Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-05-07, 07:09 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Ecik, serdecznie Ci współczuję.
|
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-03-06, 21:02 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
ecik1983 napisał/a: | Co to może być z tym okiem ? |
Jakkolwiek przyczyny tego mogą być bardzo różne, nie wykluczając nawet neurologicznych,
także (choć nie na pewno) o podłożu przerzutowym,
to wygląda to bardzo niepokojąco i na pewno wymaga konsultacji onkologicznej (bardzo możliwe, że uzupełnionej o opinię neurologa i okulisty).
Poprzestawanie na jedynie łagodzeniu objawów metodą poleconą przez farmaceutę wydaje mi się wysoce niewystarczające.
ecik1983 napisał/a: | W hospicjum powiedzieli ojcu że podejmą się przychodzenia na wizyty jeśli tata zrezygnuje z leczenia mamy..
Pod innym warunkiem nikt się nie zjawi... |
Bardzo możliwe, że chodzi o leczenie przyczynowe (radykalne) - porównaj ten post. |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-02-04, 22:20 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
ecik1983 napisał/a: | Czy przy przerzutach tak licznych jest tylko leczenie bólu już ? |
Generalnie leczenie zawsze powinno być optymalne, tzn. możliwie najlepsze i dostosowane do aktualnych potrzeb i stanu zdrowia.
Ograniczanie bólu jest jednym z priorytetów, ponadto w razie potrzeby innych dolegliwości,
zobacz to opracowanie.
Przy zaawansowanych stadiach choroby i występujących jednocześnie wielu rozmaitych dolegliwościach zdarza się, że jest problem z dobraniem odpowiedniej terapii pozwalającej skutecznie niwelować wszystkie niepożądane objawy w stopniu znacznym czy nawet zadowalającym.
Na pewno najlepszym postępowaniem w takich sytuacjach jest korzystanie z pomocy personelu hospicyjnego, dysponującego największym doświadczeniem i przygotowaniem do pomocy w tego rodzaju sytuacjach.
ecik1983 napisał/a: | Czy jest jeszcze jakaś szansa? |
To zależy na co. Na okresową poprawę i zmniejszenie dolegliwości - tak.
Także na ograniczenie ich do możliwie akceptowalnego poziomu.
W tym celu rozważyłbym konsultację z lekarzem specjalizującym się w opiece paliatywnej.
Z Twojego opisu dotychczasowej historii choroby wynika, że niestety raczej nie ma szans na osiągniecie większej poprawy i/albo trwającej w dłuższym czasie.
Trzymajcie się ...
|
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-05, 18:10 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
ecik1983 2012-02-20, 08:46 napisał/a: | W 2008 roku wykryto u mamy duży guzek na piersi. Wycięto pierś i węzły chłonne i podano mamie czerwoną chemię po której nawet nie straciła włosów. [...]
w lutym 2010 roku [...] I tak doszliśmy do września [...]
Zrobiono scyntygrafię gdzi pisało „obraz jak w przypadku przerzutów do kości … liczny rozsiew do całego układu kostnego”
[...]
Czy lekarze mogli pomylić raka z osteoporozą ?? [...] |
ecik1983 2012-03-19, 17:53 napisał/a: | nie wiem czy to o to chodzi: oto wynik z scyntygrafii:
Dataurodzenia: 1959-01-03
Wynik scyntygrafii kośćca:
Podano: 20 mCi 99 mTc MDP
Uwidoczniono liczne ogniska patologicznego gromadzenia w rzucie czaszki, całego
kręgosłupa, Żeber obustronnie, mostka, kości miednicy oraz nasad bliŻszych obu kości
udowych.
Wnioski
obraz odpowiada rozsiewowi choroby nowotworowej do kości.
[...]
A scyntygrafia była robiona 8.02.2011 |
Zebrałem niektóre z podanych przez Ciebie informacji.
Widać następujący obraz: po przebytym w 2008 r. raku piersi doszło do przerzutów do kości.
