1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 28
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-08-08, 06:54   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Dzień dobry . Jako ze Państwo przeszliście wiele, a niestety mało informacji można uzyskać nawet od lekarzy na temat skutków ubocznych po naświetlaniach.... chciałabym zadać pytanie . Czy kros z Was miał problem z twardą opuchlizną? Tata obecnie jest 11 miesięcy po radykalnej radiochemioterapii na węzły chłonne i nasadę języka. Po radio doskwierała mu opuchlizna podbródkowa rozlewająca się czasem na boki . Raz była miękka raz twarda jak skala , widać było ze pracowała. Od jakiego miesiąca opuchlizna tak jakby napłynęła w miejsce naswietlanych węzłów chłonnych . Powstał jednolity obszar twardy jak skala, nie wyczuwamy tam węzłów tylko jedna polać , czasem jest to ciepłe czasem zaczerwienione lekko i niestety zaczęło bolec... wiem ze jedna z forumowiczek Zoi borykała się z taka przypadłością ....na pewno taka sytuacja nie należy do częstych, ale każdy organizm jest inny. Tata Za 3 tygodnie ma mieć kolejny Pet - poprzedni był 10 maja - boimy się czy te węzły tam nie rosną .... choć wiem ze kiedy tata miał przerzuty na węzły to one nie bolały . Czy państwo tez mieliście problemy z takim twardym obrzękiem ?
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-05-27, 11:16   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Załączam plik z wynikiem Petu - tata we wrześniu zakończył radykalną radiochemioterapię z wcześniejszą chemioterapią indukcyjną. Radioterapia 35 naswietlan po 2 GY z równoczesną cispltyną . Pierwszy pet (badanie wyjściowe ) w opisie w czerwcu 2018 po 3 ciej chemioterapii indukcyjnej, drugi Pet 11 stycznia 2019 Trzeci Pet - załącznik 10 maja 2019.

[ Dodano: 2019-05-27, 12:17 ]
Odwrócona kolejność załączników. Dodam jeszcze, że w poprzednim badaniu Pet widoczne było 7wezlow chłonnych.



  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-05-20, 12:49   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Poprawiam informację co do wyniku Pet, tata źle podyktował mi informację, węzeł z grupy IIa ma co prawda SUV 7,7 ale jego wielkość się nie zmieniła . Od Petu z 11 stycznia wielkość jest jak poprzednio natomiast tylko SUV podskoczył. W badaniu Pet ze stycznia były widoczne 7wezlow chłonnych teraz są tylko te 3.

Tata w styczniu miał biopsję na trzech węzłach. Między innymi została pobrana z węzła (jak pisze na wyniku badania ) z pogranicza grupy IB i II A. Obecnie tata ma powiększony jeden węzel z grupy IB i jeden z grupy IIA -są blisko siebie ii one były cały czas. Wiec tak naprawdę już nie wiemy w który „celowano” w każdym razie wtedy okazało się ze w jednym z tych węzłów jest czysto. Pozostałe dwa były rakowe ale jeden już zniknął a drugi ma suv na niskim poziomie. Natomiast osoba która wykonywała to badania właśnie w ten węzeł z pogranicza grup I i II nie mogła trafić i klika razy próbowała się wkłuwać, aż pobrała materiał. Od tamtej pory tata czuje tam delikatny ból. Węzły się nie powiększyły od tamtej pory ale podskoczył suv czy może mieć to związek ? Skoro inne zmiany tak dobrze zareagowały na chemię ?
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-05-16, 19:45   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Lekarze dziś zadecydowali, że dają tacie miesiąc przerwy na odzyskanie sił i regenerację organizmu. Hemoglobina jest lekko ponad 10 i lekarz nie chce ryzykować dalszego spadku. Przepisał leki i po miesiącu będzie kontynuacja chemioterapii.

