1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Podejrzenie przerzutów raka piersi do kręgosłupa |
Monika_Maria_Marika
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 54874
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2014-11-21, 21:02 Temat: Podejrzenie przerzutów raka piersi do kręgosłupa |
Witam Joplinko przeurocza
Bardzom rada widząc (a raczej czytając) Cię w lepszym nastroju.
Nastawienie a la wygłodniały wampir jest w tym przypadku jak najbardziej na miejscu.
Popieram i pozdrawiam |
Temat: Podejrzenie przerzutów raka piersi do kręgosłupa |
Monika_Maria_Marika
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 54874
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2014-11-13, 19:40 Temat: Podejrzenie przerzutów raka piersi do kręgosłupa |
Kochanie, cieszę się, że rozumiesz, co chcę Ci przekazać. Proszę Cię, nie patrz na statystyki. Nie pozwól temu sku......lowi rakowi się zdołować i zniszczyć emocjonalnie i psychicznie. JESTEŚ TERAZ TU, ŻYJESZ, MOŻESZ PRZYTULIĆ SWOJE DZIECKO. Liczy się tu i teraz. I wielkim szczęściem i zaszczytem jest dla mnie, że mogę Cię poznać.
[ Dodano: 2014-11-13, 19:46 ]
Jesteś absolutnie wspaniała - lipcowa Joplinko. Obejrzałam kalendarz.
Proszę, mimo wszystko wróć do poprzedniego stanu ducha - pomyśl, to tylko może wyjść Ci na dobre.
W jakim wieku jest Twoje Dzieciątko? Czy masz "dorosłą" Rodzinę, Bliskich, Przyjaciół, na których możesz liczyć? |
Temat: Podejrzenie przerzutów raka piersi do kręgosłupa |
Monika_Maria_Marika
Odpowiedzi: 124
Wyświetleń: 54874
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2014-11-13, 19:06 Temat: Podejrzenie przerzutów raka piersi do kręgosłupa |
lajza, zwróciłam uwagę na fakt, że swoje zwycięstwo wiążesz jedynie z faktem całkowitego wyzdrowienia. Tymczasem Twoją wygraną nad rakiem jest każdy dzień, który przeżyjesz ciesząc się życiem.
Wiesz, po śmierci Taty czytałam wiele na temat osób chorych na raka. Wtedy natrafiłam na blog "Chustki" czyli Joanny Sałygi a potem Magdaleny Prokopowicz. Potem obejrzałam filmy dokumentalne o nich. I zdziwiłam się jak nigdy w życiu - bo umiejętności życia w pełnym szczęściu mogłam się uczyć od nich - chorych nieuleczalnie, leczonych paliatywnie. I tej umiejętności uczę się krok po kroku do teraz i pewnie będę się uczyć całe lata.
Ja nie mam zdiagnozowanej choroby nieuleczalnej. Ale nie wiem, co mnie toczy w środku. Nie wiem, czy jutro będę jeszcze żyła, czy nie wpadnę pod samochód. I ja głupia marnuję czas na zamartwianie się, zamiast się cieszyć każdą chwilą życia, tak jak one się cieszyły. Jaka ja głupia!
Kochana, Ty masz zdiagnozowaną chorobę i możesz ją leczyć, przedłużając komfort i czas swojego życia na przekór statystykom - tak jak one. Możesz tak jak one pobić wszystkie statystyki, żyjąc długo, o wiele, wiele dłużej niż powiedziano im przy diagnozie. Masz możliwość cieszyć się każdym dniem, każdą chwilą. W tej chwili żyjesz: spójrz dookoła - widzisz cuda, możesz dotknąć tylu rzeczy, czuc ich niepowtarzalną fakturę, wąchać piękne zapachy, smakować potrawy, czuć, kochać, cieszyć się tą chwilą. Bo tak naprawdę ani przeszłości ani przyszłości nie ma - dotykalna i prawdziwa jest tylko chwila obecna.
Według mnie i chyba nie tylko według mnie zwyciężyć raka to nie dać mu się zastraszyć, zaszczuć, nie zmarnować reszty życia z powodu strachu przed nim. Każda chwila, kiedy poczujesz się szczęśliwa mimo choroby, to będzie Twoje zwyciestwo. Bo szczęśliwym się nie jest, tylko się bywa.
Taki optymizm i radość życia wykańczają raka. I tacy ludzie: szczęśliwi, smakujący każdą chwilę, leczący się skrupulatnie, aby cieszyć się życiem jak najdłużej - tacy ludzie żyją naprawdę długo, wbrew statystykom. I tacy ludzie naprawdę zwyciężają raka. Bo nie dają mu się zaszczuć. A umrzemy prędzej czy później wszyscy - nieważne tak naprawdę na co.
Podnieś głowę Kochana. Uśmiechnij się, odechnij pełną piersią, smakuj życie jak największy przysmak. Lecz się i jednocześnie ciesz każdą chwilą. Łeb do słońca! |
|
|