1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak brodawkowaty tarczycy |
Waldi_WK
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4495
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2011-09-17, 10:56 Temat: Rak brodawkowaty tarczycy |
Absolutnie nie ma się czym zamartwiać, bo od tego masz lekarzy w Gliwicach. Po prostu wspomnij o tym węźle na następnej konsultacji. U mnie bardzo często się zdarzają takie duże i długo utrzymujące się węzły chłonne. Jak pytałem lekarzy to powiedzieli że skoro mam dużo węzłów wyciętych, to inne musiały przejąć ich role. Co do uświadamiania sobie choroby, to też nie masz się czym martwić, bo rak tarczycy, zwłaszcza brodawkowaty, jest zwykle bardzo przyjemnie leczony - żadnej chemii, i bardzo rzadko zdarzają się przypadki kiedy konieczne jest naświetlanie (niestety mnie osobiście to spotkało i dopiero wtedy poczułem co to jest leczenie raka). W każdym razie trzymaj się ciepło, a zamartwianie się twoim stanem zdrowia pozostaw onkologom. |
Temat: Rak tarczycy z przerzutami do węzłów chłonnych |
Waldi_WK
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 62782
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2011-07-02, 10:54 Temat: Rak tarczycy z przerzutami do węzłów chłonnych |
Mnie operowali w ośrodku w Gliwicach, i u mnie to były: piżamka, klapki, ręcznik, kosmetyki, papier toaletowy, termometr elektroniczny, talerzyk, kubek, sztućce. U mnie na sali był czajnik bezprzewodowy, ale nie na wszystkich salach są, herbatka, kawa, przekąski, pieniądze do sklepiku, laptop książki krzyżówki i duża reklamówka w której zabierzesz to wszystko na salę, bo na sali nie można mieć toreb, i wszystko trzeba wypakować do szafek. Warto też pamiętać o tym żeby nie zostawiać cennych rzeczy przy łóżku jak będą cię wywozić na blok operacyjny, bo podobno zdarzają się kradzieże. Ja swoje rzeczy zniosłem do szatni. |
Temat: Rak tarczycy z przerzutami do węzłów chłonnych |
Waldi_WK
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 62782
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2011-07-01, 20:28 Temat: Rak tarczycy z przerzutami do węzłów chłonnych |
U mnie za pierwszym razem był to spory zabieg - wycięcie tarczycy i węzłów po obu stronach szyi. Pobyt w szpitalu był dość długi bo prawie 2 tygodnie. Ale wiązało się to z tym że po operacji przez 2 dni mi z rany ciekła krew, a później przez kolejne dni miałem bardzo dużo płynu z drenów. Przez parę dni byłem odżywiany dożylnie i płyn przestał ściekać, i wtedy mnie dopiero wypuścili.
Za drugim razem wyglądało to tak, że w poniedziałek zostałem przyjęty na oddział, we wtorek zoperowany, w czwartek wyjechałem do domu, i w środę następnego tygodnia miałem ściągane szwy.
Jak widać z takimi zabiegami to różnie bywa.
W twoim wypadku sądząc po rozmiarze jest to bardzo wczesne stadium więc pewnie będzie raczej wyglądało to tak jak u mnie za 2gim razem, ale oczywiście to chirurdzy po otwarciu będą widzieli co się dzieje i to oni zadecydują o rozległości zabiegu.
Co do powikłań, to u mnie się udało praktycznie bez większych problemów. Poza porażeniem splotu barkowego, przez które musiałem chodzić na rehabilitację było ok.
Co do głosu to wszystko zależy od przebiegu operacji - zdarzają się przypadki że później się ma chrypę albo czasowo traci głos, ale z tego co widziałem to są sporadyczne przypadki.
Zdarzają się również uszkodzenia przytarczyc, które są odpowiedzialne za gospodarkę wapniem w organizmie. W takim przypadku można mieć dreszcze i mrowienie, które ustępuje po podaniu wapnia. |
|
|