1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: CórkaMamy - komentarze |
Marta82
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 5881
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-04-02, 21:16 Temat: CórkaMamy - komentarze |
Myśli są jak kaszel najbardziej dokuczają w nocy, ja przy mamie świetnie się trzymam, nawet na nią pokrzykuję, że przesadza, że się użala, że musi być wszystko dobrze, bo po prostu nie ma innej opcji....ale gdy jestem sama, gdy budzi mnie w nocy bicie własnego serca, wtedy oczy nie wytrzymują naporu łez...cały czas nie potrafię się skupić na tych wspólnych chwilach, tylko myślę o tym, co będzie. Czasem sama sobie się dziwię i mam wrażenie, ze niedługo dostanę rozdwojenia jaźni... potem mam wyrzuty sumienia, że w tym wszystkim chyba za bardzo myślę o sobie. Rodzina, znajomi cały czas mi mówią, jak to się dzielnie trzymam, jak po mnie nic nie widać, że prę do przodu i się nie poddaje pełna entuzjazmu,a moje wnętrze krzyczy: dlaczego, dlaczego moja mama, jakie to cholernie niesprawiedliwe, tyle mamy przed sobą, tyle miejsc mamy razem zobaczyć, mama ma się doczekać wnuka..kiedyś, dlaczego, dlaczego??????????/
A potem ocieram łzy zakładam maskę i prę do przodu, gotowa do walki.
Przepraszam, że tak się rozpisałam w Twoim wątku, ale jakoś tak mi się "ulało", mam nadzieję, ze moje chwilowe pesymistyczne nastawienie się nikomu nie udzieli...
Mam wrażenie, że wychodzi ze mnie podła natura jedynaka:) |
Temat: CórkaMamy - komentarze |
Marta82
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 5881
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-03-30, 07:39 Temat: CórkaMamy - komentarze |
Ani ty nie możesz się poddać, ja jak się dowiedziałam to płakałam jakby moja mama już nie żyła, a przecież ciągle tu jest... może wielu się nie zgodzi z tym co napiszę, ale rak trochę powszedniej z czasem, kiedy po tym pierwszym szoku emocje trochę opadną i człowiek wie, że musi działać, aby pomóc ukochanej osobie.. zawsze gdy słyszałam o raku cieszyłam się, że nas to nie dotyczy..a spadło jak grom z jasnego nieba...wiem jak ci ciężko, uwierz mi, że doskonale wiem, co czujesz, to strasznie boli i przygniata człowieka, ale nie wolno się załamać, póki człowiek ma nadzieję musi walczyć.
Zawsze możesz w gorszych chwilach zajrzeć na forum, my wszyscy chętnie pomożemy ciepłym słowem. |
|
|