Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-18, 06:04 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mamusia odeszła!!!!!
Dzisiaj o 2 w nocy staneło najukochańsze serduszko.
Mamusia kocham cie na wieki!!!!!!!! |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-16, 10:18 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Dziękuję za wsparcie!!!Mamusia jest już podłączona do maszyny która sama dawkuje leki. Podobno teraz mamcie już nie boli bo cały czas śpi. Ale jak długo to potrwa? Modlę się do Boga żeby już ją zabrał do siebie ale mnie nie wysłuchał. Dlaczego nie wiem ale dalej się będę modlić. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-15, 10:15 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mama leży w szpitalu i strzasznie krzyczy. Morfina już nie chce na to pomóc bo już są przerzuty do mózgu.Podobno ją nie boli ale wydaje z siebie straszne krzyki jakby bardzo cierpała. Nikt nie zasłużył na taką śmierć. Nikt nie potrafi jej pomóc. Wczoraj żeby zasneła to dali jej morfine, przeciwbólowy i uspakajający naraz w podwójnych dawkach. To jest straszne z takiej silnej kobiety zrobiła się słaba, bezradna i cierpiąca. Chciałabym żeby mamusia już zasneła i nie cierpiała bo nie umiem patrzeć na jej cierpienie. Boże pomóż nam wszystkim, oby ci co to czytają nie musieli tego przeżywać. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-12, 09:33 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Dziękuję Richelie za pomoc.
Mama jest od piątku w szpitalu. W piątek zaczeła się panika i nadpobudliwość i do tego znowu napuchła. Dreny są drożne ale mocz już nie sływa. Dostaje furosamid i potas ale to nic nie daje. Bolało ją więc lekarka stwierdziła że morfinę będzie dostawać co 4 godziny, wieczorem już co 2 godziny. Po południu dostała ostatnie namaszczenie. Mamcia już odchodzi, pożegnała się już i chce odejść ale nie może. Niech Bóg już ją weźmie do siebie. Cały czas jesteśmy z nią żeby nie była sama. W nocy bardzo się bała. Jeszcze między zastrzykami odzyskuje na chwile świadomość. Wczoraj powiedziała że żałuje że nie zobaczy wnuczek w sukienkach ślubnych. Za co to ją spotkało dlaczego tak bardzo musi cierpieć. Lekarka powiedziała że może to być w każdej chwili. Bardzo się boję, myślałam że jestem na to gotowa ale się myliłam. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-09, 22:01 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Dzięki za odpowiedź i naświetlenie sytuacji i wogóle za odzew. Twoje posty dużo mi dają. Co do leków przeciwbólowych to mamie lekarka podwoiła leki ale mama przez to traci trochę świadomość. Przysypia w trakcie rozmowy i ogólnie przesypia cały dzień. Czy to już tak będzie że nie będzie miała pełnej kontroli nad tym co robi i mówi? Czasami mówi normalnie i jest oki ale za chwilę w połowie słowa zasypia.Czy mamusia do końca będzie świadoma, czy straci przytomność i będzie tylko leżeć w bezruchu. Jak to wygląda?Trochę nie mam czasu żeby w tej chwili szukać takich informacji, może w tym temacie też możesz mi pomóc. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-08, 23:40 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
U nas się nic nie zmieniło. Mama jest coraz słabsza. Wszystko ją boli, dzisiaj była lekarka i podwoiła znowu dawke leku przeciwbólowego bo poprzednia już nie działała.Dzięki drenom zeszła z niej woda, jeszcze nie wszędzie ale już nie jest napuchnięta jak balon. Dzięki temu też spadła kreatynina bo teraz jest 1,4. Zrobiłyśmy mamie badania bo dopytywała się o chemie ale hemoglobina jest 7,7 a to mówi samo za siebie. Jest coraz ciężej, je tylko rosołki, kisielki i kaszki dziecięce. Dostała też dodatkowy lek przeciwbólowy bo bardzo ją bolała noga.Nie wiem jak to wszystko będzie, teraz jeżdże do mamy z dzieciakami i czasami jest ciężko. One chcą się bawić a mama potrzebuje spokoju i nie wiem jak to wszystko pogodzić. Jestem coraz bardziej zmęczona i nerwowa. Nie mogę zostawić ani dzieci ani mamy.Mam nadzieje że jakoś się to poukłada.Trzymajcie się jeżeli wogóle ktoś mnie czyta. Dobranoc, trzeba się w końcu położyć. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-06-01, 07:22 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Masakra!!!
Mame wysłali do domu. Dreny ma nosić przez 3 miesiące. Lekarz powiedział wprost że więcej nie da się zrobić i że mama umiera. Wysłali ją do domu bo oni już nic innego nie mogą zrobić.Znowu nie je tylko pije rosołki.Czasami jej się chce banana albo kiwi, nie wiem czy powinna jeść takie rzeczy ale jak ma ochotę to jej daje. Leży na łóżku i wogóle nie wstaje, załatwiam pieluchy bo inaczej się nie da. Na razie będzie w domu dopóki będę mogła się nią zająć to tak będzie. Przychodzi pielęgniarka i mi pomaga.Wszyscy mi mówią że to już za niedługo nawet mama chce sobie pare spraw zakończyć i załatwić. Chyba nadeszła ta chwila i ona to czuje. Strasznie się boję. Zorientowałam się gdzie jest oddział paliatywny w naszej okolicy w razie jakbym nie dawała rady.Dziękuję za radę bo to są teraz bardzo cenne rady.