Jest to prawdopodobne, wynika z podanych przez Ciebie informacji, chociaż nie udokumentowane wynikami:
gaba 2012-02-20, 09:55 napisał/a: | [...]
1. Trudno jest pomylić osteoporozę z przerzutami raka piersi, ale można mieć i jedno i drugie.
[...]
Minimum danych jakie powinieneś przedstawić żeby cokolwiek było wiadomo to:
wynik histopatologiczny po operacji z 2008 r
ostatni wypis po chemioterapii
kartę informacyjną z ostatniego pobytu w szpitalu. [...] |
ecik1983 2012-06-14, 12:07 napisał/a: | [...] Mama ma dopiero wizytę w gliwicach 7 lipca (scyntygrafia) [...] |
Wyniki tego badania powinny pozwolić zweryfikować ocenę, czy są te przerzuty do kości.
ecik1983 2012-07-05, 15:22 napisał/a: | [...] dziś moją mamę inna pani doktor postraszyła że to może być nowotwór
[...]
wczoraj po tomografie wykluczyli nowotwór a dziś inny lekarz i inna diagnoza [...] |
Nie rozumiem sensu tej wypowiedzi: na jakiej podstawie lekarz "straszy" nowotworem,
skoro od czterech lat jest takie rozpoznanie ?
W tej sytuacji powtórzę za Gabą:
"Minimum danych jakie powinieneś przedstawić żeby cokolwiek było wiadomo to:
wynik histopatologiczny po operacji z 2008 r."
I dlaczego "wczoraj po tomografie wykluczyli nowotwór" skoro badanie obrazowe (TK) nie jest wystarczające do wykluczenia procesu nowotworowego ?
Wobec tego z uporem napiszę ponownie, cytując samego siebie (post napisany 2012-02-20, 09:12):
Pytanie za 100 (słownie: sto) punktów: czytałeś w ogóle ten post, który zalinkowałem ? |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-14, 11:35 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
ecik1983 napisał/a: | 3) czy mama może chodzić z tą złamaną miednicą ?? ona nie potrafi leżeć... Jest tak żywa że musi śmigać po pokoju i rozmawiać z ludźmi... |
Chodzenie w takim stanie wydaje mi się bardzo ryzykowne.
Być może jest możliwe w ograniczonym zakresie, z opatrunkiem usztywniającym i z pomocą balkonika,
ale o tym musi zadecydować Wasz lekarz właściwie oceniając stan zdrowia mamy.
Ponadto istnieje niebezpieczeństwo wystąpienia dalszych złamań patologicznych,
ponieważ kości są osłabione przerzutami, a same przerzuty z czasem będą się rozwijać i postępować,
systematycznie osłabiając kości, coraz bardziej narażone na złamania.
W kwestiach dotyczących farmakologii nie wypowiem się,
niezależnie od opinii innych kompetentnych forumowiczów ostatnie słowo należy do Waszego lekarza,
dysponującego najbardziej pełną wiedzą wynikającą ze znajomości wyników i badań mamy. |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-02, 13:16 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Złamanie kości bezpośrednio życiu nie zagraża, więc żyć z tym można.
Problemem może być jakość życia, i tutaj powinien lekarz Wam zaproponować postępowanie adekwatne do możliwości (stanu zdrowia),
szczególnie, że jak zauważyłeś, brak przerzutów do innych narządów czyni Waszą sytuację pod względem rokowania lepszą.
Jednak bardziej szczegółowo powinien na ten temat wypowiedzieć się Wasz lekarz, mający więcej istotnych informacji. |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-05-02, 12:53 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Zrost samoistny jest możliwy przy złamaniach w sprzyjających warunkach - tak się dzieje w przypadku prostych złamań,
kiedy do leczenia wystarczy unieruchamiający opatrunek, np. gipsowy.
W przypadkach bardziej skomplikowanych zamiast zrostu i gojenia dochodzi do powikłań, np. powstawania tzw. stawów rzekomych.
