1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi zrazikowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 262
Wyświetleń: 94318
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-08-18, 17:11 Temat: Rak piersi zrazikowy |
Agnieszko,
Twój post jest bardzo dojrzały i zadajesz wiele sensownych pytań.
Zacznę merytorycznie. Różne nowotwory złośliwe (np. płuca i piersi) występujące synchronicznie lub metachronicznie wcale nie są wielką rzadkością. Zatem to bardzo możliwe, iż jest to niezależny inny nowotwór - czyli rak lewego płuca z przerzutami do węzłów chłonnych śródpiersia i uogólnieniem choroby w postaci zajęcia opłucnej (i tym spowodowanego wysięku).
Może być to przerzut raka piersi, jednak nie jest to oczywiste i ja - osobiście - "obstawiałabym" niezależny nowotwór, tj. raka płuca.
Praktycznie na to patrząc - nie ma to większego znaczenia, czy jest to rak płuca czy piersi. Choroba jest uogólniona i z pewnością nieuleczalna.
Teraz odpowiem na konkretne pytania:
Agnieszka00 napisał/a: | 1) Wiem, że nikt tu nie jest Bogiem, jasno(czarno)widzem itd., ale co mówi statystyka nt. długości życia z rakiem piersi i pojedynczym (raczej) przerzutem do płuc? |
To zależy od możliwości podjęcia leczenia.
LECZONY (chemioterapią) nieoperacyjny rak płuca:
» Rokowanie w nieoperacyjnym raku płuca «
LECZONY (chemioterapią/hormonoterapią) uogólniony rak piersi to średnie przeżycie ok. 2 lata.
Nieleczony rak płuca i rak piersi w takim stadium rozsiewu to będzie w jednym i drugim przypadku średnie przeżycie rzędu kilku miesięcy.
Sam SVCS (Zespół Żyły Głównej Górnej) rokuje źle - to średnie przeżycie ok. pół roku /prócz chłoniaków, ew. raka piersi/jajnika, w którym można zastosować leczenie onkologiczne/.
Agnieszka00 napisał/a: | 2) Gorszą sytuacją jest przerzut raka piersi do płuc czy całkiem nowy rak płuc? |
Jak wyżej, to zależy od możliwości podjęcia leczenia onkologicznego.
Agnieszka00 napisał/a: | 3) Czy wykrycie przerzutu wraz z ZŻGG i wodą w obu jamach opłucnowych świadczy o tym, że sytuacja jest dużo gorsza w rokowaniach, niż gdyby wykryto sam guz przerzutowy? |
Tak.
Agnieszka00 napisał/a: | 4) Boję się, że w babci stanie ogólnym podanie CHT nie będzie realne.
(...)
Bierne czekanie na śmierć? |
NIE. - Odpowiednie leczenie objawowe - p/bólowe i p/duszności (miejscowa Poradnia Leczenia Bólu i/lub Poradnia Medycyny Paliatywnej, ewentualnie Hospicjum Domowe);
- odpowiednie postępowanie torakochirurgiczne związane z narastaniem płynu w opłucnej: punkcje, pleurodeza lub założony na stałe dren;
- bycie z Chorą - teraz i jak najczęściej.
Agnieszka00 napisał/a: | Kogo mogę poprosić o odpowiedź na pytanie, czy radiolog opisujący RTG sprzed 2 lat coś przeoczył? |
Proszę dostarczyć płytkę z badaniem do opisu innemu radiologowi z prośbą o opis (zapewne taka usługa będzie odpłatna). Od tego trzeba zacząć.
Agnieszka00 napisał/a: | 6) Sprawą kluczową jest dla nas, by babcia przeszła przez to jak najmniej boleśnie. W tej chwili cały czas cierpi |
Odpisałam wyżej. Konieczne jest zaopatrzenie Chorej w prawidłowe i profesjonalne leczenie p/bólowe. Onkolog Wam tego nie zapewni...
Agnieszka00 napisał/a: | Jej stan, poziom bólu, który pozwala się jej znosić to zwyrodnialstwo, karykatura medycyny. |
Tak.
( http://www.forum-onkologi...8185.htm#191702 ) |
|
|