[ Dodano: 2019-05-17, 10:10 ]
marzena66, telefonicznie dowiedziałam się dziś, ze konkretnie guz na wątrobie zmniejszył się o 45% suv max 3,4 , dodatkowo są wyszczególnione dwa węzły chłonne szyjne 7mm suv max 3,2 i 3,5 oraz ten jeden który się powiększył z 7mm na 10x15 mm w grupie IIa ma niestety suv 7,7. Kilka węzłów znknelo zupełnie. W porównaniu do poprzedniego badania pet z 11 stycznia we wnioskach pisze, że jest duza regresja zmiany na wątrobie oraz znaczny wzrost wychwytu w wezle chłonnym z grupy IIA.

[ Dodano: 2019-05-17, 10:13 ]
Ten właśnie węzeł najbardziej opornie reagował na zeszłoroczne leczenie radykalne. Kiedy guz na języku i pozostałe węzły chłonne zmniejszały się bardzo dynamicznie ten węzeł stał w miejscu. Jest dobrze wyczuwalny wiec znaliśmy jego objętość doskonale. Dopiero po 4 chemioterapii indukcyjnej drgnął a po radiochemioterapii zszedł do 7mm. No i teraz wystrzelił jako pierwszy ..... :/
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-05-14, 17:14   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Witam ! Tata otrzymał 4 wlewy wyżej opisanej chemioterapii, w piątek zrobiono mu Pet, dziś dostał wynik słownie od swojego lekarza, który powiedział, że większość węzłów chłonnych które poprzednio (w/styczniu ) „świeciło” już nie swieci i tata rzeczywiście tez ich już nie wyczuwa, jeden węzeł się powiększył, ale akurat ten w którym w materiale z biopsji w styczniu nie wykryto raka....wiec nie wiemy co o tym sadzić i jeden za nim został „świecący”.... guz na wątrobie zmniejszył się znacznie. Poza tym nie pojawiło się nic nowego.... lekarz powiedział, że źle nie jest.
Będą teraz zastanawiać się czy chemie zmienić czy podać ta samą. Wszystkiego mamy dowiedziec się jutro. Ucieszyliśmy się wiadomością o znacznej regresji zmian. Tata tez czuje się lepiej i zdecydowanie więcej je ponieważ minęło już 8miesiecy od radiochemioterapii i skutki uboczne ustępują. Martwi nas tylko tej jeden węzeł , który wie powiększył .... co o tym sądzicie?
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-02-22, 21:11   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Został tacie rozpisany system PF. Cisplatyna 1200ml oraz 4x 1000ml 5-fluorouracyl. Jest już po pierwszej dawce. Oprócz większej słabości większych skutków ubocznych nie zauważyliśmy.

Wszystko byłoby lepiej gdyby nie skutki uboczne po radiochemioterapii. Minęło dopiero 5miesiecy tata jest zmęczony problemami z połykaniem , krztuszeniem się, suchością i duza ilością lepkiej sliny. Na szczęście waga od jakiś 3 tygodni już nie spada....

[ Dodano: 2019-02-22, 21:14 ]
W czwartek tacie będą zakładać port.
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-02-05, 12:54   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Tata dziś miał konsylium. Została zaproponowana chemioterapia czterodniowa. Zaczyna się od jutra. Jest założenie trzech powtórzeń. Czym taka chemioterapia podawana ciagle przez 4 dni różni się od jednodniowej ?
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-01-31, 08:39   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Rozumiem, pytałam z ciekawości, czy takie sytuacje się zdarzają, ze lekarze podejmują takie kroki ....

Pozostała zatem chemia paliatywna. Lekarz wspominał, że chemioterapia może być jedno lub czterodniowa. Oprócz czasu trwania jest jakaś różnica w tym konkretna? Przy indukcyjnej chemioterapii równy rok temu powiedziano nam, że jest to rak radio i chemiooporny, ale ze względu na stan zdrowia taty spróbują. Indukcja przyniosła świetne efekty. Na tamten czas. Ile jest w stanie „ugrac „ chemia paliatywna?

