Znalezionych wyników: 2

Przy doksorubicynie dostarczanie chemicznych antyoksydantów ( to sa miedzy innymi witaminy)osłabia efekt terapeutyczny.Działanie antracyklin to miedzy innymi wywołanie stresu osydacyjnego i uwolnienie dużej ilości wolnych rodników tlenowych, które uszkadzją komórki nowotworowe-jedna z 3 dróg oddziaływania tej substancji na nowotwór.
Oproćz tego samo przyswajanie ich przez wyniszczony organizm jest mocno dyskusyjne.
Lepiej nie podawac i nie tracic kasy na efekt placebo.

Natomiast po chemii polecam dostarczac bakterii probiotycznych , które syntetyzyja w jelitach biotyne i wit k. Zrównowazona dieta z wiekszą ilościa tłuszczy wielonienasyconych (tj rybki, len, ogórecznik) pomoga w regenarcji błon komórkowych oraz sluzowych uszkodzonych po chemii-np pieczenie przełyku, podraznienie i suchośc skóry itp.Nie zapomnij o białku(najlepiej przyswajalne białkjo jest w jajku, oprócz białka wszystko co niezbedne prócz witaminy C) -z czegoś musi sie odbudowac ten organizm.Trochę cukrów na dobrą pracę mózgu tez sie przyda. I picie wody-to podstawa,gdyż organizm jest odwodniony.

Arimidex to lek stosowany w HORMONOterapii, twoja mama się nie kwalifikuję na hormonoterapie z racji braku receptorów er-pr na błonach komórkowych nowotworu.
W trójujemnym i każdym innym, leczenie pierwszej linii opiera się na adriamycynie-doksorubicynie, gdyż jest najlepszym z cytostatyków działających na raka piersi.. Dopiero po skończeniu chemii i radioterapii wszystkie nieujemne raki z er pr są "hamowane " hormonami.
Chociaż istnieja pewne doniesienia , że osoby z potrójnie ujemnym rakiem odnosza niewielkie korzyści z leczenia hormonalnego.
PZdr