1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Peti
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 9418
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-11-18, 14:36 Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Ado...myślę, że nie zaszkodzi poczytać sobie stronę o leczeniu niepłodności - oczywiście na pewno
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum są tutaj osoby kompetentne udzielić Ci odpowiedzi, jednak nie zaszkodzi porozmawiać na tamtym forum.
Podobnie jak tutaj bardzo mili ludzie, pełni chęci pomocy i wsparcia:-)
pozdrawiam Was serdecznie |
Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Peti
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 9418
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-11-02, 17:00 Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Ado:-) jestem przekonana, że niedługo już zapomnicie, że mieliście epizod z tą chorobą i będziecie cieszyć się życiem , napewno z dzieciaczkiem. |
Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Peti
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 9418
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-10-25, 15:16 Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Adaa napisał/a: | Peti napisał/a: | czy mąż miał oznaczone markery |
miał oznaczone markery przed zabiegiem. Były w normie. ...Tzn., że teraz też powinien mieć oznaczone? powinni zlecić to badanie? CT będzie miał właśnie 29.10. ... i wtedy pewnie będzie wiadomo, czy są przerzuty, prawda?
na to pytanie napewno odpowiedzą Ci bardziej kompetentne osoby na forum, wg mnie powinny być oznaczone markery po zabiegu. U nas nie były niestety. Bardzo dobrze, że jesteście pod kontrolą onkologa..ręka jest na pulsie.
a co z tym alkoholem? słuchajcie... czy to mu nie zaszkodzi?
moim zdaniem...z alkoholem nigdy nie wolno przesadzać...
Dzięki Peti za szybką odpowiedź. Podejrzewam, że nie wie tak dużo o nowotworze, bo najważniejsze jest dla niego posiadanie potomstwa. Rozmawiał z lekarzami pół godz.. I prawie cała relacja, jaką mi zdał dotyczyła płodności. Tak bardzo się tym martwi, że mam wrażenie, iż jego załamanie dotyczy nie raka, tylko swoich plemników.
Bo niestety, nie mamy dzieci. I przed orchitektomią wyniki badań wskazywały, że ma 0 plemników. Teraz lekarze mu powiedzieli, że może jednocześnie leczyć niepłodność (tzn. próbować, bo przede wszystkim ma się skupić na leczeniu nowotworu).
Ale lekarze, których polecili mu urolodzy w Radomiu, to lekarz Dębski z W-wy i Malinowski z Łodzi, 1-en bierze 400 zł. za wizytę a 2-gi 300 zł. Chcąc dojechać na miejsce, czyli dodać 100 zł.to jest wydatek jednorazowy w wysokości 500 zł.
znam przypadek nowotworu zaawansowanego gdy lekarze wylkuczali posiadanie dzieci i dzieciaczek jest już na świecie. Jednak myślę, że teraz , jeśli będzie radioterapia to można o tym zapomnieć.
co do raka..., powinnam po prostu cierpliwie czekać, prawda?... |
spokojnie czekać ale trzymać rękę na pulsie:-)
[ Dodano: 2010-10-25, 16:17 ]
ups...w cytowanych przezemnie Twoich wypowiedziach są moje odpowiedzi:-) |
Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Peti
Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 9418
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2010-10-25, 14:17 Temat: Nowotwór jądra - nasieniak |
Droga Ado pierwsze co chciałabym Ci napisać to słowo "rozumiem" Twoje obawy i niepewność.
Miałam podobne stany, z tą różnicą, że mój Robert rozmawiał ze mną o wszystkim. Jednak w przypadku Twojego męża to może początkowy szok po tej informacji.
Masz wiele pytań i to bardzo normalne, spróbuje się troszkę naświetlić, chociaż moje informacje wynikają tylko i wyłącznie z własnego doświadczenia.
Nasieniak to faktycznie wg lekarzy nowotwór dający bardzo dużą szanśe na wyleczenie jeśli jest szybko wykryty. Z tego co zrozumiałam jesteście w pierwszej fazie tzn. mieliście tylko badanie histopatologiczne.
Czy wiesz czy mąż miał oznaczone markery i jakie są ich wartości? dla ułatwienia - na wynikach badań krwi mogą to być oznaczenia: AFP, LDH i HCG.
Wg. mnie ( pamiętaj nie jestem lekarzem) nowotwór był tylko w jądrze.
Czy mąż miał badanie CT ( tomograf) jamy brzusznej?
Tutaj na forum jest wiele wątków o tym nowotworze i polecam Ci ich lekturę. Jest wielu ludzi którzy napewno wyjaśnią Ci wiele pytań.
Z punktu widzenia żony - bądź przy mężu ale nie nachalnie. Napewno jest przerażony, a jeśli piszesz, że jest 100% mężczyzną - napewno jego męskie ego może się obawiać, że dla Ciebie , w Twoich oczach przestanie być mężczyzną. To kompletna bzdura, ale jeśli tak jest trzeba to zrozumieć i pokazać mu, że jest taki jaki był.
Trzymam kciuki i bądź tutaj z nami. |
|
|