Znalezionych wyników: 91

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/182424_577787708899063_897745868_n.jpg
:-D

[ Dodano: 2013-03-15, 11:45 ]
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/526223_570668402944327_1148607717_n.jpg

O może fajnie byłoby znów przypomnieć wątek: małe szczęścia

.
Nie wątpliwie moimi małymi szczęściami jest robienie zdjęć, a potem efekt 'mojej zabawy w fotografa'. Czasami uda się tak uchwycić to co się widzi, że potem jestem ogromnie z siebie zadowolona i z efektu. Fajnie jest mieć swoją pasję

Teraz gdy nie wszystko mnie idzie jakby chciała, biorę aparat do ręki, wychodzę na dwór, spaceruję w różne miejsca i uważnie się przyglądam. Gdy coś mnie zachwyci, zainteresuję, próbuję uchwycić aparatem. Nie zawsze efekt jest tak fajny jakby chciała, ale wystarczy jedno udane zdjęcie na kilkanaście czy kilkadziesiąt kliknięć, aby poprawił mnie się humor. Czasami myślę, że w tym wszystkim to co mnie jeszcze zostało, to fotografowanie.

Romku, powrót do domu ze szpitala, to była dla mnie radość nie do opisania. Gdy wchodziłam do swojego mieszkania, oglądałam każdy kąt. Gdy kładłam się do swojego łóżka, to przytulałam się do niego. Prawie wariactwo.

Wszystkie wnuki cudne

witamy

niech mu się wiedzie, sto lat w zdrowiu i szczęściu

Romanie, wniusio cudny :-D

Oooo zdjęcia kwiatków można sprawić mnie radość

. I szafirki, dawno nie widziałam w Polsce szafirków w ogródkach, a to takie śliczne kwiatki i przede wszystkim mam do nich jakiś sentyment. Tzn. wraz z nimi wracam do dzieciństwa. Pełno ich było u Babci w ogródku. Z szafirkami, niezapominajkami oraz szklankami (takie wiśnie) kojarzę ogródek Babci. Te szklanki jadłam prosto z drzewa.

Gdy teraz słyszę jakie są zasady wychowania dzieci, to nie, tamto nie (z tych rzeczy, które ja robiłam)... to ja się zastawiam jak ja przeżyłam to dzieciństwo. :shock: