnokomórkowego raka płuca nawrót choroby (wznowa miejscowa lub przerzuty do narządów odległych) występuje u 80% chorych, natomiast w postaci rozległej dotyczy niemal wszystkich. Mediana czasu przeżycia chorych poddawanych chemioterapii z powodu nawrotu drobnokomórkowego raka płuca wynosi jedynie 4-5 miesięcy.
(...)
Chemioterapię II linii można rozważać u chorych z rozpoznaniem wznowy lub rozsiewu (w tym, również w przypadku wystąpienia przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego). W grupie chorych, u których do progresji doszło po przynajmniej 3 miesiącach od zakończenia pierwotnego leczenia, należy rozważyć ponowne zastosowanie pierwszorazowego schematu chemioterapii (prawdopodobieństwo uzyskania ponownej odpowiedzi wynosi ok. 25%).
U chorych w dobrym stanie sprawności, z rozsiewem lub wznową po wcześniejszym uzyskaniu odpowiedzi w wyniku leczenia I linii, u których czas do progresji choroby jest krótszy niż 3 miesiące, należy zastosować inny schemat chemioterapii wielolekowej lub topotekan w monoterapii (szansa uzyskania ponownej odpowiedzi nie przekracza 10%). U chorych z pierwotną opornością na chemioterapię prawdopodobieństwo uzyskania odpowiedzi pod wpływem leczenia II linii jest bardzo niskie i w tej grupie należy zastosować postępowanie objawowe.
(...)
Chemioterapię II linii w leczeniu nawrotu lub rozsiewu można rozważyć u chorych w dobrym stanie sprawności oraz bez utrwalonych i istotnych powikłań pierwotnego leczenia. W przypadku nawrotu miejscowego w pierwszej kolejności, o ile jest to możliwe, należy rozważyć zastosowanie radioterapii o założeniu paliatywnym. W przypadku rozsiewu u chorych z czasem do progresji choroby powyżej 3 miesięcy należy podjąć próbę ponownego zastosowania pierwszorazowego schematu chemioterapii. |
źródło: Drobnokomórkowy rak płuca - zalecenia diagnostyczno--terapeutyczne Polskiej Grupy Raka płuca
Cytat: | Topotecan - CHARAKTERYSTYKA PRODUKTU LECZNICZEGO
(...)
W kolejnym randomizowanym badaniu III fazy, porównującym skuteczność topotekanu podawanego dożylnie z cyklofosfamidem, produktem Adriamycin (doksorubicyną) i winkrystyną (CAV) u pacjentów z nawrotowym, wrażliwym na chemioterapię drobnokomórkowym rakiem płuca, całkowity odsetek odpowiedzi na leczenie wyniósł 24,3 % w grupie topotekanu w porównaniu do 18,3 % wgrupie CAV.
Średni czas do progresji był podobny w obu grupach (odpowiednio 13,3 tygodnia i 12,3 tygodni). Średni czas przeżycia w obu grupach wyniósł odpowiednio 25,0 i 24,7 tygodni.
(...)
Łączny odsetek odpowiedzi na leczenie topotekanem w badaniach u pacjentów z nawrotowym rakiem drobnokomórkowym płuca, wrażliwym na chemioterapię pierwszego rzutu (n=480) wyniósł 20,2 %.
Mediana czasu przeżycia wyniosła 30,3 tygodnia (95 % CI, 27,6 i 33,4).
W populacji pacjentów z opornym na leczenie rakiem drobnokomórkowym płuca (tych, u których nie uzyskano odpowiedzi na leczenie pierwszego rzutu), odsetek odpowiedzi na leczenie topotekanem wynosił 4,0 %. |
źródło: Topotecan - CHARAKTERYSTYKA PRODUKTU LECZNICZEGO
Ewelina Żurek napisał/a: | Myślałam głupia, że nagle znajdę powód dlaczego moja mama nie zdrowieje. Czytam po 100 razy, że nie wyzdrowieje a i tak głupio się tej myśli czepiam.
Dziekuję Ci raz jeszcze. Teraz jestem spokojna, że to co można zrobić, jest robione. |
Ewelinko. Powodem stanu zdrowia Twej mamy oraz przyczyną dalszego poważnego rokowania jest ciężka choroba a nie jakiekolwiek Twoje zaniedbanie.
Pamiętaj o tym..
|
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-23, 22:06 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina Żurek napisał/a: | Wystarczyła by mi informacja czy jest to kwestia miesięcy czy lat. |
Miesięcy. Może 4, może 5, może 8.
Czasem nowotwory złośliwe zaskakują swoim przebiegiem i niespodziewanie remisja trwa dłużej niż przeciętnie. Jednak dzieje się tak bardzo rzadko..
Tu mamy masywny rozsiew, mieszany typ histologiczny i uporczywą niedokrwistość. Są to trzy niezależne niekorzystne rokowniczo czynniki.
Dochodzi do tego naciekanie lewego przedsionka serca..
Miesiące, Ewelinko. Przykro mi.. |
Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 270
Wyświetleń: 72532
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-24, 22:13 Temat: PROSZE O POMOC W ODCZYTANIU WYNIKÓW - RAK PŁASKONABŁONKOWY |
Ewelina Żurek,
na jakiej podstawie stwierdzono, że guz nacieka na serce/osierdzie? Czy wykonano dodatkowo jakieś badanie obrazowe - MRI (rezonans magnetyczny) lub PET? |
|