1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Guz trzustki - czego się spodziewać
Misiu93

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5074

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2015-07-26, 21:16   Temat: Guz trzustki - czego się spodziewać
Nie jestem w stanie przesłać ani podać wyników bo nie mieszkam z dziadkiem.

Dziś dowiedziałem się że guz trzonu trzustki ma 5 cm. Natomiast płyn znajduje się między jelitem a śledzioną, tak wyszło w ostatnim USG.

Dzisiaj dziadek strasznie się skarżył na ból, i w dodatku jest mu cały czas zimno i drętwieją mu ręce i nogi.

Co trzy dni ma zmieniane plastry TRANSCET 35.

Wiem że to nie dużo informacji ale powiedzcie co myślicie czy to może być wodobrzusze, i czy 5cm guz to dużo?

Z góry dziękuję ...
  Temat: Guz trzustki - czego się spodziewać
Misiu93

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 5074

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2015-07-20, 18:26   Temat: Guz trzustki - czego się spodziewać
Witam, bardzo często bywam na tym forum ale w końcu postanowiłem napisać, podzielić się z tym, doradzić.

Mój dziadek 1,5 roku temu zachorował na żółtaczkę mechaniczną, trafił do szpitala i jak się okazało ma guza trzustki (kilka mm). Lekarze zrobili operacje aby go usunąć. Okazało się że do guza nie ma dojścia i są nacieki. Zrobiono mu tylko obejście (dokładnie nie wiem co to jest). Ogólnie lekarz powiedział że stan jeest zły, i możemy się wszystkiego spodziewać.
Nie jakie 2 tyg. później okazało się że wszystko jest już dobrze nacieków niby nie ma i do domu. Żadna chemia nic tylko tablety i dieta. Dziadek ogólnie wtedy schudł 30 kg.

Nie powiem bo po kilku miesiącach troszkę przybrał trzymał się diety rzucił fajki i jak by było lepiej. Trwało to może pół roku. Po tym czasie znowu schudł i trafił do szpitala. Zrobili kolejne obejście. Po operacji dziadek bez przerwy wymiotował przez 2 dni. Później po badaniach wyszło że ma "wrzody na dwunastnicy". I w tym właśnie czasie zmienił mu się głos, strasznie schudł. Dostał plastry z morfiną (które trochę pomagają) i jakieś mleczko na apetyt które nie pomaga.

Ogólnie dziadek co chwile przysypia, nie ma na nic siły nawet nie kontynuuje swojej życiowej pasji (gołębie) która była i jest wszystkim bo nie ma siły. Cały czas mówi że go boli wszystko i nie ma siły. Widać po nim jak gaśnie. W tamtym tyg. był u lekarza i zbiera mu się jakiś płyn w brzuch ale jest go nie dużo i guz na trzustce z mm urósł do cm. Powiedzcie co o tym myślicie, czy to pomału koniec??
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group