1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
Dz
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 22489
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-09-20, 12:01 Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
Witam,
dawno tu nie zagladalam. Mamie nic nie wyszlo - pluca czyste, nic wiecej sie nie podzialo. Wyniki badan zakwalifikowaly ja na immuno-chemioterapie - czyli dostaje i szczepionke co tydzień dożylnie i chemioterapie co 2 tygodnie. Skutki uboczne nienajgorsze jak narazie (dopiero pierwsza seria poszla). Tylko oslabienie, goraczka i uczulenie pod nosem i na brodzie - ponoc wszystko w normie. Czy ktos mial do czynienia z takim schematem leczenia? Jaka jest tego skutecznosc?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Forumowiczow! |
Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
Dz
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 22489
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-08-16, 00:18 Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
niestety na razie nie mam blizszych info, wiem tylko tyle, ze pobrano material z guza jelita na jakies badania,,, narazie czekamy na jakies wyniki...
[ Dodano: 2011-08-16, 01:21 ]
a Mama zaczela dziwnie kaszlec... byla ostatnio przeziebiona, brala antybiotyk. Co to moze byc? Moze niedoleczyla przeziebienia? |
Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
Dz
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 22489
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-08-12, 11:27 Temat: leczenie immunologiczne raka odbytu z przerzutami do wątroby |
Witam,
mam pytanie: na ostatniej wizycie w klinice onkologicznej profesor zaproponowal mojej mamie leczenie immunologiczne. Na chemioterapie się nie nadaje bo jest zbyt wrazliwa. Czy ktos wie moze jak wyglada taka terapia? w jaki sposob podawane czy tez pobudzane sa przeciwciala? Nie znalazlam nic konkretnego w internecie poza tym ze jest czasem bardzo skuteczna. Będę wdzięczna za dokladny opis. A tak poza tym moja mama nadal ma sie dobrze . Pozdrwiam.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2011-08-12, 16:39 ]
Wątek scalony.
|
Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
Dz
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 22489
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-08-03, 12:56 Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
Bardzo dziękuję... zyjemy normalnie razem z chorobą, tak jakbysmy sie juz do niej przyzwyczaili, tym bardziej, ze nie daje jeszcze o sobie znac.
W poniedzialek następna konsultacja w klinice, moze tym razem dostanie jakies leczenie, nie wiem. w piatek bedziemy robic badania. Po prostu to wszystko jest okropne... |
Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
Dz
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 22489
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-18, 11:32 Temat: Rak jelita grubego z przerzutami do wątroby-czy to koniec??? |
Witam wszystkich!
Od dłuższego czasu czytam to forum, aż w końcu odważyłam się tutaj również napisać. Na moją rodzinę choroba rownież spadła jak grom z jasnego nieba. Zupełnie bez ostrzeżenia.
Pod koniec zeszłego roku moja mama zaczeła się trochę gorzej czuc - gniotła ją wątroba. Z trudem dala sie namowić na usg, ktore wykazało cystę i powiekszenie wątroby no i sie zaczęło. Bardzo mnie to dziwi, ze moja mama jako pielegniarka tak zbagatelizowala swoje objawy, ale coz, nie mozna miec do niej o to żalu. Choc dobrze wiem, że jak ponad 6 lat temu mojemu tacie zdjagnozowano raka jelita grubego to szybciutko odbyła się operacja i pół roku brał chemię, która zniosł bardzo dobrze. Udało się i jest teraz czynnym zawodowo zdrowym wesołym mężczyzną. Ma 54 lata. Niestety tym razem nie wyglada to juz tak wesolo .
Zupełnie jestem już bezradna. zasięgnęłam opini wielu lekarzy w celu potwierdzenia bardzo złych rokowań dla mojej ukochanej przedobrej mamusi, ktora ma dobiero 52 lata. Na samą myśl jest mi niedobrze. Tym bardziej, że choroby po niej nie widać, jest zadbana, wesola i pogodna jak zawsze. Walczy dzielnie. Lekarz dał jej 2 miesiace zycia jakies trzy miesiace temu Oczywiście nie uwierzyłam i dobrze, ze nie przekazalam tej opini mojej rodzinie... Ona co prawda, przeszla na rente zdrowotna, ale robi zakupy, gotuje sprzata...
Rozpoznanie:
C20 nowotwór złośliwy w stanie rozsiewu do wątroby
Adenocarcinoma G2 exulcerans intestini crassi.
Rak nacieka na grubość ściany jelita, przechodzi na tkankę tłuszcową przyścienną i dochodzi w pobliże błony śluzoiwej ale jej nie przekracza. wg Astlera i Collera C2pT3N1b
Ring proksymalny, ring dystalny oraz luźno leżący w naczyniu fragment jelita wolny od nacieku raka.
Stan po paliatywnej resekcji przedniej odbytnicy (udana operacja, bez stomii)
Stan po chemioterapii (XELOX) - Progresja
W trakcie chemioterapii II rzutu ILF - straszne powikłania - wymioty, biegunka, zaburzenia elektrolitowe.
To było w maju tego roku. Spędziła tydzień w szpitalu nic nie jedzac - nerki prawie przestały pracować.
Miała się pozbierac i miala nastąpic decyzja co dalej...
I tak Byłyśmy z Mamiusią 4 lipca u lekarza onkologa,
zrobiono USG i badania Krwi:
- USG wątroba powiększona - prawy płat 125 mm w wymiarze ap. Dominuje powiększony lewy płat. Wątroba niejednorodna. Największe ognisko na granicy lewego i prawego płata ok. 58 mm, bez ogniska rozpadu z cechami zwłóknienia centralnie. Poza tym widoczne zmiany w pozostałej części wątroby - obraz stacjonarny. Nie ma cech cholestazy wew. i zewnątrzwątrobowej. We wnęce wątroby powiększone węzły chłonne hypoechogeniczne - progresja . Reszta dobra. nie ma zgromadzonych płynów.
Badania krwi - bardzo dobre - wszytsko wrociło do normy. wątroma pracuje normalnie.
Markery CEA znacznie spadły z 470 do 143
No i co jest najważniejsze: je wszystko, ma apetyt, funkcjonuje normalnie - chce juz wracac do pracy...
Błagam, powiedzcie mi co ja mam o tym sadzic?
Bo rokowania lekarzy juz sie nie sprawdziły i na cale szczeście... |
|
|