Już w poniedziałek tata ma skierowanie do szpitala, od razu jest konsylium.
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-01-29, 13:07   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Niestety przypuszczenia się potwierdziły. Jest zmiana nowotworowa na wątrobie o dużych wymiarach - około 3 cm. Konsylium ma się odbyć w poniedziałek. Lekarz już nie wspominał o operacji wezlowej. Powiedział ze tata już nie jest w stanie się wyleczyć. Możliwe jedynie zatrzymanie choroby chemioterapią.
Nie spodziewałam się tego i jest mi przykro.
Pytam teraz z czystej ciekawości ... dlaczego nie jest możliwe wycięcie węzłów chłonnych skoro zostały „drobiazgi” i zmiany na wątrobie albo np wykonanie termoablacji ? Czy to już po porostu nie ma sensu? Tata ma bardzo dobrexwyniki krwi - nie mam ich niestety przy sobie bo nie mieszkam z rodzicami, ale żaden parametr nie jest poza normą. Czy chemia moze realnie jeszcze zatrzymać tą chorobę skoro tak szybko zmniejszały się po niej zmiany w maju i cześć z nich została całkowicie zniszczona ?
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-01-23, 10:36   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Wszystkie wyniki dostajemy. Ale w tym momencie jest tak przyspieszona diagnostyka, że lekarz po prostu miał jeszcze wyniki w komputerze, można powiedzieć, ze nieoficjalnie. Bardzo zależy mu na czasie. Pierwszy raz spotkaliśmy się z tak dużą empatią i oddaniem pacjentowi. Szkoda, że w takich okolicznościach. Wszystko wręcz musi być na już. Pet, usg,biopsja i tk jeden po drugim w odstępie dwóch dni. Człowiek czuje, że ktoś robi wszytko aby go wyleczyć.
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-01-22, 21:26   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Rozumiem , oczywiście mam taką świadomość. Moje pytanie dotyczyło tego czy po chemioterapii może dojść do uszkodzenia wątroby.m czego efektem może być torbiel.

Czytałam na forum Amazonek, że kobiety na raka piersi dostają bardzo często podobny „zestaw” cytostatyków - np system PAC tak jak mój tata - deksorubicyna , cisplatyna i cyklofosfamid. I po takim leczeniu wiele z nich pisało o torbielach na wątrobie .

Zawsze trzeba znaleźć coś co człowieka pocieszy :)
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-01-22, 10:15   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Tata po wizycie. Niestety wyniku Pet nie dostał do ręki. Z tego co mi powiedział przez telefon Pet wykazał te małe zmiany na węzłach, ale bardzo niewiele... nie znam wartości SUV niestety. Nic ponadto w głowie i szyi nie znaleziono. Jest coś natomiast w wątrobie do dalszej diagnostyki. W czwartek tK. Nie wiedzą czy to naczyniak czy torbiel czy ma to związek z chorobą. Po wyniku TK będzie decyzja co dalej.

Czy po 5 cyklach chemioterapii plus radio z cisplatyną może się coś podziać z wątrobą?

[ Dodano: 2019-01-22, 20:37 ]
Lekarz również powiedział, ze jeśli to coś na wątrobie okaże się niczym złym to będzie propozycja aby wykonać tacie operacje usunięcia obustronnie węzłów chłonnym. Powiedział, ze węzły są tak małe ze operacja powinna dać szansę na wyleczenie. Po konglomeratach nie zostało śladu, teoretycznie mogą się jeszcze wchłonąć, ale nie chcą na to czekać.
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-01-20, 20:56   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Ja również mam nadzieję, że nie. Wierzę w to mocno ze względu na to, ze rezonans wyszedł czysto. niezwykle szybka interwencja lekarza taty co do pozostałościach po leczeniu. Biopsja mimo tego, ze po drodze radiolog mówił, ze to będzie raczej do obserwacji... a tu jednak!
Tata miał ostatni raz robiony Pet w czerwcu po trzecim wlewie chemii.
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-01-18, 21:11   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Madzia70 napisał/a:
Shymko,
Czy Tata został definitywnie zdyskwalifikowany z operacji? Bo węzły się jednak zmniejszyły, mimo, że są w nich nadal przerzuty, guz pierwotny też się zmniejszył... Może można to zoperować?

Myślę ciepło :flower:


Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Wcześniejszy post napisalłam dość lakonicznie, pisałam w emocjach, świeżo po informacji o wyniku z biopsji.

