Owszem, grozi pewnymi powikłaniami - np. zakrzepicą, ale także krwawieniami czy pewnymi zaburzeniami krzepnięcia krwi. Dlatego ze względu na wiek po potwierdzeniu rozpoznania Dziadek pewnie dostanie odpowiednie leczenie (Hydroksykarbamid), który obniża ilość płytek.
Prawdopodobnie jest to nadpłytkowość samoistna. Łagodny, przewlekły nowotwór. Z którym, zwłaszcza w wieku Dziadka, można spokojnie egzystować. Masz jakieś pytania?