Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Pablo
Odpowiedzi: 111
Wyświetleń: 33670
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2014-06-22, 16:08 Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Oczywiście konsultacja lekarska jest niezbędna, tymczasem według mnie powinnaś zmniejszyć dawkę hormou, ale tak jak napisała ina nie odstawiaj leku zupełnie, to byłby zbyt wielki skok dla organizmu.
Pozdrawiam |
Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Pablo
Odpowiedzi: 111
Wyświetleń: 33670
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2013-11-22, 22:00 Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Super!
Gratuluję! |
Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Pablo
Odpowiedzi: 111
Wyświetleń: 33670
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2013-05-17, 16:11 Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
justyna_kier - tak trzymać! i będzie wszystko OK
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki |
Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Pablo
Odpowiedzi: 111
Wyświetleń: 33670
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2013-04-02, 17:11 Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Richelieu - dziękuję za doprecyzowanie mojej wypowiedzi.
justyna_kier - tym, że lekarze mówią Cytat: | "jest Pani idealną kandydatką do leczenia jodem" |
nie powinnaś się jakoś szczególnie denerwować. Może to nie najszczęśliwsze sformułowanie "kandydatką", ale często przez lekarzy używane. Raczej sugeruję się skupić na sensie tej wypowiedzi, niz na jaj formie. A swoją drogą ta wypowiedź potwierdza tylko, że nie ma się co zastanawiać nad jodowaniem.
Cytat: | A może te 3 tygodnie, które będę bez córki to będą nasze ostatnie 3 tygodnie? | Ty tak poważnie, czy nas prowokujesz? Bo jeśli poważnie, to odpowiadam: spokojnie! TEN rak, czy leczony, czy nie w 3 tygodnie Cię nie zabije. Bez paniki! Jedź się leczyć. Wrócisz i spędzisz jeszcze wiele, wiele pięknych chwil z córką.
No chyba ze swojej strony już wyczerpałem temat.
Dodam tylko: myśl pozytywnie!
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki. |
Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Pablo
Odpowiedzi: 111
Wyświetleń: 33670
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2013-04-02, 09:24 Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Co do trudności logistyczno emocjonalnych - ROZUMIEM (jestem tatą 2 chłopaków 8lat i 8 mies.)
Co do watpliwości na temat leczenia to najlepiej wyjaśniać z lekarzem (on zna konkretny przypadek), ale z tego co wiem to leczenie ma na celu zniszczyć ewentualnie pozostałe po zabiegu resztki tarczycy oraz ewentualne pozostałe komórki rakowe (ten rak jest na szczęście jodochwytny więc "nałyka" się radioaktywnego jodu i skończy marnie, a Ty będziesz zdrowa!) Domyślam się, że jak by czekać aż badania krwi (w Twoim przypadku to chyba tyreoglobina) będą niepokojące to skorupiak mógłby się zanadto rozwinąć i leczenie jest wówczas dłuższe, bardziej inwazyjne i mniej skuteczne.
Ale jeszcze raz podkreślam: porozmawiaj z lekarzem, wiem, że to czasem trudne, ale to w końcu najbardziej odpowiednia osoba do takich rozmów.
Pozdrawiam cieplutko. |
Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Pablo
Odpowiedzi: 111
Wyświetleń: 33670
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2013-04-01, 19:58 Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
justyna_kier, ale dlaczego zastanawiasz się nad tym by nie poddawać się terapii radiojodem??
Oczywiście rozumiem obawy związane z rozstaniem z córeczką, ale to kilka (kilkanaście?) dni. Zdaję sobie sprawę, iż może to być trudne zarówno emocjonalnie jak i organizacyjnie, ale chodzi o to by Cię wyleczyć, abyś mogła jeszcze wiele, wiel chwil spędzić z córą (i nie tylko). Przecież ten zabieg ma na celu wyleczenie Cię! Dlatego pytam skąd pomysł aby się nie leczyć??
Pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
Pablo
Odpowiedzi: 111
Wyświetleń: 33670
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2013-03-30, 18:27 Temat: Rak tarczycy brodawkowaty |
justyna_kier, leczenie radiojodem jest terapią uzupełniającą, "domykającą" leczenie!
Moim zdaniem zaniechanie takiego leczenia jest delikatnie mówiąc nierozważne.
Pozdrawiam. |
|