1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|


|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czerniak sromu |
Fredka
Odpowiedzi: 191
Wyświetleń: 142087
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2014-10-27, 13:43 Temat: Czerniak sromu |
Iza-55 napisał/a: | Postarajcie się ustabilizować te wymioty i powolutku wzmacniać organizm. A jak żona znosi nutra drinki z apteki? Polecane przez lekarzy dla chorych po operacjach, mają dużo wartości, są płynne, coś jak mini jogurt, o różnych smakach. Dziennie też próbujcie jeść jajko w różnej postaci, kogel mogel, jajecznica. A może trochę rosołu z podrobionym mięskiem drobiowym? Najlepsze byłoby mięsko - pieczeń z jakiejś chudej polędwicy wieprzowej, albo tatar wołowy, ale nie każdy lubi. |
Jeśli chodzi o wzmacnianie organizmu, to proponuję się zapoznać z filozofią pięciu przemian. Proszę odrzucić wszystkie produkty surowe, zimne i kwaśne (jogurty, serki itp) z jadłospisu oraz przestać robić zakupy w marketach, Biedronkach itp., a postawić na jedzenie gotowane, energetyczne, które dzień po dniu będzie wzmacniało organizm chorej. Oczywiście nie jesteście z dnia na dzień zmienić trybu życia, ale spróbujcie, ta filozofia to "leczenie przez jedzenie", też jestem chora i stosuję ją od ponad roku, oczywiście robię odstępstwa i niekiedy (bardzo rzadko) pozwalam sobie na lody czy słodycze, a nawet na coca colę; jednak staram się jadać większość posiłków gotowanych z produktów, które rosną u nas w Polsce, najlepiej w promieniu 100 km, unikam surowych warzyw i owoców (za to jem pieczone jabłka, gruszki gotowane w winie), wszelkich soków, nektarów "marketowych", wody mineralnej itp, piję gotowane herbatki, kompoty własnej produkcji, co najmniej ciepłe, nie zimne. Nie jadam kurczaków i wieprzowiny, tylko wołowinę, cielęcinę, ewentualnie indyk. Używam bardzo dużo przypraw, które powodują, że zupa ugotowana na wodzie (bez mięsa) jest smaczna, jak nigdy dotąd. Póki co mam siłę i energię, bardzo dobre wyniki krwi i od ponad roku stabilizację choroby (od lutego przyjmuję leczenie). Jeśli jesteś zainteresowany mogę udostępnić więcej informacji.
Jedno jest pewne - propagowany przez media zachodni styl odżywiania, tzn, zimne soki z lodówki, surówki, jogurty, surowe owoce, warzywa, nie wspominam już o całej pozostałej chemii, którą oferują nam "producenci" żywności (sprawdzajcie etykiety) na pewno nie pomogą w budowaniu silnego organizmu. Organizm należy wzmacniać energetycznymi, zdrowymi, pożywnymi zupami, duszeninami, składającymi się z naszych polskich warzyw, które "pykają" przez 1-2 godz. na maleńkim ogniu, oddając nam najcenniejsze składniki. |
|
|