[ Dodano: 2011-06-01, 08:25 ]
DSS podziękowania są dla ciebie bo wszystko rzeczowo tłumaczysz że wiadomo o co chodzi i co załatwić. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37405
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-29, 22:07 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Witaj!!!
Mam nadzieje że powiedziałaś mamusi o ciąży. To dla niej będzie odskocznia od tego co ma. Mały promyk szczęścia. Moja mama codziennie rozmawia przez telefon z młodszą córą (2 ) i mimo to że córcia nie potrafi jeszcze bardzo dobrze mówić to zawsze jej coś powie. Dla mamy jest to bardzo pocieszające.Cieszy się z każdego nowego słowa które usłyszy. Nowe życie to szczęście i twoja mama będzie wiedziała że jesteś i będziesz szczęśliwa. Na pewno będzie o twojej ciąży dużo myśleć i zapomni troszkę o troskach. Trzymajcie się.Życzę wszystkim dużo wytrwałości bo będzie nam potrzebna. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-29, 21:45 Temat: Rak trzonu macicy |
Witajcie!!!
Z przeniesieniem na oddział paliatywny trochę poczekam. Mame przenieśli na oddział urologiczny i tam założyli jej dreny do nerek. Stało się coś niesamowitego. Już parę godzin po tym mama mogła poruszać nogami bez bólu i ogólnie się lepiej poczuła nawet trochę wody z nóg zeszło. Jednak jej pomogli. Nawet o dziwo mama zaczeła wszystko jeść i nie wymiotuje.Ogólnie jest w lepszym stanie. Nic z tego wszystkiego nie rozumiem. Nawet wyniki się poprawiły: chemoglobine ma 9,20 a kreatynina 6,54.Mama nie może normalnie wstawać ale lepiej się czuje. Jutro znowu będą robić badania i zobaczymy co będzie dalej. Na nefrologii płakała a teraz nawet czasami się uśmiechnie. Nie wiem jeszcze ile ma te dreny mieć ale cieszę się że jednak jej ulżyli w cierpieniu. Bardzo dziekuję za pomoc i naświetlenie sytuacji. Jak coś się znowu będzie działo to faktycznie przeniosę mamcie na paliatywny.Nie chce żeby cierpiała. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-27, 09:49 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mame dali na oddział nefrologii. Tam zrobili jej badania i usg nerek. Są duże powiększone ze zmianami (wodonercze) W środę ję przyjeli a już dzisiaj odsyłają ją na oddział urologi. Znowu wszystkie badania i mają zdecydować czy będą robić dialize czy nakucia. Znowu będą ją męczyć. cały czas się zastanawiam czy mogę coś zrobić żeby jej tak nie męczyli. Nawet jeżeli uda im się coś naprawić to czy to jest warte jej cierpienia. Może lepiej by było żeby dali ją na oddział paliatywny i dali jej odpocząć. Mamie cały czas dają tabletki których nie umie łykać bo zaraz wymiotuje. Wczoraj zrobiłam awanture no to dali jej to samo w zastrzyku. Czemu jej nie pomagają tylko bardziej męczą. Leki przeciwbólowe bierze na raty żeby nie zwymiotować a wiem że są w zastrzyku. Treści które wyrzuca z siebie są ciemno zielone, przerzuty są już w rzołądku.Czy ja mogę jej jakoś pomóc żeby dali jej już spokój. Żeby mogłapo prostu spokojnie odchodzić a nie zmieniać oddziały co 2 dni.To jest dla niej bardzo męczące i stresujące.Czasami jest tak bezsilna że płacze a ja razem z nią. Była zawsze taka silna a teraz nie może przesunąc się na łóżku ani poruszać nogami bez bólu.To jest straszne dlaczego to ją spotkało. Dlaczego tak musi być. Dlaczego! |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-24, 12:57 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Richelieu!!!
Czy mógłbyś mi naświetlić sytuacje w sprawie nerek i oddziału nefrologicznego. Mama cały czas jest w szpitalu i dostaje tam po 5 kroplówek dziennie (glukoze,potas i furosamid)aż zaczeły jej bardzo puchnąć nogi. Wczoraj miała już tak napuchnięte że ją aż bolały. Lekarze stwierdzili że muszą ją dać na oddział nefologiczny żeby ratować nerki bo wysiadły. Zrobili badania rano i jednak nic się nie poprawiło kreatynina nie chce spaść.Postanowili że mame dadzą na kilka dni na ten oddział. Czy nerki da się jeszcze uratować?Czy będą jeszcze działać? Czy to oznacza że mamie zostało niewiele czasu?Co to oznacza?Czy to są dni?Lekarz w zeszłym tygodniu powiedział że mama chemii już na pewno nie dostanie.Proszę o pomoc i jakieś odpowiedzi. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-20, 22:06 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Witam bonzaja!!