Przy przerzutowej destrukcji kości dzieje się podobnie - naturalne mechanizmy regeneracyjne są osłabione przez działające destrukcyjnie (osteolizę).
Poza profilaktycznym przeciwdziałaniem patologicznym złamaniom na wczesnym etapie, zanim do nich dojdzie,
leczenie złamań uszkodzonych kości może być utrudnione ze względu na osłabioną ich strukturę.
Mogę doradzić jedynie konsultację u specjalisty ortopedy, który we współpracy z onkologiem i na podstawie szczegółowej diagnostyki (w tym zdjęcia RTG) powinien wypowiedzieć się na temat możliwości zastosowania np. odpowiedniego unieruchomienia, ewentualnie podjęcia próby operacyjnego zespolenia złamanej kości, jeśli charakterystyka tego złamania oraz stan zdrowia mamy pozwolą wziąć taką opcję pod uwagę do rozważenia. |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-03-19, 13:16 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
ecik1983 napisał/a: | czy da się jakoś złagodzić ból złamania patologicznego o ile taki nastapił? Ketonale nie pomagają i podobne leki również. |
Bolesność złamań jest dość krótkotrwała, po właściwym unieruchomieniu i zaopatrzeniu złamania nie powinna być dokuczliwa.
Na czas doraźnego złagodzenia bólu jest wiele silniejszych środków farmakologicznych, ich dobór należy do lekarza.
Pytanie to jednak dotyczy sytuacji odmiennej od długotrwałego bólu o podłożu przerzutowym, dla których dobre działanie przeciwbólowe daje również radioterapia.
ecik1983 napisał/a: | czy idzie jakoś załatwić transport karetką na badania czy na wizytę do gliwic .? |
Na temat transportu sanitarnego sporo informacji znajdziesz w tym poście. |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Richelieu
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-02-20, 09:12 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Ecik,
Abyśmy mogli cokolwiek sensownego doradzić, musisz podać więcej dokładnych informacji,
zobacz ten post: Jak zadać na Forum pytanie by uzyskać POMOCNĄ odpowiedź?
W szczególności:
ecik1983 napisał/a: | W 2008 roku wykryto u mamy duży guzek na piersi. Wycięto pierś i węzły chłonne i podano mamie czerwoną chemię po której nawet nie straciła włosów.
Po chemioterapii wyniki były wszystkie OK i nie podano żadnych leków już. |
Do oceny sytuacji potrzebna jest znajomość rozpoznania i badania histopatologicznego guza,
co pozwoli poznać jego zaawansowanie, stopień złośliwości, hormonozależność, itd.
ecik1983 napisał/a: | Ogólnie mam pretensje do lekarzy że po chemioterapii nie dali mamie żadnego leku hormonalnego.. bo ponoć jak się niedawno dowiedziałem tak się robi. |
Sposób leczenia (w tym m.in. hormonoterapia) zależy od parametrów nowotworu,
o czym wspomniałem w mojej wypowiedzi do pierwszego cytatu.
ecik1983 napisał/a: | Ponowię pytanie... czy mogli lekarze pomylić raka z osteoporozą? |
Oczywiście mogli. Ale nie wiemy tego, czy rzeczywiście tego rodzaju pomyłka miała miejsce.
Podajesz za mało informacji, aby można było się do tego odnieść.
ecik1983 napisał/a: | Pytam, bo nie robili tomografii , nie pobierali próbek i w ogóle nic nie robili... wyznaczają tylko terminy co pół roku... |
Dość dziwne podejście, skoro mamy do czynienia z rozpoznanym rakiem piersi.
W tej sytuacji dawno powinniście byli pomyśleć o skonsultowaniu się z innym niezależnym lekarzem onkologiem,
oczywiście z dobrego ośrodka (centrum onkologii) w pobliżu Waszego miejsca zamieszkania.
Wnoszę z Twojej wypowiedzi (o pracy pod ziemią), że odpowiednie mogłoby być np. CO w Gliwicach. |
|