Powtarzanie biopsji w sytuacji stwierdzenia komórek czerniaka jest moim zdaniem bez sensu. Była biopsja, znaleziono komórki czerniaka, trzeba wdrożyć leczenie a nie kolejna biopsję tym bardziej że guz się znacznie powiększył.
Część czerniaków nie ma źródła na skórze i zazwyczaj w takiej sytuacji pierwszym objawem jest powiększony węzeł chłonny w którym już są przerzuty.
Piszcie jak najszybciej do profesora bo wygląda na to że ta wasza lekarka to jakaś słabo ogarnieta jest.
Rozumiem że rozpoznanie czerniaka jest w oparciu o badanie histopatologiczne? Jeśli to czerniak to proponuję napisać do prof. Rutkowskiego rutkowskip@coi.waw.pl. Załączcie wyniki i opiszcie historię choroby.