Znalezionych wyników: 4

Młoda , bardzo dziękuję za informacje.
Uzbrajam się w super cierpliwość.

Pozdrawiam !!!

[ Dodano: 2012-11-08, 16:39 ]
Acha od wczoraj nie pali.

Rozmawiałem już nim.
Jutro ma stawić się do szpitala na 8 rano, zawiozę go. Ma mieć robioną Bronchoskopię . Czytałem i wiem co to jest. Ale nurtują mnie słowa lekarza który powiedział, że może to być ostre zapalenie płuc !??!!?

Kurcze a na zdjęciu wyszło:
Nowotwór o niepewnym lub nieznanym charakterze ucha środkowego, narządów układu oddechowego i klatki piersiowej. D38.

a po wizycie i rozmowie z innym lekarzem być może ostre zapalenie płuc !?

Absolutnie jestem daleki od osądzeń o brak kompetencji ale czy takie, rzeczy się dzieją? Bo jeśli tak to bym był bardzo bardzo bardzo szczęśliwy.
Jest wielkie światło w czarnym tunelu który wczoraj wieczorem zobaczyłem, niech się dzieją takie rzeczy, i mam nadzieje, że po jutrzejszych badaniach będzie to straszliwe zapalenie płuc a nie nowotwór.

Kiedyś ktoś mi powiedział: wiesz zobaczyłem światło w tunelu a po tygodniu się okazało, że to był pociąg towarowy.

Jestem najlepszej myśli, trzymajcie za nas kciuki jutro się odezwę. Jeśli się zbytnio z wpisami na forum pospieszyłem to przepraszam, można było jeszcze kilka dni poczekać. Cholerka tylko nie mogłem spać i tak się u Was znalazłem. A może panika i strach mnie dopadły...
Pozdrawiam!

Dzięki za te kilka słów.
Poczytałem forum, można osiwieć !!! Zawsze to gdzieś było obok mnie ...

Młoda ma rację , trzeba poczekać na inne wyniki. Samo prześwietlenie to za mało by być pewnym nowotworu a może lekarz się pomylił, a może powtórzyć prześwietlenie.
Wiele pytań .... szukam odpowiedzi na Naszym forum.
Po 12:00 będę wiedział więcej brat jest u ordynatora w szpitalu.
Napiszę.

Witam.
Szukałem w sieci informacji i trafiłem na Was. Zalogowałem się no i jestem.
Właśnie wczoraj wieczorem dowiedziałem się , że mój brat otrzymał wyniki prześwietlenia klatki piersiowej.

Nowotwór o niepewnym lub nieznanym charakterze ucha środkowego, narządów układu oddechowego i klatki piersiowej. D38.

Mam także informacje o białych krwinkach jest ich dużo bo 90.

Rozmawiałem z nim wczoraj i dowiedziałem się tylko, że dziś jedzie do szpitala. Brat ma 40 lat, pali dużo paczka dziennie. Wreszcie poukładał sobie życie a tu masz... Powiedział mi, że nie jest tak źle i że się tym wcale nie przejmuje...
I jeszcze taka sprawa nasi rodzice maja 80 i 75 lat już coś wiedza, martwię się trochę bo mama jest chora na serce a on jest cały czas z rodzicami opiekował się nimi. (ja mieszkam daleko). Cztery lata temu mojemu tacie wycieli guza z płuca, ale to nie był nowotwór .

Rozpoczynamy walkę, pierwszy krok to to że jedzie do szpitala i to że będę z Wami na forum .
Nie wiem właściwie co mam robić i liczę, że może tu się dowiem. Przewertuję całe forum i będę się do Was odzywał, mam także nadzieje, że nauczę się go wspierać bo chyba takie gadanie "nie przejmuj się" to lipa. A może nie...

Pozdrawiam .