1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz płuca lewego z przerzutami do OUN |
MalgorzataB
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6010
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2019-03-18, 10:03 Temat: Guz płuca lewego z przerzutami do OUN |
Witaj, no nie jest to łatwe wszystko, niestety
Rozumiem Twoje uczucia, sama to przechodziłam, zrobilibyśmy wszystko aby naszych bliskich uratować
Sytuacja jest trudna, tata ma stwierdzone przerzuty do OUN które jakiego leczenia by nie zastosować rokują bardzo źle.
Możemy naświetlać, wycinać różnymi metodami, a to i tak nie uratuje chorego a jedynie przedłuży statystycznie życie o kilka tygodni.
I dlatego musimy wybierać, czy te kilka tygodni przeżyć w domu, w miarę spokojnie, czy jeżdżąc po całej Polsce a może i dalej w poszukiwaniu pomocy.
My, bliscy, rodzina najczęściej mamy na to siłę, ale czy chory ją ma i czy chce się za wszelką cenę leczyć z choroby na którą NIE MA lekarstwa?
Trudne chwile przeżywacie, i przyjdą jeszcze trudniejsze z którymi trzeba sobie poradzić, wybierać mniejsze zło,
Pozdrawiam i sił dużo życzę |
Temat: Guz płuca lewego z przerzutami do OUN |
MalgorzataB
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 6010
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2018-09-18, 20:39 Temat: Guz płuca lewego z przerzutami do OUN |
Witaj na forum, przykro mi że tu trafiłaś.
Czasem tak się zdarza że rak płuc daje szybciej objawy ze strony układu nerwowego gdzie bardzo często daje przerzuty. U Twojego Taty jest tych zmian kilka, musisz mieć świadomość że jeśli zmiany są liczne lekarze nie będą operować taty, ani w sposób tradycyjny, ani metodą noża gamma :(
Ze względu na schorzenia taty może być problem z leczeniem chemią, może jakieś naświetlanie na klatkę piersiową lekarze zastosują.
Nie macie ciągle badania histopatologicznego które odpowiedziałoby na pytanie z jakim rakiem przyszło tacie walczyć, jednak ze względu na stan taty i liczne meta do OUN priorytety leczenia mogą być inne.
Jeśli chodzi o zamiatanie nogą - moja mama tak miała, efekt ucisku przez rosnące guzy w głowie i obrzęku.
Będę szczera, moja mama od wykrycia przerzutów do OUN żyła 5 miesięcy.
Tata musi dostawać sterydy na opanowanie rosnącego obrzęku w mózgu, mogą też pojawić się napady drgawek, a nawet padaczki.
Jeśli tata jest leczony paliatywnie zgłoście tatę jak najszybciej pod opiekę hospicjum domowego.
I cieszcie się każdym dniem, bo przy tej chorobie nigdy nie wiadomo ile czasu jeszcze przed nami. Dużo sił na najbliższe dni życzę |
|
|