Jak nam lekarz powiedział że mama ma niewiele czasu bo wszystko jest zainfekowane to ryczałam przez tydzień, później się zawziełam i powiedziałam że nie będę ryczeć i się mazgaić. Tak było do dzisiaj. Przeczytałam twój post i nie wytrzymałam, jest mi bardzo przykro z powodu twojego taty no i oczywiście twojej sytuacji.Zdaje sobie sprawę z tego jak to będzie ale i tak nie jestem na to gotowa, za dużo tego. Boję się że mamy nie wypuszczą już ze szpitala albo że nawet jak wyjdzie to i tak nie będzie żyć pełnią życia tylko będzie leżeć w świadomości co się z nią dzieje. Podziwiam ją bo ja bym nie miała tyle siły co ona.Jest silna za nas wszystkich a my nie możemy jej pomóc. Dziękuję ci za ten wpis bo wiem że nie jestem sama i zawsze ktoś może wesprzeć dobrym słowem.Napisz jak ty się czujesz. Trzymam kciuki i gorąco cię pozdrawiam.Dziękuję. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 34870
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-19, 23:03 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mama dalej leży w szpitalu. Jutro ma mieć znowu badania i zobaczymy jak wyjdzie hemoglobina. Dzisiaj miała rehabilitacje, trochę chodziła po sali ale za to już prawie wszystkie włosy jej wypadły.Lekarz nie miał dla nas dobrych wieści.To jest straszne że trzeba czekać z ukochaną osobą na koniec.Czemu tak musi być, miała tyle planów i żadnego nie zrealizuje. To jest niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jest tyle niezakończonych spraw.Mam dwie córeczki które tęsknią za babcią a co będzie jak jej zabraknie. Do szpitala ich nie mogę zabrać a w domu nie wiem jak mama będzie się czuła. Chciałabym żeby spędziła z nimi troche czasu bo wtedy jest szczęśliwa ale jak to zrobić?Chcę je wszystkie chronić ale nie jestem w stanie, jestem taka bezsilna. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37405
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-19, 22:42 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Witaj!!!
Jak piszesz mama nie chce już wychodzić i tak może pozostać. Czekają was ciężkie chwile i jak tylko będę mogła coś pomóc to nie ma sprawy. Jak piszesz to twoja mama ma przerzuty i to nie wróży nic dobrego. U mojej też miało być dobrze ale nie było. Teraz nadal leży w szpitalu i ciągle czeka na chemie. Napisz czy mama miała dzisiaj tą chemie i czy miała tomografie?Przygotuj się na to że mama może już nie będzie wychodzić z domu. Moja już dawno nie wychodzi, nawet nie siedzi tylko musi leżeć.
A co do hospicjum to tylko tak strasznie brzmi. Tam pracują ludzie którzy przynajmniej w moim przypadku są bardzo pomocni. Przychodzi pielęgniarka która mame dogląda (oczywiście jak jest w domu)jak się coś dzieje to masz lekarza na telefon. Ja też się bałam jak mama zareaguje ale teraz się cieszę bo jak się coś działo to zadzwoniłam i zaraz lekarka pomagała. Nie musisz się prosić onkologa o pomoc tylko masz opiekę cały czas. Naprawdę warto dla twojego i mamy spokoju. Mamie może być już ciężko z każdą dolegliwością lecieć do rodzinnego. A oni w hospicjum się na tym znają, od tego są. Trzymaj się i spędzaj z mamą tyle szasu ile możesz ja też tak robie.Wspieram ją i pomagam ile mogę bo nic innego mi nie pozostało.Mam ochote krzyczeć ale przy niej jestem silna. Pozdrawiam i trzymam kciuki. |
Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Mała 28
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 37405
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-05-17, 21:23 Temat: Rak trzonu macicy zaawansowany |
Witam mikjola1.
Jak moge ci doradzić to załatw opiekę z hospicjum. Musisz iść do lekarza rodzinnego mamy i wziąść skierowanie na opiekę hospicjum domowego. Wtedy jak się tylko coś dzieje to dzwonisz do lekarza i przychodzi do domu. Wypisuje recepty i dogląda chorego. Przychodzi także wtedy pielęgniarka 2 razy w tygodniu. Jest to całkowicie darmowe. Moja mama też miała problemy ze stolcem tylko w inną stronę (nie mogła zrobić) i przyjechała lekarka doradziła syrop i dała lek i puściło.Nie wiem gdzie dokładnie u ciebie się znajduje hospicjum ale myśle że nawet jak sprawdzisz w internecie to znajdziesz jakieś najbliżej domu.
[ Dodano: 2011-05-17, 22:32 ]
Moja mama też miała za niską chemoglobinę.Miała dostać drógą chemie. Teraz od czwartku leży w szpitalu i dostaje sały czas kroplówki. Nie wiem czy dostanie tą chemie.Jak wyczytałam to twoja mama może wychodzić na spacery. To dobrze.Jaką chemoglobinę miała twoja mama? |
|