U taty jest całkowita reemisja guza pierwotnego na języku. Przy podaniu tAcie w kwietniu chemioterapii indukcyjnej rzeczywiście była mowa o operacji. Założenie było takie, że jeśli zmniejszy się wszystko w 50 % to operacja jeśli w 80 -90% to kontynuacja ale radiochemioterapią, ale przygotowano nas na to, że przy tym raku to ta druga opcja brzmi jak cud. Na szczęście tata jest m.in w rękach prof Składowskiego w Gliwicach. Chemia przyniosła bardzo szybką reemisję, tata w trakcie chemii zaczął jeść wszystko jak dawniej , nie było już kompletnie żadnego problemu z przełykaniem. Zdecydowano na radiochemioterapię 70Gy na język 50-60 na węzły. Największy pakiet miał około 7cm - on zreszta zniknął bez śladu. Pod brodą był pakiet 3 węzłów. Te węzły się rozdzieliły i 2 z nich z 2,5cm zmniejszyły się do 7mm. Były cały czas wyczuwalne, do pewnego momentu zmalały i zatrzymały się.

Pierwszy rezonans po 3 miesiacach wykazał całkowitą rewmisję, nie widział tych małych podbródkowych węzłów który były jednak wyczuwalne. Lekarz wytłumaczył, że być może dlatego ze są zwłókniale. Dla sprawdzenia lekarz postanowił jednak na koniec zrobić biopsję. I w jednym znalazły się komórki rakowe , w drugim podejrzenie, w trzecim tylko krew. Wszystkie te węzły uprzednio były zajęte przez raka.

We wtorek tata ma się stawić u swojego lekarza , ma być przyspieszony wynik pet mają podejść do chirurgów .....
  Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Shymko

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 19708

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2019-01-16, 12:31   Temat: Rak tarczycy brodawkowaty => rak śluzowo-naskórkowy szyi
Odświeżam temat. Jako, ze bardzo dużo u nas się działo w ostatnim roku chciałabym opisać sytuację i prosić teraz o jakieś wskazówki.

Te bóle które opisywałam wcześniej niestety zwiastowały poważne problemy ze zdrowiem. Tata w styczniu wyczuł duże zmiany na szyi , 3 mocno powiększone węzły chłonne. Udał się do gliwic do onkologa tam skierowano go na mri , tk i pobranie wycinka z jezyka. Wyniki były przerażające . Działo się to w styczniu 2018 r.

[ Dodano: 2019-01-16, 12:39 ]
Po tym badaniu skierowano tatę na wycinek z jezyka. Powtórka z rozrywki ten sam rak - mucoepidermpid carcinoma ale już G3.

Na konsylium tata dowiedział się ze na operacje jest już za późno , za duza rozległość zmian wiec ze względu ma bardzo dobre wyniki zaproponowano chemię indukcyjną w systemie PAC a następnie radykalną radiochemioterapie 35x2.00G czyli 70G. Tata był w szpitalu prawie 2 miesiące , leczenie znosił dobrze. Zmiany znikały w oczach

Po miesiącu fiberoskopia wszystko ok
Po 3 miesiacach dokładnie 11.12 MrI z kontrastem - całkowita reemisja guza jezyka i brak powiększonych węzłów chłonnych
Tata wyczuwał cały czas po zakończeniu leczenia węzły chłonne z tym ze już malutkie z bodajże 2 cm zmalały do około 5 mm. Przed rezonansem one były widoczne ale ich nie uwidoczniono.

Po 3 tygodniach
7 stycznia lekarz sprawdził te węzły i aby się upewnić kazał Zrobić biopsje , biopsja była za 2 dni.
Niestety wynik nie zadowalający. Wklejam wyniki w załączniku .... co dalej w takiej sytuacji ?

[ Dodano: 2019-01-16, 12:44 ]
Dodam jeszcze ze tata w poniedziałek miał już robiony Pet. We wtorek ma się zjawić w Gliwicach u swojego lekarza prowadzącego. Prawdopodobnie będą już wyniki .

[ Dodano: 2019-01-16, 12:46 ]
Czy to możliwe ze tak szybko jest przerzut ? Czy to może niedoleczone jest jeszcze. Czy to zmiana resztkowa - chyba mnie ma się co łudzić....







 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group